Solidarna Polska chce, by każdy miał prawo żądania od dostawcy usług internetowych blokowania treści pornograficznych. Według partii Zbigniewa Ziobry odpowiednie rozwiązania w tej kwestii powinien przygotować w ciągu pół roku minister administracji i cyfryzacji.
Klub SP w poniedziałek ma złożyć w Sejmie projekt uchwały wzywającej ministra administracji i cyfryzacji "do zagwarantowania rodzicom prawa do internetu bez pornografii". Posłanka SP Beata Kempa powiedziała na konferencji prasowej w Sejmie, że "pornografia w sieci internetowej jest powszechnie dostępna i według szacunków generuje do trzydziestu procent całego ruchu w internecie, a wartość rynku pornograficznego w internecie szacuje się na blisko 5 mld dolarów". Ponadto, jak mówiła, internetowe strony pornograficzne są bardzo łatwo dostępne dla dzieci. "Średni wiek pierwszego kontaktu ze stronami wynosi 11 lat i aż 67 proc. nastolatków zetknęło się z pornografią w internecie" - zaznaczyła.
Blokada bezpłatna
Posłanka SP przekonywała, że kontakt z pornografią na tak wczesnym etapie życia wywołuje szereg negatywnych skutków, w tym "wypaczone postrzeganie sfery seksualnej, a także zwiększenie liczby przypadków napastowania seksualnego w szkołach". Jak oceniła, obecnie dostępne rozwiązania chroniące przed pornografią w sieci okazują się nieskuteczne, bo wymagają wiedzy informatycznej i są odpłatne. Dlatego, podkreśliła Kempa, Sejm powinien wezwać w uchwale szefa MAC do przygotowania rozwiązań technicznych, które zagwarantują dostęp do sieci internetowej wolnej od pornografii. W projekcie uchwały przygotowanym przez SP, Sejm wzywa szefa MAC "do przygotowania rozwiązań technicznych i prawnych, które zagwarantują rodzicom prawo dostępu do sieci internetowej wolnej od pornografii". Według propozycji SP "każda osoba powinna mieć prawo żądania od dostawcy usług internetowych blokowania przesyłania treści o charakterze pornograficznym". Jak podkreślono w projekcie, "dostawca usług internetowych powinien być odpowiedzialny za opracowanie skutecznych filtrów, które umożliwią blokowanie przesyłania treści o charakterze pornograficznym". SP chce ponadto, by dostawca usług internetowych był zobowiązany do zapewnienia prawa do internetu bez pornografii nieodpłatnie.
Premier przeciw
Premier Donald Tusk zapowiedział w piątek, że Polska nie zablokuje dostępu do stron pornograficznych. "Nie zablokujemy dostępu do legalnych treści, nawet jeśli estetycznie czy etycznie nam nie odpowiadają" - powiedział szef rządu. Odniósł się w ten sposób do pomysłu premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona, który zapowiedział wprowadzenie prawa, które miałoby chronić dzieci przed wpływem pornografii. Chodzi o filtr dla użytkowników internetu, który blokowałby treści pornograficzne. Kempa, pytana o piątkową wypowiedź Tuska, odparła, że "posłowie w głosowaniu będą mogli wypowiedzieć się czy chcą ochrony dzieci przed pornografią".
Autor: nsz/roody / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock