Gdyby Zjednoczona Prawica rozpadła się i partie ją tworzące przystąpiły do wyborów osobno, tylko Prawo i Sprawiedliwość znalazłoby się w Sejmie - wynika z najnowszego sondażu telefonicznego Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24. Poparcie byłoby jednak na tyle niskie, że nie pozwoliłoby partii Jarosława Kaczyńskiego na samodzielne rządy.
W badaniu telefonicznym przeprowadzonym przez Kantar ankietowani zostali zapytani o to, na kogo by zagłosowali w najbliższych wyborach parlamentarnych, gdyby ugrupowania prawicowe do wyborów szły osobno. 25 procent respondentów wskazało na PiS.
Po 21 procent poparcia uzyskały partie Polska 2050 Szymona Hołowni i Koalicja Obywatelska, którą współtworzą Platforma Obywatelska, Nowoczesna i Inicjatywa Polska. Lewica, w której skład zaliczono SLD, Wiosnę i Partię Razem, może liczyć na 8 procent głosów.
Ostatnią partią, która przekroczyłaby próg wyborczy jest Konfederacja – 7 procent głosów. Pozostałe: Polskie Stronnictwo Ludowe (3 procent), Kukiz’15 (3 procent), Porozumienie Jarosława Gowina (2 procent) i Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry (1 procent) – nie przekroczyły progu wyborczego.
Ankietowanych, którzy odpowiedzieli "nie wiem", było 9 procent.
Sondaż telefoniczny został zrealizowany przez Kantar w dniach 27-28 kwietnia 2021 roku na ogólnopolskiej reprezentatywnej grupie 1001 osób powyżej 18. roku życia.
Źródło: TVN24