Wiceprezes Sądu Okręgowego Przemysław Radzik odmówił przywrócenia sędziego Igora Tulei do orzekania. Sędzia złożył wniosek we wtorek w związku z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczącym kwestionowanej Izby Dyscyplinarnej. - Zapewne złożę zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez moich prezesów - powiedział w sobotę sędzia.
Sędzia Igor Tuleya we wtorek rano stawił się do pracy w Sądzie Okręgowym w Warszawie. W związku z wyrokiem TSUE dotyczącym kwestionowanej Izby Dyscyplinarnej złożył wniosek o przywrócenie do orzekania w sekretariacie wiceprezesa Sądu Okręgowego Przemysława Radzika, który zastępuje prezesa Piotra Schaba, będącego na urlopie.
- Spełniam swój obowiązek. Jestem sędzią, powinienem orzekać. Nie ma żadnych wątpliwości w związku z ostatnimi orzeczeniami TSUE z 14 i 15 lipca, że powinienem się jak najszybciej stawić w sądzie i zostać dopuszczonym do orzekania. Dzisiaj jestem, żeby postawić kropkę nad i - mówił Igor Tuleya przed siedzibą Sądu Okręgowego w Warszawie.
Brak zgody na powrót sędziego Tulei do orzekania
Sędzia Radzik nie wyraził zgody na powrót Tulei do orzekania. - Oczywiście będę walczył. Wydaje mi się, że działanie moich bezpośrednich przełożonych stanowi naruszenie prawa – powiedział w sobotę Igor Tuleya w rozmowie z Radiem Zet.
- Zapewne złożę zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez moich prezesów. Pozostają ciągle niezależne sądy powszechne i sądy europejskie. Tam też będę walczył o to, aby dopuszczono mnie do służby. Wierzę i jestem przekonany, że nastąpi to szybko - dodał.
Tuleya zapowiadał już we wtorek, że jeżeli jego wniosek o dopuszczenie do orzekania zostanie odrzucony, złoży zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Sędzia Igor Tuleya przekazał Radiu Zet, że odmówiono mu kilkudniowego urlopu, o który wnioskował. - Jestem więc w takim zawieszeniu. Do sądu na razie nie planuję przyjść, choć nie ma ku temu żadnych przeszkód. Wciąż mam klucz do pokoju, niewiele jednak mogę tam robić jako sędzia. Nie ma tam ani akt, nie mam dostępu do internetowej, sądowej sieci. Od poniedziałku mam zamiar włączyć się w akcje Tour de Konstytucja - mówił.
Radzik: wniosek nie może zostać uwzględniony
O decyzji Radzika poinformowało też na Facebooku Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia". Opublikowało pismo wiceprezesa zaadresowane go Tulei i datowane na 23 lipca.
"W odpowiedzi na Pana wniosek z 20 lipca 2021 r. w sprawie umożliwienia przystąpienia do pracy i wykonywania obowiązków służbowych uprzejmie informuję, że wobec obowiązywania uchwały Sądu Najwyższego - Izby Dyscyplinarnej z 18 listopada 2020 r. (...) o zezwoleniu na pociągnięcie Pana do odpowiedzialności karnej oraz o zawieszeniu w czynnościach służbowych, przedmiotowy wniosek nie może zostać uwzględniony" - czytamy.
Sprawa sędziego Tulei
Prokuratura Krajowa chce postawić sędziemu Tulei karny zarzut bezprawnego rozpowszechniania informacji z postępowania przygotowawczego. Tuleya w grudniu 2017 roku zezwolił dziennikarzom na rejestrowanie posiedzenia sądu, który rozpatrywał zażalenie na umorzenie śledztwa w sprawie obrad w Sali Kolumnowej. To wtedy opinia publiczna dowiedziała się, że posłowie PiS zeznawali, że opozycja celowo nie była dopuszczana do obrad.
Nieuznawana Izba Dyscyplinarna na wniosek prokuratury uchyliła sędziemu Tulei immunitet, wyrażając zgodę na przedstawienie mu zarzutów. Od tego czasu sędzia nie jest dopuszczany do orzekania w Sądzie Okręgowym w Warszawie.
22 kwietnia Izba Dyscyplinarna nie zgodziła się na jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie. Decyzję wydał Adam Roch, były prokurator. Zażalenie Prokuratury Krajowej w tej sprawie będzie rozpatrywać trzyosobowy skład Izby Dyscyplinarnej. Prokuratura Krajowa złożyła do Sądu Najwyższego zażalenie na uchwałę nieuznawanej Izby Dyscyplinarnej.
TSUE o Izbie Dyscyplinarnej
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał 15 lipca, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii Europejskiej. Dzień wcześniej wiceprezes TSUE Rosario Silva de Lapuerta podjęła decyzję o zastosowaniu wobec Polski środków tymczasowych w innej sprawie w postaci "natychmiastowego zawieszenia" stosowania przepisów krajowych odnoszących do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Źródło: TVN24, Radio Zet, PAP