Świadek koronny, który kłamał

Aktualizacja:

- Zeznania "Patyka" zniszczyły mi życie - mówi były oficer Centralnego Biura Śledczego. Został oskarżony o korupcję na podstawie zeznań świadka koronnego Igora M., który obecnie jest podejrzany zabójstwo generała Marka Papały. Dziś, kiedy policjant został prawomocnie oczyszczony przez sąd, domaga się 850 tysięcy złotych odszkodowania, a pomaga mu Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Kłamstwa "Patyka" złamały też karierę jednej z najskuteczniejszych policjantek w stolicy Ewie Szklarskiej, zwanej "Żyletą". Dotarliśmy do tych ludzi.

Igor M. ps. Patyk, przez lata był kluczowym świadkiem w sprawie generała Papały. To dzięki jego zeznaniom prokuraturze udało się zbudować łańcuch poszlak i dowodów, według którego śmierć Papały była wynikiem spisku.

Jego śmierć miał zlecić biznesmen Edward Mazur, według wersji prokuratury zamieszany w przemyt narkotyków, a wykonawcami mieli być gangsterzy z „Pruszkowa”, w tym Ryszard Bogucki, którego proces odroczono w poniedziałek.

Od"Patyka" się zaczęło

Złodziejskie życie "Patyka", które opisaliśmy w tekście "Prawdziwa historia Igora M.", skończyło się 12 lat temu. W 2000 roku Igor M. został aresztowany przez katowicką prokuraturę za kradzieże samochodów. 26-letni wówczas gangster poszedł na współpracę ze śledczymi i zaczął opowiadać o skorumpowanych policjantach i urzędnikach. W zamian uzyskał status świadka koronnego. Jako świadek zeznawał także w sprawie Papały.

Dziennikarz śledczy tvn24.pl Maciej Duda o decyzji sądu (TVN24)
Dziennikarz śledczy tvn24.pl Maciej Duda o decyzji sądu (TVN24)

Udało nam się dotrzeć do tego, co mówił w Katowicach w 2001 roku przed prowadzącym postępowanie prokuratorem Grzegorzem Ocieczkiem, późniejszym wiceszefem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. „Patyk” ze szczegółami opisał mu swoją przestępczą działalność. Było to na tyle dokładne, że prokuratorzy chwalili się wówczas, iż mają świadka z „fotograficzną pamięcią”. Ta opinia o „Patyku”, jak się później okaże, błędna, była powtarzana jeszcze przez kilka lat.

Złamane życie oficera CBŚ

Część z oskarżanych przez niego policjantów została skazana. Ale nie wszyscy. Dotarliśmy do dwojga warszawskich funkcjonariuszy, Wiesława Rutkowskiego i Ewy Szklarskiej, którym w 2002 roku prokuratura przedstawiła zarzuty w oparciu o zeznania „Patyka”.

- Dostałem wezwanie do gabinetu dyrektora Centralnego Biura Śledczego, w którym wtedy pracowałem. Czekali na mnie funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych - wspomina w rozmowie z portalem tvn24.pl Wiesław Rutkowski "Dino". Były oficer CBŚ z trudem może opanować emocje. Kolejne dziewięć miesięcy spędził w areszcie z zarzutami korupcji. - Zrobili ze mnie szefa grupy skorumpowanych policjantów - mówi.

Znany i lubiany

Rutkowski nigdy wcześniej nie sprawiał problemów. Nie było nawet podejrzeń. Przeciwnie, należał do najlepszych funkcjonariuszy CBŚ. Podczas służby w Warszawie, zatrzymywał przestępców na gorącym uczynku. Był lubiany wśród kolegów, tym bardziej, że przed pracą w policji był bramkarzem w podstawowym składzie warszawskiej Polonii. Żonaty, w domu dwójka dzieci.

Prokurator zarzucił Rutkowskiemu, że przekazał łapówkę swojej policyjnej partnerce. - Według "Patyka" w 1994 lub 1995 roku miałem jej wręczyć dwieście lub trzysta dolarów — mówi nam Rutkowski. Pieniądze miały być nagrodą za odstąpienie od przeszukania samochodu należącego do przestępców.

