Posłowie PiS poinformowali, że złożą zawiadomienie do prokuratury w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Adama Bodnara. Chodzi o decyzje dotyczące powołania prokuratorów Prokuratury Krajowej. Bodnar powiedział, że nie ma "żadnych zastrzeżeń" do swojej pracy.
O złożeniu zawiadomienia "o możliwości popełnienia przestępstwa przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara" poinformowali w poniedziałek szef klubu PiS Mariusz Błaszczak i poseł PiS Marcin Warchoł na konferencji prasowej w Sejmie. - Były rzecznik praw obywatelskich powołuje, wbrew obowiązującemu w Polsce prawu, prokuratorów do Prokuratury Krajowej. To jest przedmiotem naszego zawiadomienia - powiedział Błaszczak.
Mówił, że były RPO "dopuszcza się, w naszym głębokim przekonaniu, bardzo ważnych naruszeń obowiązującego w Polsce prawa". - Przypomnę, że powołał pełniącego obowiązki - wbrew prawu - prokuratora krajowego oraz powołuje także wbrew prawu prokuratorów do Prokuratury Krajowej. To jest dewastacja systemu wymiaru sprawiedliwości w Polsce - ocenił szef klubu PiS.
Błaszczak przypomniał też, że posłowie PiS złożyli w Sejmie wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości.
Bodnar: nie mam zastrzeżeń do swojej pracy
Odnosząc się do zawiadomienia posłów PiS, Bodnar powiedział później dziennikarzom w Sejmie, że nie ma "żadnych zastrzeżeń" do swojej pracy.
- Uważam, że to, co robię w prokuraturze, aby przywrócić funkcjonowanie prokuratury na rzecz obywateli, na rzecz ścigania przestępców, na rzecz rozliczania, jest słuszne - podkreślił.
- Jak rozumiem, to pewnie nie ostatnie zawiadomienie tego typu. Rozumiem, że w ten sposób jest to traktowane jako forma nacisku na mnie - dodał.
Bodnar powołał prokuratorów Prokuratury Krajowej
Według ustawy Prawo o prokuraturze, "prokuratorów powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury na stanowisko prokuratorskie powołuje Prokurator Generalny na wniosek Prokuratora Krajowego".
W piątek MS poinformowało, że prokurator generalny Adam Bodnar powołał na stanowiska prokuratorów Prokuratury Krajowej sześcioro prokuratorów zdegradowanych w 2016 r.: prokurator Prokuratury Regionalnej w Warszawie Annę Adamiak, prokuratora Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola Andrzeja Janeckiego, prokuratora Prokuratury Regionalnej w Warszawie Artura Kassyka, prokuratora Prokuratury Regionalnej w Łodzi Krzysztofa Karsznickiego, prokuratora Prokuratury Regionalnej w Krakowie Marka Jamrogowicza oraz prokurator Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marzenę Kowalską.
Do sprawy odniósł się wówczas prokurator Dariusz Barski. "Nie kierowałem do Prokuratora Generalnego wniosków o powołanie na stanowiska prokuratorów Prokuratury Krajowej sześciorga prokuratorów" - głosi oświadczenie Barskiego, podpisanego jako prokurator krajowy.
Spór w prokuraturze
12 stycznia Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że premier powierzył obowiązki prokuratora krajowego Jackowi Bilewiczowi. Bilewicz, jako pełniący obowiązki, zastąpił na stanowisku prokuratora krajowego Dariusza Barskiego. MS oświadczyło wówczas także, że Barski "pozostaje w stanie spoczynku, co powoduje niemożność sprawowania przez niego funkcji Prokuratora Krajowego". Resort argumentuje, że przywrócenie prokuratora Barskiego do czynnej służby 16 lutego 2022 r. zostało dokonane przez zastosowanie przepisów ustawy, które już nie obowiązywały. Prokuratura Krajowa cały czas stoi na stanowisku, że funkcję prokuratora krajowego pełni Barski.
W poniedziałek resort sprawiedliwości poinformował, że Bodnar odwołał ze stanowiska 10 prokuratorów regionalnych i okręgowych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24