Decyzja o odmowie wszczęcia dochodzenia ws. namalowania swastyki na budynku w Białymstoku z uzasadnieniem, że ten symbol niekoniecznie musi być kojarzony z faszyzmem, była błędna - oceniła w poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Białymstoku i wszczęła dochodzenie w tej sprawie.
O sprawie napisała w poniedziałek lokalna "Gazeta Wyborcza". Dziennik opisał przypadek zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożony przez Teatr Trzyrzecze. Prowadzi on akcję "Zamaluj zło", polegającą na identyfikowaniu miejsc, gdzie można znaleźć hasła nawołujące do nienawiści na tle narodowościowym czy rasowym lub symbole faszystowskie. Poprzez stronę internetową akcji można anonimowo zgłaszać takie miejsca. Obecnie jest ich kilkadziesiąt. Organizator akcji złożył w tych sprawach zawiadomienia do prokuratur o podejrzeniu popełnienia przestępstwa publicznego propagowania ustroju faszystowskiego lub nawoływania do nienawiści na tle rasowych czy narodowościowym.
Swastyka - powszechny symbol szczęścia?
W sprawie jednego z takich zawiadomień - namalowania swastyki na budynku transformatora przy ul. Zagórnej w Białymstoku - Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ odmówiła wszczęcia dochodzenia. Jak podała w poniedziałek "Gazeta", uzasadniła to tym, że swastyka to także "powszechny w Azji symbol szczęścia". "Obecnie w krajach Europy i obu Ameryk symbol ten kojarzony jest prawie wyłącznie z Adolfem Hitlerem i nazizmem, natomiast w Azji jest powszechnie stosowanym symbolem szczęścia i pomyślności. Przenosząc powyższe rozważania na kanwę przedmiotowej sprawy, nie sposób dostrzec w zamalowanym znaku przedstawiającym swastykę propagowania faszystowskiego ustroju państwa" - cytuje gazeta prokuratorskie uzasadnienie.
"Błędna decyzja"
Po publikacji opisane postępowanie zostało zbadane w jednostce nadrzędnej - Prokuraturze Okręgowej w Białymstoku. Jak napisano w przesłanym komunikacie podpisanym przez jej szefa prokuratora Tadeusza Marka, decyzja o odmowie wszczęcia dochodzenia w tej sprawie została oceniona jako błędna.
- Przedstawiona w uzasadnieniu rozstrzygnięcia teza, że symbol swastyki niekoniecznie musi być kojarzony z ustrojem faszystowskim, jest w polskich realiach historycznych i społecznych zdecydowanie nieprawdziwa. Umieszczanie publicznie takich symboli niewątpliwie powinno być traktowane jako propagowanie faszystowskiego ustroju państwa - napisano w komunikacie. Prokurator Marek poinformował, że w związku z tym przekazał szefowi Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ stanowisko o konieczności wszczęcia w tej sprawie dochodzenia. W poniedziałek taka decyzja została przez tę prokuraturę podjęta - postępowanie wszczęto.
Autor: nsz//kdj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24