We wtorek wieczorem saperzy z 5. pułku inżynieryjnego w Szczecinie usunęli z centrum miasta pocisk artyleryjski z czasów II wojny światowej. Niewybuch znajdował się w blisko nabrzeża Odry, ale nie była konieczna ewakuacja mieszkańców.
- O godzinie 21:20 Patrol Saperski numer 1 ze Szczecina podjął pocisk artyleryjski kaliber 75 milimetrów - poinformował we wtorek oficer prasowy 5. pułku inżynieryjnego porucznik Damian Błaszczyk. Saperzy wywieźli niebezpieczny ładunek, który zostanie zdetonowany na poligonie. Pocisk znaleziono podczas prac przy przebudowie węzła komunikacyjnego przy skrzyżowaniu ulic Mała Odrzańska i Wyszyńskiego, w pobliżu nabrzeża Odry.
Nie ewakuowano mieszkańców, ale przez kilkadziesiąt minut utrudniony był ruch pieszych i pojazdów w tej okolicy, a podczas samej akcji nie można było przebywać w odległości 500 metrów od miejsca, w którym trwała akcja.
Znajdowane w pobliżu Odry, a także w samej rzece niewybuchy, to pozostałości po nalotach na Szczecin, głównie w sierpniu 1944 roku. Alianci bombardowali strategiczne obiekty przemysłowe III Rzeszy: port i stocznię, a także śródmieście.
W wyniku nalotów zniszczona została zabudowa przede wszystkim Starego Miasta i Niebuszewa.
Źródło: PAP