Prokuratura ogłasza sukces

Ale zeznania „Patyka” były niekonkretne. Świadek koronny zeznał, że funkcjonariusz miał być "wśród policjantów", którym on sam wręczał korzyści majątkowe. Ale - jak opowiada nam były policjant - prokurator podkręcił te zeznania i w materiałach postępowania używał ostrzejszego sformułowania, że Rutkowski "był jednym z policjantów", który brał łapówki.

Trafił do aresztu. Prokuratorzy ogłosili sukces w rozbiciu gangu brudnych gliniarzy.

Historia "Żylety"

Niemal identycznie wygląda historia Ewy Szklarskiej, warszawskiej policjantki, oskarżonej przez prokuraturę na podstawie zeznań Igora M. W latach 90 pracowała na pierwszej linii frontu, prowadziła operacje pod przykryciem, przenikając do grup przestępczych. Podawała się za dilerkę narkotyków i zatrzymywała handlarzy w trakcie transakcji. Koledzy nazywali ją "Żyleta".

Była niezwykle skuteczna. Dziennikarze pisali o niej "superpolicjantka".

Nie ten policjant, nie ta policjantka

W swoich zeznaniach „Patyk” opisał sytuację, w której Szklarska miała być świadkiem przyjęcia 400 dolarów łapówki przez jej partnera z patrolu. Według prokuratury do opisu pasowała właśnie ona. Ale prowadzący sprawę oskarżyciel nie wziął pod uwagę poważnych dowodów niewinności: Szklarska nie mogła być w tym czasie na patrolu ze wskazywanym przez Igora M. funkcjonariuszem. Z prostego powodu. Na procesie okazało się, że nigdy nie pracowała z policjantem, którego oskarżał złodziej. Był on partnerem innej policjantki.

Dziennikarz śledczy TVN Bertold Kittel o procesie (TVN24, fot. PAP/Grzegorz Michałowski)
Dziennikarz śledczy TVN Bertold Kittel o procesie (TVN24, fot. PAP/Grzegorz Michałowski)TVN24, fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Ścigająca ze ściganymi

– Przyszli po mnie 4 kwietnia 2002 roku o 6 rano, zrobili przeszukanie, nastraszyli dziecko i dostałam zarzuty, których nigdy bym się nie spodziewała – mówi nam Szklarska.

Po przedstawieniu zarzutu, tak samo jak Rutkowski, została zawieszona i dostawała połowę pensji. Zasiadła na ławie oskarżonych razem z bandytami, których do niedawna ścigała. Prócz Szklarskiej i Rutkowskiego w tym samym procesie sądzonych było dziewięciu innych policjantów

Zrobili z nas gang

Rutkowski po kilku latach odszedł ze służby, łapał się dorywczych zajęć. Próbował zostać taksówkarzem, brał zlecenia na pilnowanie obiektów, wreszcie załapał się do pracy na budowach jako wykwalifikowany pracownik od spraw ochrony środowiska.

- Jedno słowo bandyty i zostałam skreślona - mówiła Szklarska. Rutkowski: - Zrobili z nas gang w policji.

Policjanci niewinni

Szklarska i "Dino" oraz dwaj inni policjanci wyrok uniewinniający usłyszeli w lipcu 2010 roku. Innych siedmiu zostało przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa skazanych.

Prokuratura nawet nie odwoływała się od decyzji sądu ws. Szklarskiej i Rutkowskiego. Do dziś policjant tego nie rozumie: dlaczego oskarżyciele postąpili z nim w taki sposób. - Ta sprawa nigdy nie powinna trafić do sądu. Prokurator nie brał pod uwagę faktów, które świadczyły o mojej niewinności - mówi dzisiaj.

- Dostałem wezwanie do gabinetu dyrektora Centralnego Biura Śledczego, w którym wtedy pracowałem. Czekali tam na mnie funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych.Kolejne dziewięć miesięcy spędziłem w areszcie z zarzutami korupcji. Zrobili ze mnie szefa grupy skorumpowanych policjantów. Wiesław Rutkowski, "Dino" warszawski policjant pomówiony przez Igora M.

