Nawet siedem lat mogą trwać trwać studia wieczorowe czy zaoczne - podała "Rzeczpospolita", która dotarła do szczegółów reformy szkolnictwa wyższego przygotowywanej przez wicepremiera i ministra nauki Jarosława Gowina. Ma ona wejść w życie w październiku przyszłego roku.
Jak pisze "Rzeczpospolita" reforma zakłada wydłużenie studiów niestacjonarnych o dwa semestry na każdym stopniu. Oznacza to, że studia dwustopniowe – licencjackie i magisterskie – trwałyby w sumie przynajmniej siedem lat. Natomiast jednostopniowe studia magisterskie wieczorowe lub zaoczne, które dziś tradycyjnie trwają pięć lat, wydłużone byłyby o rok.
Taka zmiana - według Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego - ma podnieść ich jakość.
"Wydłużenie ma umożliwić studentom niestacjonarnym bezpośredni kontakt z nauczycielem akademickim na takim samym poziomie jak studentom dziennym. Zajęcia na studiach zaocznych są skumulowane, trwają cały weekend, bo tyle zazwyczaj trwa zjazd. Zjazdy są najczęściej organizowane co dwa tygodnie – mówi "Rzeczpospolitej" Piotr Dardziński, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego.
Z pomysłem resortu zgodził się Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan. "Jeżeli dyplomy mają być równoważne, studenci zaoczni powinni się uczyć dłużej" - powiedział dziennikowi.
Z kolei zdaniem prof. Piotra Steca z Komitetu Kryzysowego Humanistyki Polskiej, wydłużenie nauki może zniechęcić do studiowania. Zauważył, że "magisterskie studia zaoczne służą często szybkiej zmianie kwalifikacji na te bardziej pożądane na rynku".
Szkoły doktorskie na uczelniach
"Rzeczpospolita" pisze, że zgodnie z reformą mają być zlikwidowane niestacjonarne studia doktorskie. Mają powstać szkoły doktorskie na uczelniach, których słuchacze otrzymają stypendia.
O kredyty studenckie - według założeń reformy - będą mogli ubiegać się także starsi studenci, którzy rozpoczną studia przed 30. rokiem życia.
Gowin: chcielibyśmy, żeby ustawa weszła w życie od 2018 roku
Projekt nowej ustawy ustawy minister nauki i szkolnictwa wyższego, wicepremier Jarosław Gowin ma przedstawić 19 września w Krakowie podczas Narodowego Kongresu Nauki. - Będzie on potem przez kilka miesięcy przedmiotem konsultacji ze środowiskiem akademickim, od studentów począwszy - na kadrze naukowej skończywszy. Liczę na to, że rząd przyjmie ten projekt na początku roku 2018 - powiedział Gowin.
Dodał, że "jeżeli prace parlamentarne nad projektem będą prowadzone w normalnym, szybkim trybie", a następnie "końcowa treść ustawy znajdzie uznanie w oczach pana prezydenta i pan prezydent podpisze tę ustawę, to chcielibyśmy, żeby ustawa weszła w życie od października 2018 roku".
Autor: js/adso / Źródło: Rzeczpospolita, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock