Minister Zbigniew Ziobro ogłosił na konwencji Solidarnej Polski zmianę nazwy partii. - Powołujemy Suwerenną Polskę, by w ten sposób jasno powiedzieć twarde "nie" tym, którzy zmierzają do odebrania nam suwerenności, a co za tym idzie - naszej niepodległości - oświadczył. "Mała partia, około 1 procent poparcia, ogłasza, że to ona będzie bronić suwerenności Polski? Zmiana nazwy nic nie zmieni" - skomentował wicemarszałek Sejmu, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki.
Solidarna Polska została założona w 2012 roku, wchodzi w skład koalicji Zjednoczonej Prawicy. W środę na konwencji ugrupowania w Warszawie ogłoszono zmianę nazwy partii na Suwerenna Polska.
- Powołujemy Suwerenną Polskę, by w ten sposób jasno powiedzieć twarde "nie" tym, którzy zmierzają do odebrania nam suwerenności, a co za tym idzie - naszej niepodległości - powiedział Ziobro podczas wystąpienia.
Ziobro: mamy do czynienia z dwoma niebezpiecznymi procesami
- Już blisko 12 lat, od kiedy zdecydowaliśmy się na wspólną drogę w polskiej polityce. Bardzo wam dziękuję nie tylko za obecność, ale za ten wspólny czas, w którym udało nam się uzyskać tak wiele - powiedział Ziobro podczas konwencji.
Jak stwierdził, ten czas to także świadomość wielkich wyzwań stojących przed Polską. - Suwerenność Polski jest dziś zagrożona najbardziej od czasu upadku komunizmu. Mamy jednocześnie do czynienia z dwoma niebezpiecznymi procesami - z jednej strony Rosja prowadzi krwawą napastniczą wojnę z naszym sąsiadem, ta wojna może też bezpośrednio zagrażać nam. (...) Z drugiej strony lewicowi fanatycy w Europie Zachodniej forsują projekt zmian Unii Europejskiej w państwo federalne pod niemieckim przywództwem - mówił Ziobro.
Jak dodał, nieprzypadkowo konwencja partii odbywa się w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja. - To nasi przodkowie podjęli przed wiekami próby naprawy Rzeczypospolitej, by naprawić polską suwerenność - powiedział.
Mówił, że "tak jak reformatorzy I Rzeczpospolitej bronili ojczyzny, bronili Polski przed targowiczanami, tak my dziś musimy bronić polskiej suwerenności przed niemieckimi kolaborantami w polskiej polityce". - Jeśli się poddamy, nie będziemy mieli demokracji, lecz posłuszną Berlinowi tuskową sitwę - dodał.
- Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Niemka Ursula von der Leyen z właściwym sobie niemieckim tupetem i arogancją namaściła już Tuska na namiestnika w Polsce. Publicznie wyraziła życzenie, aby to on był premierem w naszym kraju - mówił polityk. - To pokazuje, że Niemcy traktują Tuska jak swojego agenta wpływu w Warszawie - dodał. - Musimy o tym pamiętać. Dziś możemy się jeszcze temu skutecznie przeciwstawić, nie pozwolić na taki scenariusz. Wiele zależy od nas - mówił.
Ziobro: chcemy Unii Europejskiej jako Europy ojczyzn
- Kolejnym elementem, o którym myśli (Olaf) Scholz (kanclerz Niemiec -red.) i jego koalicjanci ma być nowy system wyborczy do Parlamentu Europejskiego. Wybory nie będą odbywać się tak jak do tej pory, wyborcy nie będą głosować na kandydatów krajowych partii, ale kandydaci będą im narzucani przez europejskie ugrupowania - przekonywał Ziobro.
- Takiej wizji zmian mówimy stanowcze "nie", ale stanowcze "nie" mówimy też jakimkolwiek dalszym ustępstwom wobec bezprawnych żądań Unii Europejskiej wobec Polski, bo one się nigdy dobrze nie kończyły - mówił. - Chcemy Unii Europejskiej jako Europy ojczyzn ściśle współpracujących ze sobą, szanujących się państw, a nie likwidacji państw członkowskich - dodał.
Powiedział, że w związku zagrożeniem ze strony Rosji, Suwerenna Polska razem z PiS buduje silną i nowoczesną polską armię. Podziękował prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu i szefowi MON Mariuszowi Błaszczakowi.
Wiceminister sprawiedliwości, polityk SP Sebastian Kaleta zapowiadał wcześniej, że podczas konwencji podsumowane zostanie to, co udało się osiągnąć środowisku Solidarnej Polski przez 11 lat. Jak podkreślił, będzie również mowa o wyzwaniach, z którymi mierzy się obecnie Polska.
Terlecki: mała partia ogłasza, że będzie bronić suwerenności Polski?
Zmianę nazwy partii Ziobry skomentował w środę po południu na Twitterze wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
"Mała partia, ok. 1% poparcia, ogłasza, że to ona będzie bronić suwerenności Polski? Zmiana nazwy nic nie zmieni. Tylko Prawo i Sprawiedliwość może zapewnić Polsce wolność i rozwój" - napisał.
Ryzykowna zmiana nazwy? Ziobro odpowiada
Ziobro pytany pod koniec kwietnia w Programie Trzecim Polskiego Radia o zmianę nazwy swojej formacji, ocenił, że "przed nami ogromne wyzwania związane z suwerennością".
CZYTAJ TAKŻE: Solidarna Polska zmienia nazwę. Komentarze ekspertów >>>
- Procesy centralizacyjne w Unii Europejskiej bardzo przyspieszyły i dokumenty, które do tego zmierzają, ramy prawne też. My się na to absolutnie nie zgadzamy, ponieważ to oznacza wielkie ryzyka dla Polski, pozbawienie nas przede wszystkim demokracji, czyli możliwości decydowania sami o sobie - powiedział.
Pytany, czy to nie jest ryzykowne, aby zmienić szyld na pół roku przed wyborami, Ziobro odparł, że "w polityce jest się po coś, dla określonych celów, a nie po to, żeby tylko być".
Źródło: PAP, tvn24..pl
Źródło zdjęcia głównego: Zdjęcia organizatora