Tłumaczy sobie, że prokuratura chciała zwiększyć wiarygodność „Patyka” i nadać mu większe znaczenie. Jako tego, który pomógł rozbić układ skorumpowanych policjantów.

Odeszli z policji

Po uniewinnieniu Rutkowski otrzymał zwrot zmniejszonego wynagrodzenia. Teraz domaga się 850 tysięcy złotych odszkodowania. Wspiera go Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Szklarska odeszła z policji. Dziś pomaga w rehabilitacji osób niepełnosprawnych.

Żadne nie usłyszało słowa "przepraszam". - Kiedyś, już po uniewinnieniu, spotkałem prokuratora, który prowadził sprawę. Wybąkał, że ubolewa, że sąd mnie aresztował. A przecież on tego sam zażądał - opowiada Rutkowski.

Pogromca mafii

Rutkowski opowiada o Marcinie Z. Niegdyś słynnym, stołecznym prokuratorze, o którym gazety rozpisywały się jako o pogromcy mafii, gangów złodziei samochodów. Już w trakcie procesu Szklarskiej i Rutkowskiego oskarżyciel odszedł z pracy w prokuraturze. Został radcą prawnym. Próbowaliśmy się z nim wielokrotnie skontaktować. W internecie podaje tylko telefon stacjonarny. Włącza się poczta głosowa.

Sąd uniewinni gangsterów?

Czy "Patyk" celowo kłamał zeznając jako świadek koronny? Próbuje to ustalić sąd, który prowadzi proces przeciwko Andrzejowi Z. "Słowikowi" i Ryszardowi Boguckiemu. Podczas ostatniej rozprawy postanowił wyjaśnić, czy Igor M. ustalał treść zeznań z innym gangsterem. Ale akt oskarżenia przeciwko obu gangsterom się rozsypuje.

Mierzewski i Ocieczek: "nie popełniliśmy błędu"

Prowadzący postępowanie prokurator Jerzy Mierzewski nie ma sobie nic do zarzucenia i zapewnia, że nie popełnił żadnego błędu w związku z "Patykiem". Umniejsza znaczenie jego zeznań w tej sprawie. - "Patyk" nie wskazał Boguckiego, a jego zeznania nie posłużyły do przedstawienia zarzutów - tłumaczy.

Również Grzegorz Ocieczek, prokurator, który w 2000 roku jako jeden z pierwszych przesłuchiwał „Patyka”, zapewnia, że we właściwy sposób weryfikował zeznania gangstera. - Odnieśliśmy sukces. Udało się skazać między innymi jednego z naczelników wydziału komunikacji z Warszawy, który za łapówki legalizował kradzione auta - mówi.

"Trudna sztuka"

I dodaje: - Materiały przeciwko policjantom (czyli te dotyczące m.in. Szklarskiej i Rutkowskiego) przekazaliśmy do warszawskiej prokuratury, która dalej sama prowadziła ten wątek.

Dziś Ocieczek pisze rozprawę doktorską na temat weryfikowania prawdomówności świadków koronnych. - To trudna sztuka - mówi.

PRZEŁOM W ŚLEDZTWIE DOT. ŚMIERCI GENERAŁA PAPAŁY - czytaj raport tvn24.pl

Bertold Kittel, dziennikarz śledczy TVN Maciej Duda, dziennikarz śledczy tvn24.pl /ola///mat

