Pensjonariuszki z domu opieki w Radości zostaną przesłuchane - informuje dziennik "Polska". Kobiety będą zeznawały w charakterze świadków. Warszawska prokuratura zapewnia, że przesłuchanie odbędzie się w obecności psychologa.
– Planujemy przesłuchać pensjonariuszki, zapowiada Renata Mazur, rzecznik prokuratury okręgowej na warszawskiej Pradze - Południe.
Zwraca uwagę, że nie jest to łatwe zadanie, bo wiele zależy od stanu zdrowia staruszek. Wszystkie panie mają być przesłuchiwane w obecności biegłego psychologa, który wystawi opinię na temat wiarygodności zeznań. – Ze względu na wiek kobiety nie będą wzywane do prokuratora. Śledczy pojedzie do każdej z nich, mówi Mazur.
Prokuratura ocenia, że śledztwo jest rozwojowe. Nie będzie się ograniczać tylko do szefowej ośrodka i pracownic widocznych na ujawnionych przez dziennik "Polska" filmach dokumentujących przemoc w domu opieki.
Piekło w Radości
Tydzień temu dziennik "Polska" ujawnił przerażające nagrania z domu opieki w Radości. Na filmach widać, jak personel ośrodka fizycznie i psychicznie znęca się nad schorowanymi i niedołężnymi kobietami.
Wideo nagrał i przekazał gazecie Łukasz K., który przez dwa miesiące pracował w Radości, odrabiając tam zasadniczą służbę wojskową.
Opiekunowie kobiet mogą teraz usłyszeć dwa zarzuty: znęcania się nad osobą, która jest pod ich opieką, lub narażenia jej na utratę zdrowia. Jeśli prokuratorzy udowodnią, że opiekunowie działali ze szczególnym okrucieństwem, mogą dostać nawet dziesięć lat więzienia.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24