Wniosek o wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska ma ogromny sens - przekonywał we "Wstajesz i wiesz" Jacek Sasin z PiS. Jego zdaniem, dzięki temu partie "rzekomo opozycyjne" będą się mogły w końcu opowiedzieć, czy są "za" czy przeciwko rządowi.
W tym tygodniu - jak napisała "Rzeczpospolita" - PiS złoży w Sejmie wniosek o wotum nieufności dla rządu. Do debaty w tej sprawie najwcześniej ma dojść na kolejnym posiedzeniu Sejmu (20-22 lutego).
- Ma to ogromny sens - przekonywał Sasin z PiS.
- Żyjemy w szumie informacyjnym, wiele partii deklaruje się jako partie opozycyjne, a tymczasem z tą opozycyjnością różnie bywa. Np. Ruch Palikota częściej wspiera rząd. Ale przychodzi taki moment, że trzeba się zdecydować, czy jest się przeciwko czy za rządem - dodał.
"Platforma bez pomysłu"
Sasin podkreślił, że PiS będzie walczyć o taki wynik w wyborach, aby rządzić samodzielnie.
W jego opinii, jest to możliwe, gdyż PiS ma świetną ofertę programową.
- Dziś wiadać, że Platforma Obywatelska nie ma pomysłu, jak prowadzić Polskę przez kryzys. Natomiast Prawo i Sprawiedliwość ma. Organizujemy konferencje programowe, pokazujemy nasze pomysły, składamy projekty ustaw - przekonywał Sasin.
Zaznaczył jednocześnie, że jeśli PiS wygra wybory, kandydatem na premiera będzie oczywiście Jarosław Kaczyński.
W opinii Sasina, Kaczyński nadal będzie aktywny, więc wszelkie spekulacje na temat jego odejścia z polityki, zwłaszcza po śmierci jego matki, były całkowicie bezpodstawne.
- Trudno wprost mówić: odchodzą bliscy, polityk powinien odejść z polityki. Donald Tusk też ma za sobą śmierć rodziców, i mimo to z polityki nie odszedł i nikt tego nie oczekiwał - powiedział Sasin.
"Rzeczpospolita" pisze, że Kaczyński będzie miał duże wystąpienie programowe podczas debaty nad wnioskiem o odwołanie rządu. Ma się skupić na sprawach merytorycznych, i mówić bez jakiejkolwiek agresji.
Autor: MAC/ ola / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24