Igor M., "Patyk" przesłuchiwany 12 lat temu w sprawie mafii samochodowej przyznaje, że ma coś do powiedzenia w sprawie Papały. Twierdzi, że 25 czerwca 1998 roku w wieczór zabójstwa byłego szefa policji kradł samochód przed jego blokiem przy ul. Rzymowskiego w Warszawie. Opowiada, że zauważył wtedy samochód Opel Omega. Widział w nim, m.in. Krzysztofa W., byłego zapaśnika, a znanego z przestępczej współpracy z mafią pruszkowską. Tyle, że W. zginął w wypadku samochodowym przed zeznaniami „Patyka”, nie mógł więc odnieść się do nich. "Patyk" zostaje świadkiem koronnym w sprawie gangu złodziei samochodów i skorumpowanych stołecznych urzędników. Jego wiarygodność rośnie. Wyjaśnienia, a potem zeznania budzą ogromne zainteresowanie prowadzących sprawę zabójstwa Papały. Dlaczego? Bo już dawno podejrzewali, że Papała został zamordowany na zlecenie. A Krzysztof W. był znany policji i prokuratorom jako prawa ręka Ryszarda Boguckiego. Śledczy zakładają, że Krzysztof W. nie mógł na miejscu zbrodni być sam. Że musiał z nim być Bogucki. W tym samym czasie zeznania składa inny gangster - Zbigniew G. W areszcie śledczym w Katowicach miał on słyszeć jak Bogucki rzekomo mówił o swoim współudziale w zabójstwie Papały. Dopiero obecnie na jaw wychodzi, że G. siedział w jednej celi z Igorem M. I niewykluczone, że obaj przestępcy wymyślili jak mają zeznawać by obciążyć Boguckiego, dzięki czemu mogliby liczyć na przychylność prokuratorów. W kolejnych przesłuchaniach "Patyk" mówi, że widział na miejscu zbrodni jeszcze jedną osobę - Siergieja Sienkiva. Ten ostatni to z kolei zabójca z gangu Artura Zirajewskiego z Trójmiasta. Zirajewski w czasie przesłuchania rozpoznał Edwarda Mazura jako osobę szukającą wykonawcy kontraktu na "dużego psa". Łańcuch został praktycznie zamknięty. Z czasem pojawiły się kolejne dowody, jak np. rozpoznanie przez wdowę po generale Ryszarda Boguckiego i zeznanie kolejnego świadka koronnego o pseudonimie „Generał”. Śledztwo ostro przyśpieszyło. W 2002 roku został zatrzymany Edward Mazur. Ale przełożeni prokuratorów nakazali wypuszczenie go bez przedstawiania zarzutów, a biznesmen wyjechał do USA i nigdy więcej nie pojawił się w Polsce. To skutecznie sparaliżowało śledztwo. Kolejne próby ściągnięcia Mazura do Polski kończyły się porażką. Amerykański sąd wyśmiał wniosek polskich prokuratorów o ekstradycję, zaś Zirajewskiego, na którego powołali się śledczy, nazwał notorycznym kłamcą. We wniosku było sporo luk, nie wiadomo było kto zabił Papałę, nie wiadomo z jakiego powodu. W listopadzie 2009 roku prokurator Jerzy Mierzewski przesłał do sądu akt oskarżenia przeciwko Andrzejowi Z. ps. "Słowik" i Ryszardowi Boguckiemu. Pierwszego oskarżył o zlecenie zbrodni, drugi według aktu oskarżenia miał stać na czatach. W dniu rozpoczęcia procesu przed warszawskim sądem, 10 lutego 2010, media pisały, że właśnie "Patyk" będzie kluczowym świadkiem oskarżenia. To "Patyk" nakierował śledczych na Ryszarda Boguckiego

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Kierowca ciężarówki na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił 14-latkę. Dziewczynka zginęła na miejscu. Do tragedii doszło w czwartek po 7.30 w Parszowie (Świętokrzyskie), na drodze krajowej numer 42.

14-latka zginęła na przejściu dla pieszych

14-latka zginęła na przejściu dla pieszych

Źródło:
PAP

Kierowca taksówki na aplikację jest podejrzany o zgwałcenie kobiety. Według śledczych, wykorzystał fakt, że 30-latka była pod wpływem leków oraz alkoholu. Został aresztowany.

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Przyjaciele i artyści pożegnali w środę Jadwigę Barańską podczas mszy w warszawskim Kościele Środowisk Twórczych. Pogrzeb aktorki odbył się w Los Angeles, gdzie od wielu lat mieszkała.

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

Źródło:
tvn24.pl

Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny z obwodu astrachańskiego. To - jak pisze Reuters - pierwszy raz, kiedy Rosja wykorzystała taką broń do zaatakowania Ukrainy. Prezydent Wołodymyr Zełenski przekazał, że prędkość i wysokość, na jakiej poruszał się pocisk, wskazują, że rzeczywiście był to ICBM. Według informacji portalu Ukraińska Prawda to RS-26 Rubież, który został wymierzony w miasto Dniepr. - Zestrzeliwać takie pociski w Europie mogą tylko dwa obiekty: otwarta niedawno baza tarczy antyrakietowej w Redzikowie i podobna baza w Rumunii - powiedział Iwan Kyryczewski, ekspert portalu Defence Express.

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Nie żyją dwie kobiety potrącone przez samochód w miejscowości Bieździadka na Podkarpaciu. Ofiary wypadku w momencie zdarzenia szły poboczem z lewej strony jezdni. Kierowca był trzeźwy. Wyprzedzał.

Matka i córka szły poboczem, od tyłu wjechał w nie samochód. Obie zginęły na miejscu

Matka i córka szły poboczem, od tyłu wjechał w nie samochód. Obie zginęły na miejscu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Twórca marki Red is Bad Paweł S. jest podejrzany w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Pozostanie w areszcie do 28 stycznia 2025 roku. Sąd odrzucił bowiem skargę obrońców.

Twórca marki Red is Bad Paweł S. nie opuści aresztu

Twórca marki Red is Bad Paweł S. nie opuści aresztu

Źródło:
PAP/tvn24.pl

"W związku z wątpliwościami UOKiK zwracamy środki, które są równowartością pobranych opłat za utrzymanie numeru w sieci" - poinformowało Orange w mediach społecznościowych. Chodzi o byłych klientów operatora. Wniosek w tej sprawie można złożyć tylko do 18 grudnia.

Duży operator zwraca pieniądze. Trzeba się pospieszyć

Duży operator zwraca pieniądze. Trzeba się pospieszyć

Źródło:
tvn24.pl

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

W wielu regionach Polski sypie śnieg. Na Kontakt24 otrzymujemy materiały z miejscowości, które się zabieliły. Sprawdź, gdzie nastała zimowa aura.

Polska pod śniegiem. Trudne warunki na zakopiance, Koszalin jak w środku zimy

Polska pod śniegiem. Trudne warunki na zakopiance, Koszalin jak w środku zimy

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W czwartek ogłoszono alarm powietrzny na terytorium całej Ukrainy. Jak ustalił bloger wojskowy Nikołajewskij Waniok, Rosja w ataku na obwód dniepropietrowski użyła sześciu bombowców strategicznych. Szef wojskowych władz regionu Serhij Łysak informował o masowym ataku Rosjan i dwóch pożarach w Dnieprze.

"Od wczesnych godzin porannych agresor masowo atakował". W powietrzu sześć bombowców

"Od wczesnych godzin porannych agresor masowo atakował". W powietrzu sześć bombowców

Źródło:
PAP

Dwie osoby zginęły w wypadku w okolicy Mrowina w Wielkopolsce. Kolejne trzy są ranne, droga wojewódzka 184 jest zablokowana.

Zderzenie dwóch aut. Nie żyją dwie osoby, trzy są ranne

Zderzenie dwóch aut. Nie żyją dwie osoby, trzy są ranne

Źródło:
PAP, TVN24

W czwartek w nocy doszło do pożaru supermarketu Biedronka w Zawidowie (woj. dolnośląskie). Najpierw zapalił się śmietnik przy sklepie, po chwili ogień się rozprzestrzenił. W trakcie gaszenia zawalił się dach budynku. Całonocna akcja straży pożarnej trwa do teraz.

Nocny pożar supermarketu. Trwa akcja dogaszania

Nocny pożar supermarketu. Trwa akcja dogaszania

Źródło:
tvn24.pl

Google zapowiedział testowe usunięcie treści publikowanych przez media informacyjne między innymi z wyszukiwarki. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników. - Bardzo niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Maciej Kossowski, prezes Związku Pracodawców Wydawców Cyfrowych.

"Opcja atomowa" w arsenale giganta. "Niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch"

"Opcja atomowa" w arsenale giganta. "Niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch"

Źródło:
tvn24.pl

Takie sieci, jak Biedronka, Lidl czy Aldi, zdobyły już blisko połowę polskiego rynku spożywczego. Teraz będą zmniejszać ofertę na półkach, by zaoszczędzić. To problem dla klientów i producentów - czytamy w czwartkowej "Rzeczpospolitej".

