- Nasz sukces gospodarczy jest w niemałej mierze związany z sukcesem Niemiec - mówił na wiecu wyborczym w Słubicach (woj. lubuskie) Jarosław Kaczyński. Dlatego też - argumentował kandydat PiS na prezydenta - dla Polski ważne jest, by mieć dobre stosunki z Niemcami zarówno na niwie społecznej, jak i gospodarczej. Kaczyński wypowiadał się też na temat Unii Europejskiej. Według niego, ten "eksperyment" powinien trwać, ale na zasadach kompromisu i równości.
- Ten wielki eksperyment Unia Europejska powinien trwać, ale na zasadach równości, kompromisu, gotowości do zgody - mówił kandydat PiS na prezydenta. Zaznaczył, że Polska - jak każde państwo suwerenne w UE - powinna mieć prawo do własnego zdania.
- Unia Europejska jest wielką szkołą kompromisu między różnymi państwami, między różnymi nacjami, i tak powinno pozostać - podkreślał Kaczyński. Przypomniał, że gdy był premierem, udało się spełnić warunki wejścia do Układu Schengen, co pozwoliło na otwarcie granic. - Za naszych rządów ostatecznie weszliśmy do UE - dodał.
O przyszłości w relacjach polsko-niemieckich
Mówiąc o relacjach polsko-niemieckich, Jarosław Kaczyński ocenił, że mają one długą historię i bardzo często były dramatyczne i trudne. Szczególnie w XX wieku. Zaznaczył jednak, że trzeba pamiętać o przyszłości.
- Musimy tę przyszłość budować. To jest nasze niezwykle ważne zadanie - podkreślił Kaczyński. Jego zdaniem, budowa owej przyszłości to m.in. nawiązywanie kontaktów międzyludzkich. Za szczególnie cenne uznał kontakty między młodzieżą obu krajów oraz turystykę, która służy pojednaniu.
Sukces Polski a sukces Niemiec
Kaczyński przypomniał też, że Niemcy są największym partnerem gospodarczym Polski. Dalszy rozwój współpracy z Niemcami uznał za warunek rozwoju Polski. - Trzeba to umacniać, bo to jest we wzajemnym interesie. To jest w interesie Polski. Nasz sukces gospodarczy jest w niemałej mierze związany z sukcesem Niemiec i musimy o tym wiedzieć. Ale czym silniejsza Polska, czym bogatsza Polska, tym łatwiej będzie także Niemcom - przekonywał prezes PiS.
Kaczyński przytoczył też wypowiedź byłego kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera, który miał powiedzieć, że Polacy powinni pamiętać, że niemieckie sprawy będą "decydowane" w Berlinie. - Zgoda! Ale polskie będą "decydowane" w Warszawie - dodał.
Kandydat PiS ocenił też, że Polska - myśląc o rozwoju gospodarczym - powinna czerpać pomysły zza zachodniej granicy. Tłumaczył, że dobra polityka i plan gospodarczy wprowadzony w Niemczech po II wojnie światowej doprowadził do dynamicznego rozwoju tego kraju.
Na wiecu w Słubicach zebrało się ponad 100 osób. Scena stanęła na deptaku w pobliżu granicznego mostu.
Kaczyński pojechał do Frankfurtu nad Odrą
Ze Słubic, kandydat PiS udał się do Frankfurtu nad Odrą (bliźniaczego miasta). Przed tamtejszym ratuszem powitał go nadburmistrz Frankfurtu Martin Wilke. Razem z burmistrzem Słubic Ryszardem Bodziackim wręczył gościowi album o Frankfurcie nad Odrą i Słubicach oraz pamiątkowy witraż przedstawiający słońce (replika fragmentu witrażu z Kościoła Mariackiego we Frankfurcie). Kaczyński wręczył gospodarzowi kolekcję płyt z muzyką Chopina.
Na koniec spotkania obaj panowie przeszli się na nadodrzańską promenadę. Nadburmistrz pokazał m.in. zabezpieczenia przeciwpowodziowe Frankfurtu nad Odrą.
tka//kdj
Źródło: PAP, tvn24.pl