Śledzenie, fotografowanie i podawanie przekłamanych informacji. Zdaniem Ewy Sowińskiej, te działania wymierzone przeciwko niej mają ją zmusić do ustąpienia z funkcji Rzecznika Praw Dziecka.
- Doszło do tego, że stałam się osobą pokrzywdzoną, a motywem tych napaści jest przymuszenie mnie do złożenia rezygnacji z piastowanego urzędu. Zaczęłam być inwigilowana - żaliła się Sowińska w sobotę na antenie Radia Maryja.
Według niej, dowodem wymierzonych w nią działań ma być "ostentacyjne śledzenie jej i bezskuteczna próba ucieczki przed prześladowcami ulicami Warszawy". - Wyjeżdżając z pracy w piątek około godziny 19. dosyć szybko się zorientowałam, że ktoś jedzie za mną i to nie tak jakoś dyskretnie, tylko z całą świadomością tuż za mną, na każdym pasie,
Doszło do tego, że stałam się osobą pokrzywdzoną, a motywem tych napaści jest przymuszenie mnie do złożenia rezygnacji z piastowanego urzędu sowinska o inwigilacji
Jak podkreśliła RPD podczas bezskutecznej ucieczki, uszkodziła nawet swój samochód. Sowińska oceniła, że to kolejny element wymierzonej przeciwko niej kampanii.
Zdjęcie z długopisem - Są i fotografie robione np. jak kupuję w sklepiku na przeciwko biura wkłady do długopisu z adnotacją, że teraz będę mogła podpisać swoją rezygnację - takie komentarze. Jest to ewidentne działanie przeciwko mnie jako Rzecznikowi Praw Dziecka, mające mnie doprowadzić do rozstroju zdrowia, zresztą to się już stało trochę. Mogę powiedzieć oficjalnie, że jestem każdego dnia przygotowana na wszystko - zapewniła minister Sowińska. - Nie ma takich argumentów, które w tej chwili mogłyby odwołać mnie ze stanowiska. Pomysł połączenia z powrotem biura RPD z biurem Rzecznika Praw
Są i fotografie robione np. jak kupuję w sklepiku na przeciwko biura wkłady do długopisu z adnotacją, że teraz będę mogła podpisać swoją rezygnację sowinska o dlugopisach
Rzecznik Praw Dziecka Ewa Sowińska Ewa Sowińska objęła urząd RPD rok temu z rekomendacji LPR. Przedstawione przez nią tydzień temu w sejmie sprawozdanie z działalności w 2006 roku zostało skrytykowane przez posłów z klubów PO, PSL, a szczególnie LiD, którego posłowie uznali, że "Sowińska ośmiesza urząd RPD" i złożyli formalny wniosek o jej odwołanie. Jednak zgodnie z ustawą o Rzeczniku Praw Dziecka, Sejm za zgodą Senatu może odwołać osobę pełniącą ten urząd przed upływem pięcioletniej kadencji, jeżeli zrzeknie się go ona, będzie stale niezdolna do pełnienia obowiązków na skutek choroby lub utraty sił stwierdzonych orzeczeniem lekarskim oraz gdy sprzeniewierzy się złożonemu ślubowaniu.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Radio Maryja