Goszcząca w Polsce sekretarz skarbu USA Janet Yellen, odwiedzając Muzeum POLIN, przypomniała o korzeniach swojej rodziny. - Historia Żydów w Polsce jest nie tylko historią tragedii, ale też odwagi i wytrwałości - podkreśliła. Wcześniej podziękowała polskim przywódcom za przyjęcie milionów ukraińskich uchodźców wojennych. - Jestem świadoma wysiłków, jakie rząd Polski i rządy krajów sąsiednich podejmują, aby pomagać Ukrainie - powiedziała.
Sekretarz skarbu Stanów Zjednoczonych Janet Yellen przy okazji swojej wizyty w Polsce odwiedziła między innymi Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.
- To, że jestem tu dzisiaj, jest dla mnie rzeczą osobistą, moja rodzina od strony ojca wyemigrowała do USA z Sokołowa Podlaskiego, niespełna 50 mil od miejsca, w którym dzisiaj stoimy - mówiła Yellen.
- Mając możliwość obejrzenia tego muzeum, jestem w stanie na nowo docenić to, jak wyglądało życie pokoleń mojej rodziny przed tym, jak przybyliśmy do USA - dodała.
- Miasto, z którego pochodzi moja rodzina, ma tragiczną, ale bardzo dobrze znaną historię. W trakcie Holokaustu niemal cała ludność żydowska była wymordowana. Duża część mojej rodziny była deportowana lub wymordowana - powiedziała. Dodała, że naziści zniszczyli najważniejsze miejsca w mieście, zaś cmentarz żydowski był poddany aktom wandalizmu. - Dziś Sokołów Podlaski gości zaledwie ułamek społeczności, która była tam kiedyś - zwróciła uwagę.
Jak dodała Janet Yellen, region, w którym mieszkali jej przodkowie, "był również kolebką ruchu oporu".
- Historia Żydów w Polsce jest nie tylko historią tragedii, ale też odwagi i wytrwałości - podkreśliła.
Yellen dziękowała za pomoc uchodźcom z Ukrainy
Wcześniej Yellen gościła m.in. w warszawskiej siedzibie fundacji World Central Kitchen, która organizuje posiłki w strefach konfliktu. Dziękowała im za to, co robią na Ukrainie i dla Ukraińców. Podziękowała też Polakom za pomoc okazaną sąsiadom.
Yellen "wyraziła swoją wdzięczność za hojność, jaką Polska okazała w przyjmowaniu uchodźców" z Ukrainy. - Jestem świadoma wysiłków, jakie rząd Polski i rządy krajów sąsiednich podejmują, aby pomagać Ukrainie rozwinąć możliwości eksportu rolniczego dla zbóż i żywności, której potrzebuje świat - powiedziała.
Z premierem rozmawiali o sankcjach i NATO
Sekretarz skarbu USA spotkała się też z premierem Mateuszem Morawieckim. Jak podała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów w poniedziałkowym komunikacie, rozmowy dotyczyły m.in. zaostrzenia sankcji wobec Rosji oraz wzmocnienia NATO. "Spotkanie wpisuje się w intensywne dyplomatyczne kontakty polsko-amerykańskie w ostatnich tygodniach. Naszym wspólnym celem jest koordynacja międzynarodowej odpowiedzi na agresję militarną Rosji na Ukrainę. To także demonstracja zaangażowania w bezpieczeństwo europejskie oraz wzmacniania więzi transatlantyckich" – podano w komunikacie. Stwierdzono w nim, że Polska będzie nadal apelować o dalsze zaostrzanie unijnych sankcji, zwłaszcza w sektorach energetyki, finansów i transportu oraz usług. "Aby skutecznie zatrzymać machinę wojenną, konieczne jest jak najszybsze ograniczenie potencjału gospodarczego i militarnego Rosji. Uniezależnienie się od importu rosyjskich węglowodorów ma kluczowe znaczenie dla pozbawienia Kremla głównego źródła dochodów" - czytamy. "Polska stoi na stanowisku, że Rosję powinno uczynić się odpowiedzialną za wszelkie szkody wyrządzone na ukraińskiej ziemi. Jesteśmy głęboko przekonani, że rosyjskie aktywa zamrożone restrykcyjnymi środkami przyjętymi przez społeczność międzynarodową, powinny być ważnym źródłem finansowania przyszłej odbudowy Ukrainy" – oceniono w komunikacie.
Polska jest pierwszym przystankiem w europejskiej podróży Yellen, która objąć ma również Brukselę i Bonn. Wśród tematów rozmów mają być m.in. sankcje na Rosję i kryzys żywnościowy wywołany przez wojnę na Ukrainie.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24