Pełnomocnik posłanki Magdaleny Filiks: zbieramy materiał dowodowy, będziemy pozywać

Źródło:
TVN24
Pełnomocnik posłanki Magdaleny Filiks: Zbieramy materiał dowodowy. Będzie podstawą do konkretnych działań
Pełnomocnik posłanki Magdaleny Filiks: Zbieramy materiał dowodowy. Będzie podstawą do konkretnych działańTVN24
wideo 2/13
Pełnomocnik posłanki Magdaleny Filiks: Zbieramy materiał dowodowy. Będzie podstawą do konkretnych działańTVN24

Oczekiwalibyśmy, że jakiekolwiek postępowanie będzie wszczęte z urzędu w przedmiocie ujawnienia danych wrażliwych z procesu karnego - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Mikołaj Marecki, pełnomocnik posłanki KO Magdaleny Filiks, odnosząc się do sprawy tragicznej śmierci jej syna. Przekazał, że rodzina oczekuje również "odpowiedzialności karnej osób, które ujawniły te dane". - Będziemy na pewno pozywać - przekazał mecenas.

Tu możesz znaleźć pomoc w trudnych emocjonalnie sytuacjach. Lista numerów telefonu >>>

Syn posłanki Koalicji Obywatelskiej Magdaleny Filiks, Mikołaj, zmarł 17 lutego. Chłopiec miał 15 lat, popełnił samobójstwo. Nie da się jednoznacznie wyrokować co do przyczyn odebrania sobie życia, śledztwo w sprawie śmierci 15-latka prowadzi szczecińska prokuratura. Według szefa państwowej komisji do spraw pedofili Błażeja Kmieciaka rządowe media na przełomie roku doprowadziły do identyfikacji syna posłanki jako ofiary skazanego pedofila.

24 stycznia 2023 roku, trzy tygodnie przed śmiercią Mikołaja Filiksa, szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski wszczął postępowania w sprawie ukarania Radia Szczecin oraz TVP Info w związku z "emisją treści umożliwiających identyfikację ofiar pedofila, co w rażący sposób zagrażało dobru małoletnich ofiar przemocy".

KONKRET24: Kalendarium systemowego zła. Od publikacji mediów rządowych do śmierci dziecka

CZYTAJ TEŻ: Rządowe media ujawniły informacje o ofierze pedofila. Teraz próbują zrzucić odpowiedzialność na posła PO

Mecenas Marecki: Zbieramy materiał dowodowy. Będzie podstawą do konkretnych działań

Adwokat Mikołaj Marecki, pełnomocnik posłanki KO Magdaleny Filiks, był pytany w czwartek w "Faktach po Faktach" w TVN24 o dalsze kroki jego i rodziny w tej sprawie oraz o ich oczekiwania.

- Przede wszystkim oczekiwalibyśmy, że jakiekolwiek postępowanie będzie wszczęte z urzędu w przedmiocie ujawnienia danych wrażliwych z procesu karnego. Takie postępowanie z urzędu nie zostało - wedle moich informacji, wedle naszych informacji - wszczęte, co uważam także za znamienne, bo to jest rolą prokuratury w państwie prawa - oznajmił.

- Na pewno odpowiedzialności karnej osób, które ujawniły te dane - wyliczał dalej. - Będziemy oczywiście planować każde nasze dalsze ruchy, natomiast zbieramy materiał dowodowy. Na pewno będzie on podstawą do konkretnych działań prawnych ze strony Magdaleny Filiks, będziemy na pewno pozywać - przekazał mecenas.

Wskazywał przy tym, że "trzeba też zrozumieć, że to jest trudny moment, wymaga czasu żałoby i przyjdzie czas na działania". - To nie jest taka prosta sytuacja, że stała się zła rzecz i trzeba reagować, bo najpierw trzeba się zmierzyć z tą olbrzymią tragedią, która dotknęła tę rodzinę - powiedział mec. Marecki.

Mecenas o posłance Filiks: argument, że miała tuszować pedofilię, jest absolutnie absurdalny

Gość TVN24 mówił również, że "praktycznie jest od samego początku uczestnikiem, takim zawodowym, tej sprawy". - Byłem pełnomocnikiem rodziny w toczącym się postepowaniu karnym, gdzie pokrzywdzonymi były dzieci posłanki Magdaleny Filiks - wyjaśniał.

Zaznaczył, że "matka dzieci, pani posłanka Magdalena Filiks, od samego początku zainicjowała to postępowanie, niezwłocznie we wrześniu 2020 roku". - Niezwłocznie, w sensie niezwłocznie po uzyskaniu takiej informacji, że do tego czynu doszło. Więc jakikolwiek argument, który pojawia się w przestrzeni publicznej, że miała tuszować pedofilię, jest absolutnie absurdalny - powiedział.

"On się spotkał z olbrzymią falą hejtu"

Marecki był też pytany, czy tuż po ujawnieniu szczegółów sprawy przez rządowe media Mikołaj stał się już obiektem hejtu. Prawnik ocenił, że "nie trudno to stwierdzić, bo w tej przestrzeni medialnej pojawiało się wiele, powiedzieć nieprzychylnych to powiedzieć zbyt mało, treści". - Po prostu wręcz szkalujących jego, jego matkę, jego rodzinę. Natomiast tak, ja potwierdzam, że on się spotkał z olbrzymią falą hejtu - przekazał.

- Jego samego też dotknął hejt poza tą sferą publiczną. Wiadomo, że on funkcjonuje w jakichś środowiskach, które też ulegają pewnej narracji i ten hejt był po prostu straszny i potężnie wpłynął na jego psychikę - dodał.

Pełnomocnik posłanki Filiks o jej synu: on się spotkał z olbrzymią falą hejtu
Pełnomocnik posłanki Filiks o jej synu: on się spotkał z olbrzymią falą hejtu TVN24

Mecenas Marecki: teraz, kiedy posłanka Filiks ujawnia kwestie wrażliwe, jest ujawniana ta sprawa

Na pytanie, czy widzi "jakikolwiek interes publiczny w powrocie do tej sprawy po latach".

- Tak jest to rozgrywane przez oczywiście media, mówiąc tutaj w nawiasie, rządowe, czyli TVP Info czy też Radio Szczecin, czy też komentatorów z tej strony, że to wszystko jest w interesie publicznym. Absolutnie nie można dostrzec tego interesu, wręcz przeciwnie, widać, że to wszystko jest robione nie tylko politycznie, ale też na polityczne zamówienie - odparł prawnik.

- Bo musi być jakaś przyczyna, dla której przez rok od zakończenia tego postępowania, a ponad dwa lata od zawiadomienia, jednak ta sprawa nie ujrzała światła dziennego. Teraz, kiedy posłanka Magdalena Filiks ujawnia kwestie wrażliwe dla środowiska Solidarnej Polski, na czele którego stoi minister (sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew - red.) Ziobro, dotyczące finansów tej partii, dotyczące Lasów Państwowych i zatrudnionych tam ludzi, nagle po - teraz nie potrafię powiedzieć dokładnie, po jakim czasie, ale około dwóch tygodniach - w przestrzeni publicznej jest ujawniana ta sprawa - kontynuował.

Pełnomocnik Filiks: Nikt publikując te dane, nie myślał o tych dzieciach. Wszystko było podgrzewane politycznie
Pełnomocnik Filiks: Nikt publikując te dane, nie myślał o tych dzieciach. Wszystko było podgrzewane politycznieTVN24

Prawnik: Nikt, publikując te dane, nie myślał o tych dzieciach. Wszystko było podgrzewane politycznie

Dopytywany, jaki widzi zatem powód, dla którego media rządowe podały w grudniu 2022 roku dane umożliwiające identyfikację dziecka, mecenas Marecki ocenił, że "jest to uderzenie (...) takie dwutorowe". - Z jednej strony w opozycję. Widzimy tę narracje, że była ukrywana pedofilia, pedofil w kręgach Koalicji Obywatelskiej. I dwa, co jest tutaj znamienne, uderzenie w samą posłankę Magdalenę Filiks, moją klientkę, która stała się, że tak powiem, bardzo niewygodna dla pewnych środowisk - powiedział.

Według niego, "jeżeli miałaby to być ochrona interesu publicznego, jak to tutaj (...) prezentowane, to nie widzę powodu, dla którego należałoby ujawniać funkcję samego sprawcy, chociażby w urzędzie marszałkowskim". Dodał, że teraz może o tym powiedzieć, bo informacja już ujrzała światło dzienne.

Przyznał, że nie widzi też powodu dla ujawniania informacji, że "matką poszkodowanych, pokrzywdzonych dzieci była znana parlamentarzystka, co szybko zostało połączone oczywiście z Magdaleną Filiks i praktycznie już w pierwszych chwilach po tych publikacjach pozwoliło na zidentyfikowanie ofiar tego przestępstwa".

Podkreślił, że "nikt publikując te dane, nie myślał o tych dzieciach, o Mikołaju, o jego siostrze, wszystko było podgrzewane politycznie i, tu możemy powiedzieć wprost, na polityczne zamówienie".

"Nie ma po prostu dna to całe zło, które się dzieje"

Gość "Faktów po Faktach" przekazał też, że rodzina czuje się "źle". - Sama matka, Magdalena Fliks, czuje się bardzo źle, ale pamiętajmy: tam są jeszcze dwie córki, które są w trudnym stanie psychicznym, bardzo trudnym - powiedział.

Pełnomocnik posłanki Filiks: nie ma po prostu dna to całe zło, które się dzieje
Pełnomocnik posłanki Filiks: nie ma po prostu dna to całe zło, które się dziejeTVN24

- To, co się teraz dzieje, w szczególności to odwracanie narracji i ten hejt, który jest po prostu okropny, niemoralny i wstrętny, który się dzieje w internecie, na pewno potężnie wpływa na rodzinę. Nie ma po prostu dna to całe zło, które się dzieje - powiedział prawnik.

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.

GDZIE SZUKAĆ POMOCY W TRUDNYCH EMOCJONALNIE SYTUACJACH

Autorka/Autor:akr/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed trudnymi warunkami na drogach w Polsce. Największe zagrożenie sprawiają gęsta mgła oraz opady marznące. W 13 województwach obowiązują żółte alarmy.

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Źródło:
IMGW

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium