- Będzie niedługo okazja do zapytania strony amerykańskiej na bardzo wysokim szczeblu - odpowiedział na pytanie dziennikarzy Sikorski pytany o to, czy amerykańska NSA podsłuchiwała także polskich polityków. - Zobaczymy, czy się przyznają - dodał minister spraw zagranicznych.
Radosław Sikorski przyznaje, że skandal z amerykańskimi podsłuchami rozmów telefonicznych europejskich przywódców podważa zaufanie do Stanów Zjednoczonych. Szef polskiej dyplomacji podkreślił w rozmowie z radiową Jedynką, że wywiad elektroniczny jest prowadzony powszechnie, również Polska to robi i przed tym się broni.
- Przede wszystkim musimy dbać o bezpieczeństwo naszych systemów, bo to jest ciągła walka między naszą technologią, naszymi systemami i postępem technologicznym tych, którzy próbują podsłuchiwać - mówił Sikorski.
Przywódcy na podsłuchu
Według brytyjskiego Guardiana, amerykańska Narodowa Agencja Bezpieczeństwa monitorowała telefony 35 światowych przywódców. Gazeta powołuje się na informacje uzyskane od Edwarda Snowdena, ściganego przez USA za kradzież tajnych informacji byłego pracownika technicznego amerykańskich służb.
Z kolei „Der Spiegel” poinformował, że amerykański wywiad podsłuchiwał telefon komórkowy niemieckiej kanclerz Angeli Merkel. W związku z aferą szpiegowską Niemcy i Francja zapowiedziały rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi na temat zasad współpracy wywiadów.
Autor: dln/maciek / Źródło: IAR