Dyskonty zdominowały polski handel. Teraz zmieniają strategię

Dyskonty zdominowały polski handel. Teraz zmieniają strategię

Źródło:
PAP

Rozpoczął się proces dyrektorki szpitala powiatowego w Zakopanem, oskarżonej o niewłaściwe wypłacanie pracownikom placówki premii na podstawie sfałszowanych dokumentów. Chodzi łącznie o kwotę niemal 5 mln zł. Nagrody dostawali m.in. lekarze i pielęgniarki. Dyrektorka nie zgadza się z zarzutami, ale odmówiła przed sądem składania wyjaśnień.

Ruszył proces dyrektorki szpitala. Chodzi o prawie 5 mln zł premii

Ruszył proces dyrektorki szpitala. Chodzi o prawie 5 mln zł premii

Źródło:
PAP

IMGW wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed silnym wiatrem, który w Tatrach może rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę. Obowiązują też alarmy pierwszego stopnia przed obfitymi opadami śniegu i oblodzeniem. Sprawdź, gdzie zrobi się ślisko i niebezpiecznie.

Drugi stopień ostrzeżeń IMGW. Dosypie śniegu, drogi skuje lód, a poza tym mocno powieje

Drugi stopień ostrzeżeń IMGW. Dosypie śniegu, drogi skuje lód, a poza tym mocno powieje

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Daniel Obajtek, były prezes Orlenu, przyszedł w czwartek rano na przesłuchanie do Najwyższej Izby Kontroli. Ma odpowiadać na pytania dotyczące fuzji Orlenu z Lotosem, którą badała NIK.

Daniel Obajtek przyszedł na przesłuchanie do NIK

Daniel Obajtek przyszedł na przesłuchanie do NIK

Źródło:
TVN24, PAP

Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy w krakowskiej Nowej Hucie mieli gonić parę do jej mieszkania, a potem próbować wyważyć drzwi. Biegnąc za ofiarami jeden z agresorów upadł, raniąc się nożem. 39- i 43-latek czekają na zarzuty w policyjnym areszcie.

Gonili parę do mieszkania, próbowali wyważyć drzwi. Agresor sam zranił się nożem

Gonili parę do mieszkania, próbowali wyważyć drzwi. Agresor sam zranił się nożem

Źródło:
tvn24.pl

W nocy ze środy na czwartek w Kuźni Raciborskiej na Śląsku zderzyły się dwa pociągi towarowe. Maszynista jednego ze składów trafił do szpitala. Nawet 24 godziny mogą potrwać utrudnienia – podały służby kryzysowe wojewody śląskiego. Pociągi pasażerskie będą kierowane drogą okrężną, dla relacji Kędzierzyn - Racibórz wprowadzono komunikację zastępczą.

Zderzenie pociągów towarowych w Kuźni Raciborskiej

Zderzenie pociągów towarowych w Kuźni Raciborskiej

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Prokuratura postawiła zarzut spowodowania wypadku Krzysztofowi K., prezesowi miejskiej spółki Nova z Nowego Sącza. Mężczyzna miał spowodować wypadek, a potem oddalić się z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany kilometr dalej i odmówił poddania się badaniu alkomatem. Śledczy czekają teraz na wyniki badań jego krwi. K. nie przyznaje się do winy.

Miał spowodować wypadek, odmówił badania alkomatem. Prezes miejskiej spółki z zarzutem

Miał spowodować wypadek, odmówił badania alkomatem. Prezes miejskiej spółki z zarzutem

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci z Częstochowy poszukują 16-letniej Mileny Nowak, która wyszła z miejsca zamieszkania 14 października i do dzisiaj nie wróciła. Policjanci opublikowali zdjęcie nastolatki i proszą o kontakt, każdego, kto mógł ją widzieć.

