Rzecznik Praw Dziecka Ewa Sowińska podała się do dymisji. O jej odwołanie wnioskowały PO i LiD. Co skłoniło Sowińską do złożenia rezygnacji? - Nieuchronność uzyskania przez wnioskodawców większości w Sejmie i perspektywa niezbyt przyjemnej debaty sejmowej - poinformował marszałek Bronisław Komorowski, który dymisję przyjął.
Wcześniej Ewa Sowińska pytana w Radiu Zet o ewentualną rezygnację ze stanowiska Rzecznika Praw Dziecka, przyznała: "Jestem rozdarta. Mam trochę dosyć" (czytaj więcej).
Komorowski: Rezygnację przyjąłem z satysfakcją
Marszałek Bronisław Komorowski poinformował, że "z satysfakcją" przyjął dymisję Sowińskiej. - Dla mnie jest to wyjście z sytuacji konfliktowej - ocenił. Jak dodał, składając rezygnację na jego ręce Ewa Sowińska nie podała motywów rezygnacji, bo "już wcześniej rozmawiali o okolicznościach, które musiałyby towarzyszyć rozpatrywaniu wniosków dwóch klubów o jej odwołanie". - Byłaby debata, uzasadnianie wniosków. Jak sądzę, nie byłoby to dla nikogo przyjemne - mówił Komorowski. - Uznanie, że wnioski są poprawne i musiałyby uzyskać większość - to wszystko skłoniło rzecznik do złożenia rezygnacji - wyjaśnił Komorowski.
Komorowski zapowiedział, że Ewa Sowińska pozostanie na stanowisku do 30 czerwca - do tego czasu trzeba wyłonić kandydata na RPD. Kto nim zostanie? Na razie nie wiadomo, ale jak zaznacza marszałek, nie może być to przedmiotem targów politycznych. - W kwestiach dzieci nie wolno uprawiać polityki partyjnej - dodał.
Dlaczego PO i LiD chciały odwołania Sowińskiej?
Odwołania Sowińskiej domagają się PO i LiD. Zdaniem posłów PO, którzy złożyli wniosek w tej sprawie na początku kwietnia, Sowińska nie wypełnia swoich obowiązków bezstronnie, a w swojej pracy nie kieruje się wyłącznie dobrem dzieci. We wniosku napisano również, że Sowińska, wbrew złożonemu ślubowaniu, nie strzegła w należyty sposób praw dziecka ani godności powierzonego jej stanowiska, przy wypełnianiu swoich obowiązków nie dołożyła należytej staranności i sumienności, a także nie dochowała wierności konstytucji. Podobne argumenty znalazły się we wniosku, który został złożony w lutym przez LiD.
Sowińska nie zgadza się z zarzutami
Sowińska uważa, że we wnioskach znalazły się zarzuty nieprawdziwe, które ona traktuje jako pomówienie. Chodzi o zarzut braku zainteresowania sprawą chłopca, syna przebywającej w Polsce Białorusinki, chorego na mukowiscydozę oraz przypisywanie jej "próby stygmatyzacji dzieci poczętych w wyniku gwałtu", co było inicjatywą jej poprzednika.
Ewa Sowińska jest Rzecznikiem Praw Dziecka od kwietnia 2006 roku. Wcześniej była posłanką LPR. Zdaniem wielu polityków jej wybór na stanowisko rzecznika był decyzją polityczną.
Zgodnie z ustawą o RPD, Sejm za zgodą Senatu może odwołać RPD, jeżeli zrzeknie się on urzędu, będzie stale niezdolny do pełnienia obowiązków na skutek choroby lub utraty sił stwierdzonych orzeczeniem lekarskim oraz gdy sprzeniewierzy się złożonemu ślubowaniu.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24