Przyszłoroczny szczyt NATO w Warszawie powinien potwierdzić wzmocnienie obecności Sojuszu na wschodniej flance - uważa Paweł Soloch, szef BBN. - Nie chodzi tylko o domknięcie postanowień z Newport, ale też stworzenie nowej perspektywy - dodał.
Szef BBN, Paweł Soloch przedstawił cele przyszłorocznego szczytu NATO w Warszawie. Opracowane mają zostać nowe rozwiązania, które uzupełniłyby postanowienia zeszłorocznego szczytu w Newport.
- Myślę, że i taki jest też cel pana prezydenta, żebyśmy już nie mówili o "Newport plus", tylko o "Warszawie plus" w przyszłości. To jest ten cel. W jakim to zakresie będzie możliwe, to czas pokaże, zwłaszcza, że sytuacja jeśli chodzi o bezpieczeństwo zwłaszcza Europy jest, jak widzimy ostatnimi czasy, dość dynamiczna - powiedział Soloch.
"Musimy dostrzegać zagrożenia płynące z Południa"
Ocenił, że wzmocnienie obecności wojskowej NATO na wschodzie to cel podstawowy. Drugim jest utrzymanie spójności i jednolitości wszystkich sojuszników. - My w Polsce, ale i szerzej, musimy widzieć bezpieczeństwo we wszystkich wymiarach tłumaczył. Dlatego jego zdaniem oprócz priorytetowej dla nas flanki wschodniej powinniśmy również dostrzegać zagrożenia płynące z Południa.
Zaznaczył, że wydarzenia na południowych obrzeżach NATO to "nowe wyzwanie dla relacji już nie tylko wewnątrz Sojuszu, ale dla relacji między NATO a Unią Europejską". - Siłą rzeczy musimy również tę perspektywę państw południa Europy tutaj mieć na uwadze. I oczekujemy tego samego ze strony tych państw, jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa na wschodzie naszego kontynentu – powiedział. Szczyt NATO w Warszawie odbędzie się 8 i 9 lipca 2016 roku.
Autor: tmw/tr / Źródło: PAP