Wyszła w połowie października i do dziś nie wróciła. Trwają poszukiwania 16-latki

Wyszła w połowie października i do dziś nie wróciła. Trwają poszukiwania 16-latki

Źródło:
tvn24.pl

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Uważany za jednego z najbogatszych ludzi na świecie Gautam Adani, prezes korporacji Adani Group, której spółki notowane są między innymi na nowojorskiej giełdzie, został oskarżony przez sąd w USA o korupcję. Zarzuca mu się proponowanie indyjskim urzędnikom łapówek na kwotę 265 milionów dolarów.

Jeden z najbogatszych ludzi na świecie oskarżony o korupcję

Jeden z najbogatszych ludzi na świecie oskarżony o korupcję

Źródło:
PAP, BBC

Brazylijska policja federalna opublikowała w środę kolejny komunikat o planach zamachu na prezydenta Brazylii Luiza Inacio Lulę da Silvę. Zamachowcy mieli przygotować dokument "Sztylet zielony i żółty", w którym znajdują się szczegółowe plany ataku. Czterech wojskowych zostało zatrzymanych.

"Sztylet zielony i żółty". Mieli plan zamachu na prezydenta

"Sztylet zielony i żółty". Mieli plan zamachu na prezydenta

Źródło:
PAP

Ostateczne badania dotyczyły czterech kandydatów. To cztery dobre kandydatury, ale musimy się zdecydować na jedną - powiedział w TVN24 Jacek Sasin z PiS. Poinformował, że decyzja w sprawie kandydata PiS na prezydenta zapadnie "w najbliższych dniach" i zostanie ogłoszona "wkrótce".

Sasin: Mamy cztery dobre kandydatury. Żadnemu nazwisku nie zaprzeczę

Sasin: Mamy cztery dobre kandydatury. Żadnemu nazwisku nie zaprzeczę

Źródło:
TVN24

- Nie mogę uwierzyć, że to nieodwracalne - mówi ojciec dziewczynki, której w akcie urodzenia błędnie wpisano płeć męską. Sprawę opisał brytyjski "Guardian", który skontaktował się z władzami. Te potwierdziły, że błędu w akcie urodzenia nie można cofnąć. - Gdzie tu zdrowy rozsądek? - zastanawia się parlamentarzysta zaangażowany w sprawę.

Płeć męska w akcie urodzenia dziewczynki. Rodzice załamani

Płeć męska w akcie urodzenia dziewczynki. Rodzice załamani

Źródło:
The Guardian

Kolonia, Budapeszt, Praga, Strasburg - to tam zdaniem dziennika "The Times" można znaleźć jedne z najpiękniejszych jarmarków świątecznych w Europie. W zestawieniu nie zabrakło też polskich miast. Gdzie warto wybrać się w tym roku na bożonarodzeniowy jarmark?  

Najpiękniejsze jarmarki bożonarodzeniowe 2024. Na liście dwa z polskich miast  

Najpiękniejsze jarmarki bożonarodzeniowe 2024. Na liście dwa z polskich miast  

Źródło:
The Times

"Komediant", czyli dzieło sztuki w postaci banana przyklejonego taśmą do ściany, został sprzedany za ponad sześć milionów dolarów. Kontrowersyjne dzieło tym samym zyskuje na wartości niczym najlepsza inwestycja - odkąd pięć lat temu sprzedano je po raz pierwszy, podrożało już ponad pięćdziesięciokrotnie.

Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony. Banan niczym najlepsza inwestycja

Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony. Banan niczym najlepsza inwestycja

Źródło:
CNN, PAP

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Ruszył nabór zgłoszeń do przyszłorocznej, czternastej już, edycji konkursu nagród Polskiej Rady Biznesu. Potrwa on do 10 stycznia 2025 roku, a zdobywców statuetek poznamy 26 maja. - My przyznajemy nagrodę nie firmom, ale ludziom - podkreśla w rozmowie z TVN24 BiS Krzysztof Kulig, przewodniczący kapituły Nagrody Polskiej Rady Biznesu.

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Źródło:
tvn24.pl

Klaudia Zioberczyk wygrała 13. sezon programu "Top Model". 23-latka otrzymała nagrodę w wysokości 200 tysięcy złotych i podpisała kontrakt z agencją modelingową. Jej zdjęcie pojawi się na kolejnej okładce magazynu "Glamour".  

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Źródło:
tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl