Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące śmiertelnego wypadku motocyklisty na trasie S8 w okolicach Zambrowa. Przesłuchani w tej sprawie - jako świadkowie - zostali była pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf oraz jej mąż Bohdan Zdziennicki, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Jak dowiedziała się redakcja tvn24.pl, moment wypadku został zarejestrowany przez kamerę zamontowaną w ciężarówce. - W śledztwie weryfikujemy, czy zachowanie kierowcy subaru miało wpływ na poślizg, w który wpadł motocyklista. A także dlaczego sędziowie nie zatrzymali się, by udzielić pomocy. Nie poinformowali również policji o samym wypadku - mówi nam oficer z Komendy Głównej Policji, prosząc o zachowanie anonimowości.
W czwartek rano na trasie S8 w kierunku Białegostoku, w okolicy Zambrowa w województwie podlaskim, doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął motocyklista.
Jak podał w piątek Onet, "autem, które potrąciło motocyklistę" jechali Małgorzata Gersdorf, była pierwsza prezes Sądu Najwyższego, i jej mąż Bohdan Zdziennicki, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Z informacji Onetu wynika, że po wypadku "Gersdorf z mężem pojechali dalej, nie zatrzymali się, nie udzielili pomocy, nie zadzwonili też na numer alarmowy".
"Nie mieliśmy świadomości, że doszło do wypadku"
Takich informacji oficjalnie policja i prokuratura nie potwierdzają. - Mogę powiedzieć, że kierowcą motocykla był 26-letni mieszkaniec powiatu sokólskiego. Śledztwo w sprawie wypadku prowadzi prokuratura i tam należy kierować pytania - mówi rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Białymstoku podinspektor Tomasz Krupa.
Małgorzata Gersdorf powiedziała w rozmowie z TVN24, że samochód, którym jechała, a który prowadził jej mąż, nie brał udziału w wypadku. Mówiła, że jej zdaniem musieli przejeżdżać obok i w ten sposób policja zidentyfikowała ich samochód. Poinformowała, że auto było w czwartek poddane oględzinom, a dziś policja zrobiła to ponownie.
- Nie mieliśmy świadomości, że doszło do wypadku - powiedział Bohdan Zdziennicki w rozmowie z tvn24.pl. - O nim samym dowiedzieliśmy się z telefonu od zambrowskiej policji, wczoraj około 17 - dodał.
Śmiertelny wypadek na S8, śledztwo prokuratury
Śledztwo w tej sprawie podjęła Prokuratura Okręgowa w Suwałkach. Jej rzecznik odmówił przekazania bardziej szczegółowych informacji poza stwierdzeniem, że "postępowanie wszczęte zostało w kierunku artykułu 177, paragraf 2".
Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Film z wypadku. "Motocyklista przelatuje nad subaru"
Według nieoficjalnych informacji tvn24.pl tragiczne zdarzenie zarejestrował na swojej samochodowej kamerze kabinowej kierowca TIR-a, który włączał się do ruchu na S8.
- Widać na nim motocyklistę, który traci panowanie nad pojazdem, przelatuje nad subaru i ostatecznie uderza w barierki energochłonne - mówi nam jedna z osób, która zna dotychczas zgromadzony materiał dowodowy.
Samochodem tej marki podróżowała para sędziów w stanie spoczynku. Auto prowadził mąż Małgorzaty Gersdorf. Również z nagranego filmu ma wynikać, że samochód jedynie wyhamował i następnie odjechał z miejsca wypadku.
- W śledztwie weryfikujemy, czy zachowanie kierowcy subaru miało wpływ na poślizg, w który wpadł motocyklista. A także dlaczego sędziowie nie zatrzymali się, by udzielić pomocy. Nie poinformowali również policji o samym wypadku - mówi nam oficer z Komendy Głównej Policji, prosząc o zachowanie anonimowości.
Podlaska policja apeluje do świadków zdarzenia, by zgłaszali się pod numer telefonu 477185212 lub przekazywali informacje pod ogólnopolskim numerem alarmowym 112.
Źródło: tvn24.pl, Onet
Źródło zdjęcia głównego: KPP Zambrów