Do stracenia 5 milionów zł dziennie. Jak państwo przejmuje system poboru opłat

Kontrole trzeźwości na autostradach. Akcja policji na bramkach
Kontrole trzeźwości na autostradach. Akcja policji na bramkach
tvn24
Kontrole trzeźwości na autostradach. Akcja policji na bramkachtvn24

Są problemy z przejmowaniem przez państwo kontroli nad systemem poboru opłat od ciężarówek, który rocznie przynosi do budżetu 2,5 miliarda złotych - wynika z wewnętrznych dokumentów, do których dotarł tvn24.pl. Za dwa miesiące państwo zastąpi prywatną firmę Kapsch w roli operatora systemu ViaToll.  

"Krajowy system poboru opłat" w liczbach wygląda w ten sposób:

- około 2 tysiące pracowników, - 70 firm-podwykonawców, - dzienne wpływy ponad 5 milionów zł, - roczne wpływy 2,5 miliarda zł, - 1,2 miliona zarejestrowanych pojazdów, - 3660 kilometrów dróg objętych systemem.

Na przejęcie tak rozległego systemu - zarówno infrastruktury, jak i informatycznej aplikacji od austriackiej firmy Kapsch - posłowie PiS dali Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego jedenaście miesięcy. Termin upływa 3 listopada.

Głośny plan ministra

Krótki czas na wykonanie zadania podyktowany miał być tym, że dotychczasowa umowa z Kapschem wygasa 2 listopada 2018 roku.

- Były też polityczne przyczyny. Chodziło o to, by na stulecie niepodległości resort infrastruktury odniósł wielki sukces. To pomysł ministra Andrzeja Adamczyka i szefa GITD, którym jest niedoszły poseł z list PiS Alvin Gajadhur - mówi nam jeden z posłów Prawa i Sprawiedliwości, prosząc o zachowanie anonimowości.

Szef resortu infrastruktury wyjaśniał w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej", że "państwo miało prawo odstąpić od powierzania poboru opłat prywatnym firmom i zlecić je organom państwowym".

W tej samej rozmowie minister Adamczyk podkreślał, że upaństwowienie pozwoli w końcu na swobodne rozbudowywanie systemu.

"Gdy zajmuje się tym podmiot prywatny wszelkie zmiany muszą zostać poprzedzone negocjacjami, wymagają aneksowania umów, a często też dodatkowych płatności" - wyjaśniał.

Zgodnie z rządowym pomysłem system elektronicznego poboru opłat miał stać się elementem jeszcze większej całości. Chodziło o to, by nie tylko pozwalał kontrolować, czy tiry płacą za przejazd polskimi drogami. W bliskiej przyszłości służby skarbowe miały dostać opcję kontrolowania ruchu ciężarówek i aut osobowych, by skuteczniej walczyć z nadużyciami podatkowymi.

Trzy rządowe agendy

Powszechnie nazywanych "krokodylami" inspektorów transportu drogowego w tym zadaniu miały wspomóc trzy rządowe agendy: Instytut Łączności, Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa i Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych.

- Krokodyle dotąd tylko nadzorowały system Kapscha, który zajmował się w całości jego bieżącą obsługą, rozwojem i utrzymaniem. Inspekcja nie jest firmą informatyczną, stąd niezbędne wsparcie - tłumaczyi jeden z naszych rozmówców.

Austriacki Kapsch pracował za marżę, którą wynegocjował, budując system w 2011 roku. Według różnych dostępnych źródeł marża wynosi od 5 do 7 procent rocznych wpływów.

Ciche dymisje

Nasi rozmówcy twierdzą, że proces poboru opłat od ciężarówek jest zagrożony.

- Obserwujcie dymisje kluczowych postaci dla przebiegu projektu. Nikt przecież nie zmienia kierowców w trakcie rajdu. Przypomnę, że stawką jest ponad 5 milionów złotych dziennie - mówi nam jeden z ważnych urzędników rządowych.

Jak sprawdziliśmy, do dwóch takich dymisji doszło w samej Inspekcji Transportu Drogowego. Na początku lipca stanowisko straciła Olga Tworek, zastępca szefa GITD, która nadzorowała cały projekt. Mianował ją do tej roli jeszcze w styczniu tego roku sam minister Andrzej Adamczyk. Następnie - 19 lipca - dyrektorem Biura Krajowego Systemu Poboru Opłat GITD przestał być Cezary Brzozowski.

Fala dymisji osób zaangażowanych w projekt dotarła poza samą Inspekcję Transportu Drogowego. W ostatni piątek wyspecjalizowany w sprawach telekomunikacji portal Telko.in doniósł, że odchodzi dyrektor NASK Wojciech Kamieniecki, a przyczyną jest "system ViaToll".

- Ludzie nie chcą brać odpowiedzialności za pomysły polityków, które choćby z racji krótkiego czasu realizacji są niemożliwe do wykonania - mówi nam jedna z osób zaangażowanych w ten projekt w NASK.

- W Instytucie Łączności jest podobny nastrój. To omal samobójcza misja w tak krótkim czasie, który dali nam politycy - mówi tvn24.pl inna z zaangażowanych osób.

