W niedzielę przed południem w Koszalinie doszło do strzelaniny. Ranna została jedna osoba, która w stanie ciężkim trafiła do szpitala. Policja poszukuje sprawcy ataku.
- Do zdarzenia doszło około godziny 11. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że w kierunku 54-letniego mężczyzny zostały oddane trzy lub cztery strzały. Jeszcze ustalamy z jakiej broni - mówi młodsza aspirant Monika Kosiec z koszalińskiej policji.
Jak informuje Kosiec, mężczyzna został postrzelony w okolice ud a także w dłoń. Ranny przytomny trafił do szpitala.
- Na miejscu jeszcze pracują policjanci - dodała policjantka.
Nieznane motywy
Policja zabezpiecza miejsce strzelaniny i przesłuchuje świadków. Jak podkreśla Kosiec, nad śledztwem czuwa prokuratura Nie wiadomo jeszcze jakie były motywy ataku.
Wcześniej policja rozstawiła w miejsce blokady, jednak z uwagi na brak informacji na temat sprawcy lub sprawców, zostały one odwołane.
Jak dowiedział się reporter TVN24, 54-letni mężczyzna, który padł ofiarą ataku, ma bogatą historię sportową, ale i kryminalną. W latach 90. i 80. mężczyzna był mistrzem Polski w zapasach. Reprezentował również kraj na olimpiadzie. Później był skazany na 5 i pół roku więzienia za prowadzenie tzw. "gangu zapaśników". Jednak jak podkreśla policja, w ostatnich latach ofiara miała czystą kartotekę.
Autor: ts, dln//plw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24