- Europa potrzebuje nowej wizji, nowego silnego przywództwa, aby tak się stało, Europa musi skręcić w lewo - mówił w sobotę w Warszawie szef SLD Leszek Miller podczas prezentacji kandydatów SLD-UP do Parlamentu Europejskiego.
Miller przekonywał, że Unia Europejska jest obecnie w kryzysie, który ma różne przyczyny. - Integracja gospodarcza jest niepełna, integracja polityczna - fasadowa. Za wspólna flagą i unijną retoryką, a także wspólną dla części państw walutą, nie kryje się rzeczywista wspólnota. Kryją się natomiast przejawy nacjonalizmu, nielojalnej rywalizacji i walk potężnych lobby - mówił szef SLD. Podkreślał, że Europa potrzebuje nowego impulsu, nowej wizji i nowego silnego przywództwa. - Europa potrzebuje zmiany. Aby tak się stało, nasz kontynent musi skręcić w lewo - ocenił Miller.
Jak lewica chce wychodzić z kryzysu?
Dodał, że ostatnie sondaże przeprowadzane w wielu państwach Europy dają lewicy szansę na zwycięstwo. - Zwycięstwo socjaldemokratów i socjalistów oznacza odejście od polityki zaciskania pasa i przerzucania kosztów wychodzenia z kryzysu na najbiedniejszych, oznacza wybór polityki aktywnego tworzenia miejsc pracy i regulacji sektora finansowego - mówił szef SLD.
Wyliczał, że "potrzebne jest wprowadzenie podatku od transakcji finansowych, zapewnienie Europie dużego i zrównoważonego budżetu, stworzenie połączeń pomiędzy światem nauki a światem biznesu oraz przyjaznych warunków dla funkcjonowania średnich i małych przedsiębiorstw".
Miller: UE musi wyzwolić się spod dyktatur
Podkreślił, że sektor finansowy musi służyć ludziom i realnej gospodarce. - Unia Europejska musi wyzwolić się spod dyktatur rynków finansowych; instytucje finansowe muszą się wyzwolić spod dyktatury chciwości i chęci osiągania krótkoterminowych zysków za wszelką cenę. Koszty ratowania europejskich banków, zrujnowanych przez spekulacje finansowe to 7 bilionów złotych, to tyle ile ponad 20-letni budżet naszego kraju. Dosyć tego! - przekonywał szef SLD. - SLD i Unia Pracy są częścią wielkiego europejskiego ruchu na rzecz zmian. Głos na nasze formacje to głos za Europą bardziej demokratyczną i bardziej socjalną, głos za Europą, która pracuje na zyski swoich obywateli, a nie na zyski banków i rynków finansowych, Europą, która skutecznie walczy z bezrobociem wśród młodych, Europą, która popiera równość płci - przekonywał Miller.
Równe szanse dla kobiet, dobry start dla młodzieży
Leszek Miller mówił także o równych prawach kobiet. - Unia Europejska od lat promuje równe prawa kobiet, ale kobiety jednak cały czas padają ofiarami dyskryminacji w życiu społecznym oraz na rynku pracy. Skupimy się na zapewnieniu kobietom równej płacy za równą pracę - zadeklarował. Zapowiedział również walkę z przemocą wobec kobiet oraz zapewnieniu wszystkim kobietom praw reprodukcyjnych. Szef Sojuszu wskazał też, że ostatnie lata doprowadziły do zaburzenia równowagi między związkami zawodowymi i pracodawcami. - Prawa pracownicze nigdy nie były tak chętnie poświęcanie w imię elastyczności rynku pracy. Przedstawimy propozycje wprowadzenia uniwersalnego katalogu praw pracowniczych służących ochronie podstawowych praw pracowników oraz wzmocnieniu pozycji organizacji pozarządowych - powiedział. Wskazywał również na konieczność tworzenia nowych miejsc pracy. - To kryterium będzie dominować w przeglądzie istniejącego i przy tworzeniu nowego prawodawstwa europejskiego. Europy nie stać na kolejne stracone pokolenie, skupimy na realizacji gwarancji zatrudnienia dla młodych i rozwoju metod skutecznie walczących z bezrobociem - mówił szef SLD.
Prezentację Sojuszu prowadzą Dominika Biesiada i Maciej Żurawski! pic.twitter.com/lASQve4hLh
— SLD (@sldpoland) February 8, 2014
Kto do europarlamentu?
Większość kandydatów to działacze obu formacji; jest jednak kilkoro debiutantów, którzy 25 maja po raz pierwszy staną do wyścigu wyborczego. Są to: piłkarz, b. kapitan reprezentacji Polski Maciej Żurawski, siatkarz Michał Bąkiewicz (okręg łódzki) i lekkoatletka Anna Jesień (Warmia, Mazury, Podlasie), a także prawniczka, gwiazda telewizyjna i szefowa Towarzystwa Przyjaciół Ukrainy Weronika Marczuk ("jedynka" w Łódzkiem). Pozostali liderzy list to: b. szef SLD, europoseł Wojciech Olejniczak (Warszawa), b. minister edukacji, posłanka SLD Krystyna Łybacka (Wielkopolska), europosłanki: Joanna Senyszyn (Małopolska i Świętokrzyskie) oraz Lidia Geringer de Oedenberg (Dolny Śląsk-Opolszczyzna). Na czele list znaleźli się ponadto: b. minister transportu, europoseł Bogusław Liberadzki (zachodniopomorskie i lubuskie), b. wiceszef MON, europoseł Janusz Zemke (kujawsko-pomorskie), poseł Tadeusz Iwiński (warmińsko-mazurskie i podlaskie), b. minister pracy w rządach PiS Anna Kalata (okręg mazowiecki). Śląską listę otwiera reprezentujący UP europoseł Adam Gierek, a podkarpacką i lubelską - lokalni liderzy wojewódzcy partii, posłowie: Tomasz Kamiński i Jacek Czerniak. Liderem na Pomorzu jest b. marszałek Senatu, amerykanista, prof. Longin Pastusiak. Sobotnią konwencję, która odbyła się w Sali Kolumnowej Sejmu, poprowadzili wspólnie Maciej Żurawski i młoda kandydatka koalicji w okręgu małopolsko-świętokrzyskim Dominika Biesiada. W zaplanowanych na 25 maja tego roku wyborach Polacy wybiorą 51 europosłów. Sojusz w obecnej kadencji PE ma 6 europosłów.
Autor: ktom//kdj / Źródło: PAP