Cztery osoby nie żyją, a pięć w stanie ciężkim trafiło do szpitala. Taki jest tragiczny finał wypadku na trasie A18 w pobliżu Różyńca na Dolnym Śląsku. Wypadek spowodował prawdopodobnie kierowca ciężarówki, który chciał zawrócić na autostradzie. Pas w kierunku na Olszynę przez kilka godzin był zablokowany.
Wypadek miał miejsce około godziny pierwszej w nocy na osiemdziesiątym drugim kilometrze autostrady A18.
Samochody stanęły w płomieniach
Do tragedii doszło, gdy kierowca ciężarówki próbował zawrócić. W tył jego samochodu uderzyły dwa rozpędzone auta osobowe i bus. Samochody stanęły w płomieniach. Mimo akcji strażaków spłonęły doszczętnie.
Na miejscu zginęły cztery osoby (kierowca jednego samochodu i pasażerowie busa). Pięć osób udało się wyciągnąć z płomieni. Ranni trafili do szpitala. Ich stan lekarze określają jako ciężki. Policja zatrzymała kierowcę ciężarówki.
Wypadek zablokował autostradę
Przez kilka godzin była zablokowana trasa na wysokości Szczytnicy (kierunek: Wrocław-Olszyna). Kierowcy jadący w kierunku Olszyny musieli korzystać z objazdu przez Bolesławiec.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24