Krytyczne ryzyka

Dziennikarze tvn24.pl dotarli do wewnętrznych dokumentów z trzeciej państwowej agendy, która ma przejąć system poboru opłat. Na lipcowym posiedzeniu sejmowej komisji infrastruktury ich powstanie tak zapowiadał zastępca Andrzeja Adamczyka w resorcie infrastruktury, Marek Chodkiewicz: - Podpisaliśmy umowę między GITD a Państwową Wytwórnią Papierów Wartościowych, której przedmiotem jest audyt w obszarze infrastruktury oraz oprogramowania.

Zdobyliśmy podsumowanie "szans i ryzyk", które eksperci PWPW przedstawili swojemu zarządowi. "Szanse" dotyczą ewentualnej opłacalności finansowej i "podkreślenia strategicznej roli PWPW w obszarze administracji państwowej". Ale ryzyk eksperci wymienili znacznie więcej, w tym absolutnie krytyczne:

- ze względu na szeroki zakres udostępnionej dokumentacji może nie udać się szczegółowo zidentyfikować wszystkich zagadnień potrzebnych do przejęcia systemu,

- ze względu na udział wielu uczestników może nie udać się osiągnąć porozumienia co do zakresu prac, co może wpłynąć na niedotrzymanie terminu 3 listopada,

- może nie udać się zachować ciągłości działania systemu KSPO po 3 listopada, co oznaczać będzie ogromne straty finansowe i wizerunkowe,

- podmioty trzecie mogą zakwestionować niekonkurencyjny tryb zlecenia przez GITD do PWPW utrzymania Krajowego Systemu Poboru Opłat,

- nadmierne upolitycznienie utrzymania KSPO, naciski polityczne w kwestii rozwoju systemu, mogą oznaczać straty wizerunkowe i utrudnione zarządzanie.

Oficjalnie: pełen sukces

Zadaliśmy Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego serię pytań o postępy w operacji przejmowania systemu. Pytania nasuwały się po lekturze dokumentów, które opracowali przedstawiciele związków zawodowych w Inspekcji i po rozmowach z "krokodylami".

- Nic nie jest gotowe. Nie została zrobiona inwentaryzacja samych bramownic, nie ma setek nowych ludzi do przejęcia tego zadania, będzie katastrofa - mówi nam zgodnie kilku rozmówców.

Biuro prasowe szefa GITD Alvina Gajadhura przekonuje, że projekt jest niezagrożony i wszystkie elementy są przygotowywane zgodnie z planem. Przyjęto już 80 osób i dołączają nowe, którym oferowane jest wynagrodzenie "rynkowe". Inwentaryzacja (stosunków prawnych, mienia ruchomego i dóbr niematerialnych, nieruchomości, budynków i urządzeń) została zakończona. Nie należy się także martwić zmianami personalnymi.

- To pani Olga Tworek złożyła prośbę o zwolnienie z pełnienia obowiązków zastępcy głównego inspektora transportu drogowego. Obowiązki te zostały przejęte przez panią Anitę Oleksiak – informuje nas mail z biura prasowego. - Zgodnie z założeniami ustawy system poboru opłat ma od 3 listopada działać prawidłowo i zapewnić sprawną obsługę kierujących - taką deklarację szefa GITD Alvina Gajadhura przekazało nam jego biuro prasowe.

NIK i ABW sprawdzają

Oficjalnie potwierdziliśmy, że proces przejmowania od Kapscha systemu wzięła pod lupę Najwyższa Izba Kontroli. Redakcja tvn24.pl ma kopię szczegółowych wyjaśnień, których od szefa GITD zażądali kontrolerzy.

Wątpliwości NIK budzą właśnie sprawy personalne - czyli braku kadr z doświadczeniem w administrowaniu tak skomplikowanym systemem. Padają również pytania dotyczące tego, czy generalny inspektor Alvin Gajadhur przygotował "plan awaryjny" na okres po 3 listopada, gdyby przejęcie systemu nie powiodło się.

Według licznych, ale proszących o zachowanie anonimowości rozmówców tvn24.pl cały proces monitoruje również Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która odpowiedziała na nasze pytania, że "ABW nie informuje, jakie sprawy są przedmiotem naszego zainteresowania i jakie sprawy nie są".

Nasi rozmówcy jednak przekonują: - Przy Rakowieckiej wiedzą wszystko. Na pewno przekazują alarmowe sygnały do premiera.

Spiskowe teorie

Koncern Kapsch nie zareagował na nasze prośby o kontakt. Trudno również w innych mediach znaleźć oficjalne wypowiedzi przedstawicieli firmy, choć traci ona kontrakt przynoszący setki milionów zł.

- Robią swoje. Rozwiązują umowy z pracownikami, zwijają interes. Ale odchodzący pracownicy mają klauzule z zakazem konkurencji, więc GITD nie ma jak ich przejąć - usłyszeliśmy w Instytucie Łączności.

Zainteresowani posłowie z komisji infrastruktury spekulują na temat tego, co się może wkrótce wydarzyć. Zarówno od posła opozycji, jak i posła rządzącej koalicji dziennikarz tvn24.pl usłyszał podobną prognozę: - Trzeba będzie pójść do Kapscha z prośbą o przedłużenie kontraktu. Oni może się i zgodzą, ale będzie to kosztowało podwojenie dzisiejszej marży - mówią.

Autor: Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl)//plw / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24