W środę ok. godz. 10.30 minister rolnictwa Marek Sawicki wyjechał z kancelarii premiera. We wtorek minister zapowiedział, że złoży na ręce premiera rezygnację. - Jeśli będziemy mieli oficjalną informację od kancelarii premiera, że dymisja została przyjęta, to w sposób niezwłoczny nastąpi rekomendacja ze strony PSL na nowego ministra rolnictwa i rozwoju wsi - zapowiedział Krzysztof Kosiński, rzecznik PSL.
- Czekamy na oficjalne stanowisko kancelarii premiera - powiedział Kosiński. Podkreślił, że ostateczna decyzja należy do Prezesa Rady Ministrów.
Kosiński stwierdził, że Sawicki ogłosił złożenie urzędu, by "ułatwić działania prokuratury" i "dać jej pole do działania".
Na godz. 15 zapowiadana jest konferencja prasowa Donalda Tuska.
Giełda nazwisk
Od wczorajszego briefingu prasowego, na którym Marek Sawicki ogłosił dymisję na giełdzie jego prawdopodobnych następców pojawiło się wiele nazwisk.
- Jeśli będziemy mieli oficjalną informację od kancelarii premiera, że dymisja została przyjęta, to w sposób niezwłoczny nastąpi rekomendacja ze strony PSL na nowego ministra rolnictwa i rozwoju wsi - powiedział Kosiński.
Rzecznik nie chciał zdradzić, czy nazwisko następcy zostało już ustalone przez władze ludowców i kiedy dojdzie do spotkania wicepremiera Waldemara Pawlaka z Donaldem Tuskiem. Na koniec zaprzeczył, że Stronnictwo "odda" resort rolnictwa Platformie. Podkreślił, że według ustaleń koalicyjnych funkcje ministrów trzech resortów: gospodarki, pracy i rolnictwa pełnią przedstawiciele PSL. - Ten parytet powinien i musi być zachowany w tym przypadku - podsumował Kosiński.
Szybka dymisja
Minister Sawicki we wtorek wieczorem na krótkim briefingu prasowym oświadczył, że w środę złoży na ręce premiera dymisję. - Po konsultacjach z naczelnym komitetem wykonawczym postanowiłem, że w dniu jutrzejszym na ręce pana premiera złożę rezygnację z zajmowanej funkcji ministra rolnictwa i rozwoju wsi - oświadczył we wtorek na krótkim briefingu Sawicki.
Wyjaśnił, że w ujawnionej przez "Puls Biznesu" rozmowie dwóch polityków związanych z PSL znalazły się pomówienia. Jednocześnie zaapelował do służb, prokuratury i CBA o szybkie wyjaśnienie sprawy. Na szybkie wyjaśnienia liczy także lider PSL, wicepremier Waldemar Pawlak, który we wtorek spotkał się z Sawickim. Pawlak podkreśla, że minister rolnictwa podjął "męską decyzję", ale czuje się niewinny.
"Taśmy PSL"
Dymisja ministra ma związek z poniedziałkową publikacją "Pulsu Biznesu". W czasie rozmowy Serafina z Łukasikiem pada wiele zarzutów pod adresem ministerstwa rolnictwa. Politycy rozmawiają m.in. o wykorzystywaniu przez niektórych działaczy PSL stanowisk dla własnych korzyści. Mówią także o obchodzeniu ustawy kominowej (ograniczającej zarobki prezesów państwowych spółek - red.), o kosztownych delegacjach służbowych polegających wyłącznie na zwiedzaniu świata z rodzinami oraz o "ciepłych posadkach" w radach nadzorczych zarezerwowanych dla "swoich".
Już w poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła postępowanie sprawdzające ws. ujawnionego w mediach nagrania. Tego samego dnia CBA skierowało do Prokuratury Generalnej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa m.in. ws. nadzoru Agencji Rynku Rolnego nad podległymi jej spółkami.
We wtorek postępowanie sprawdzające wszczęła Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. Dotyczy ono zeznań ministra rolnictwa Marka Sawickiego w toczącym się procesie dwóch byłych prezesów Agencji Rynku Rolnego.
Autor: pk/fac/k / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP | Radek Pietruszka