Senator PiS Jacek Bogucki po raz kolejny powiązał Donalda Tuska z Adolfem Hitlerem, pisząc tym razem o rzekomym "podobieństwie działań". W czerwcu nazwał szefa Platformy Obywatelskiej "politykiem z twarzą hitlerowską", a także opublikował pełen wulgaryzmów, przerobiony "Bluzg" Emiliana Kamińskiego, w którym używał stwierdzeń takich jak "przebrzydła szumowina" czy "niemiecka przybłęda". Poseł PiS i były rzecznik tej partii Radosław Fogiel zdystansował się od wpisu Boguckiego. - Pan senator wykazał się pewną nadekspresją - stwierdził. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zapowiedział, że wpis "nie pozostanie bez reakcji".
Senator Prawa i Sprawiedliwości najnowszy wpis o Donaldzie Tusku umieścił w środę wieczorem. "100 lat temu Adolf Hitler najpierw próbował przejąć władzę na ulicy. 90 lat temu wygrał wybory w Niemczech. Jak się to skończyło... #Pamiętamy" - napisał. Dodał, że "na szczęście Polska to nie Niemcy, a Tusk to nie Hitler, choć (jest) podobieństwo pewnych działań".
Fogiel: to krok za daleko, Grodzki: zachowanie nie pozostanie bez reakcji
O wpis senatora PiS pytany był w czwartek były rzecznik tej partii, poseł Radosław Fogiel. - To nie jest moja estetyka. O twórczość w mediach społecznościowych trzeba pytać autora, ale myślę, że tutaj pan senator wykazał się pewną nadekspresją - przyznał w programie "Graffiti" w Polsat News. Stwierdził też, że w jego ocenie Bogucki "poszedł o krok za daleko".
Z kolei marszałek Senatu Tomasz Grodzki przypomniał, że senacka komisja etyki "już raz ukarała senatora Boguckiego naganą".
"Widać nic go to nie nauczyło. Swoim skandalicznym wpisem po raz kolejny naruszył godność senatora i dobre imię lidera PO" - skwitował. Grodzki zapowiedział, że zachowanie Boguckiego "nie pozostanie bez reakcji".
Senator PiS o Tusku: polityk z twarzą hitlerowską
Wcześniej, w czerwcu, Bogucki - gdy był gościem białostockiego oddziału telewizji rządowej - powiedział między innymi, że lider PO jest "politykiem bezwzględnym, politykiem takim z twarzą hitlerowską".
Senator KO Marcin Bosacki skierował w tamtym czasie wniosek do komisji etyki o ukaranie senatora PiS.
Na początku czerwca Bogucki udostępnił także na Twitterze przerobiony "Bluzg" aktora Emiliana Kamińskiego, który nazwał "Bluzg Tusk 2.0".
Używał tam określeń takich jak: "przebrzydła szumowina", "pachołek moskiewski", "smoleński zdrajca", "farbowana świnia", "gnida zarzygana", "jadowita menda", "tchórz zafajdany", "padalec rozdeptany", "diabelskie łajno", "głupi tępak", "tępogłowy król", "zboczony sadysta", "judasz za euro", "zamordysta", "zakała narodowa", "domowy bokser" czy "niemiecka przybłęda".
Bogucki: słowa wyjęte z kontekstu
Pod koniec czerwca Bogucki tłumaczył się, że jego słowa, że Donald Tusk jest "bezwzględnym politykiem z twarzą hitlerowską" nie są skandaliczne i zostały "wyjęte z kontekstu".
- Ja już wszystko powiedziałem - oświadczył. Dodał, że jego wypowiedź odnosiła się do "wykorzystania śmierci dziecka do sprowadzenia wyborców Prawa i Sprawiedliwości do patologii, bo tak Donald Tusk to zrobił, udowadniając to przez długie wystąpienie". Senator PiS stwierdził, że "nawiązywał do okresu, kiedy to samo działo się w Niemczech w latach 30.".
CZYTAJ WIĘCEJ: Nazwał Tuska "politykiem z twarzą hitlerowską". Senator PiS twierdzi, że to nie jest skandal
Bogucki jest senatorem aktualnej kadencji. Wcześniej - przez cztery kadencje - był posłem, a w latach 2007 i 2015-2018 wiceministrem w resorcie rolnictwa. W 2022 roku został powołany na pełnomocnika jednego z okręgów PiS w województwie podlaskim.
Źródło: tvn24.pl, Polsat News
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/JackBogucki