"Przyjeżdżała karetka za karetką". 50-latek wjechał w przystanek, są ranni

Do wypadku doszło w Szczecinie
Do wypadku doszło w Szczecinie
Źródło: tvn24
Pięć osób zostało rannych w wypadku, do którego doszło a piątek wieczorem w Szczecinie. Kierowca samochodu osobowego stracił panowanie nad autem i wjechał w barierkę oddzielającą jezdnię od przystanku autobusowo-tramwajowego. Poszkodowani w wypadku trafili do miejscowych szpitali. Kierowca usłyszał w sobotę zarzut spowodowania wypadku drogowego.

Pierwszą informację, zdjęcia i nagranie z miejsca wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

- Przyjeżdżała karetka za karetką, było też mnóstwo straży - relacjonowała w rozmowie z Kontaktem 24 Reporterka 24, autorka zdjęć.

Asp. sztab. Irena Kornicz z biura prasowego zachodniopomorskiej policji powiedziała, że pierwszy sygnał o zdarzeniu funkcjonariusze otrzymali o godz. 19.30.

- Kierujący mercedesem, jadąc od Nabrzeża Wieleckiego w kierunku centrum miasta, na ul. Wyszyńskiego stracił panowanie nad swoim autem i wjechał w barierkę, która oddzielała jezdnię od przystanku, na którym oczekiwały osoby na przyjazd tramwaju - poinformowała policjantka.

Jak relacjonował w sobotę rano reporter TVN24, policjanci przypuszczają, że kierowca nagle przyspieszył, być może chciał wyprzedzić kogoś, kto jechał prawym pasem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył prosto w przystanek.

Kierowca stracił panowanie nad swoim autem i wjechał w barierkę

Kierowca stracił panowanie nad swoim autem i wjechał w barierkę

Ranne osoby

- Rannych zostało pięć osób w wieku od 16 do 70 lat - poinformowała asp. sztab. Kornicz. Dodała, że poszkodowane osoby zostały zabrane do szczecińskich szpitali - zaznaczyła.

Najpoważniejsze obrażenia odniosła 17-letnia dziewczyna, która w piątek nieprzytomna została przewieziona do szpitala z urazem głowy i klatki piersiowej. Jak poinformował w sobotę rano reporter TVN24, dziewczyna odzyskała już przytomność. Jednak nadal pozostaje pod obserwacją neurologów.

- Stan zdrowia pozostałych poszkodowanych czterech osób jest dobry, ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedziała rzeczniczka zachodniopomorskiego pogotowia ratunkowego Elżbieta Sochanowska.

Za kierownicą mercedesa siedział 50-latek. - Mężczyzna był trzeźwy - podkreśliła asp. sztab. Kornicz.

W sobotę kierowca usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego. Grozi za to kara do trzech lat pozbawienia wolności. Aspirant Irena Kornicz z zespołu prasowego zachodniopomorskiej policji poinformowała, że prokurator zastosował wobec kierującego także dozór policji do czasu rozprawy i poręczenie majątkowe.

Przyjeżdżała karetka za karetką. 50-latek wjechał w przystanek są ranni

"Przyjeżdżała karetka za karetką". 50-latek wjechał w przystanek, są ranni

Autor: ank,kb,kg//plw,rzw / Źródło: Kontakt 24, TVN24, PAP

Czytaj także: