Minister obrony Mariusz Błaszczak przekazał, że niemieckie baterie Patriot pojawią się w Polsce w ciągu kilku najbliższych dni. Dodał, że trwają ostatnie prace związane z ich lokalizacją. Poinformował, że zostaną umieszczone w województwie lubelskim.
Szef MON Mariusz Błaszczak został zapytany we wtorek w Polskim Radiu 24 o proces ulokowania w Polsce niemieckich systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych Patriot. O rozpoczęciu relokacji Patriotów do Polski niemiecka Bundeswehra poinformowała w poniedziałek.
- W ciągu kilku najbliższych dni - powiedział Błaszczak pytany, kiedy niemiecki sprzęt trafi do Polski. Jak dodał, prowadzone są już ostatnie prace związane z miejscem ulokowania tego zestawu. - To będzie województwo lubelskie - poinformował.
Według ministra, Patrioty Bundeswehry zostaną włączone w polski system dowodzenia, a o ich użyciu będzie decydował polski Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych.
- Chcę też bardzo mocno podkreślić, że cała ta sprawa doprowadziła do tego, że Patrioty zostały również obiecane Ukrainie. I to jest naszym wielkim zwycięstwem, gdyż to Ukraina jest atakowana przez Rosję, to na Ukrainie giną ludzie, chociażby wczoraj w Dnipro, gdzie zburzony został blok mieszkalny, i to Ukraina potrzebuje takiego wsparcia - dodał szef MON. Jak ocenił, to dzięki polskiej inicjatywie Niemcy zadeklarowali, że przekażą Patrioty Ukraińcom.
21 grudnia, podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Waszyngtonie, USA zapowiedziały przekazanie Ukrainie zestawu Patriot. Na początku stycznia także Niemcy zadeklarowały, że to zrobią.
Szef MON o tworzeniu nowej dywizji polskiej armii
Szef MON zapytany o tworzenie nowej dywizji polskiej armii - 1. Dywizji Piechoty Legionów, co zapowiedział w ostatnich dniach w Białymstoku - wskazał, że nowe jednostki wchodzą w skład powołanej dywizji i powstaną m.in. w Grajewie, a także w Kolnie, Siemiatyczach czy w Czerwonym Borze pod Zambrowem. - Również Białystok, Suwałki, gdzie reaktywowaliśmy pułk przeciwpancerny. Województwo podlaskie już niedługo będzie miało jednostki wojskowe - oświadczył wicepremier. Podkreślił, że powołanie nowej dywizji to działanie o charakterze defensywnym.
- W 1994 roku został zlikwidowany garnizon w Grajewie. Wówczas rządziła koalicja SLD/PSL i powszechnie odbierano tę decyzję za błąd. Niewątpliwie najważniejsze jest to, żeby Wojsko Polskie było obecne we wschodniej części naszego kraju. Każdy skrawek polskiej ziemi musi być broniony i będzie broniony, gdyby doszło do zagrożenia. Rząd PiS odbudowuje garnizony na wschodzie, to za czasów koalicji PO/PSL likwidowano jednostki zwłaszcza na wschodzie kraju, otwierając w ten sposób Polskę przed Putinem - mówił Błaszczak.
Szef MON zachęcał również mieszkańców do wstępowania do wojska, gdyż, jak ocenił, Polska jest dzięki temu bezpieczniejsza, a sama służba prezentuje korzystną ofertę. Zachęcił również do udziału w programie "Trenuj z wojskiem w Ferie", przewidującym dzień szkolenia dla chętnych z obsługi broni czy survivalu i organizowanym w jednostkach wojskowych na terenie całego kraju w okresie ferii zimowych.
Generał Bieniek: systemy pewnie zostaną rozmieszczone w rejonach wrażliwych
Fakt, że Patrioty Bundeswehry zostaną włączone w polski system dowodzenia, podkreślał w TVN24 generał Mieczysław Bieniek, były zastępca dowódcy NATO do spraw transformacji. - To system przeciwrakietowy, który zwalcza zarówno rakiety balistyczne, jak i te, które lecą na niskich trajektoriach - powiedział. - W zależności od tego, na jakiej wysokości radar je wykrywa, może je niszczyć do stu kilometrów albo bezpośrednio tuż przed trafieniem w cel - dodał.
Mówiąc o prawdopodobnej lokalizacji systemów Patriot w Polsce, generał ocenił, że "pewnie będzie rozmieszczony w rejonach wrażliwych, które będą osłaniać rejony dużych miast, zgrupowań wojsk bądź (w rejonach - red.) bardzo cennych obiektów z punktu widzenia operacyjnego nie tylko polskich sił zbrojnych, ale też dla naszych sojuszników".
Gość TVN24 podkreślał, że "Niemcy mają bardzo duże doświadczenie w zarządzaniu polem walki i ochroną przeciwlotniczą". - Pamiętajmy, że oni mieli tych systemów Patriot ponad 20. Oni tymi bateriami już od dawna operują, my będziemy się mogli od nich uczyć, w jaki sposób wpinać to w nasz system, jak to obsługiwać i tym manewrować - zaznaczył.
- To wszystko jest celem szkoleniowym, ale i przede wszystkim operacyjnym, czyli zabezpieczenia naszej przestrzeni powietrznej - dodał.
Źródło: PAP, TVN24