- Ta ustawa łamała konstytucję, przynajmniej w tej części, o której mówi prokurator generalny - tak Jacek Sasin z PiS skomentował stanowisko przygotowane przez PG dla Trybunału Konstytucyjnego, w którym zakwestionowano podstawę wyboru przez poprzedni parlament dwóch sędziów TK. Sasin podkreślił jednocześnie, że zdaniem PiS zakres łamania konstytucji przez ten akt prawny był większy.
Niekonstytucyjny jest przepis ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, który umożliwił poprzedniemu Sejmowi wybór dwóch sędziów TK w miejsce tych, których kadencje mijają w kadencji obecnego Sejmu - to stanowisko Prokuratora Generalnego przygotowane dla TK, który 3 grudnia ma badać tę ustawę.
Stanowisko skomentował Jacek Sasin z PiS. Jak powiedział, to ważny fakt, który musi mieć również wpływ na ocenę Trybunału Konstytucyjnego. - Pokazuje, że ta ustawa łamała konstytucję, przynajmniej w tej części, o której mówi prokurator generalny - dodał. Podkreślił jednak, że zdaniem Prawa i Sprawiedliwości ten zakres łamania konstytucji jest większy. Powołał się na opinie mające świadczyć o tym, że całość ustawy umożliwiającej wybór pięciu sędziów, przyjętej w poprzedniej kadencji głosami PO-PSL, naruszała konstytucję.
Sasin: trzeba przejść do wyboru kandydatów
Pytany, czy prezydent powinien zająć stanowisko przed orzeczeniem Trybunału Sasin odpowiedział, że w tej chwili to nie jest rola prezydenta.
Stwierdził, że trzeba przejść do wyboru kandydatów na sędziów Trybunału. - Każdy z klubów ma prawo zgłosić swoich - dodał. Wyraził nadzieję, że prezydent odbierze bezzwłocznie od nowych sędziów przysięgę i Trybunał będzie wreszcie mógł działać w normalny sposób, zgodny - w jego ocenie - z konstytucją.
Spór wokół TK
8 października poprzedni Sejm - przy sprzeciwie PiS - wybrał pięciu nowych sędziów TK. Trzej sędziowie zostali wybrani w miejsce tych, których kadencja wygasała 6 listopada, czyli w trakcie kadencji poprzedniego Sejmu; dwaj pozostali - w miejsce sędziów, których kadencja wygasa 2 i 8 grudnia, czyli w trakcie kadencji obecnego Sejmu. Cała piątka nowych sędziów nie została dotychczas zaprzysiężona przez prezydenta Andrzeja Dudę, a bez tego nie mogą orzekać. 3 grudnia TK ma zbadać przyjętą w czerwcu ustawę o TK - która była podstawą wyboru pięciu sędziów, dokonanego 8 października. Wniosek o zbadanie ustawy złożyli najpierw posłowie PiS, którzy jednak później się z tego wycofali, gdy zdecydowali się przygotować nowelizację ustawy. Wniosek ponowili natomiast posłowie PO i PSL. Przyłączył się do niego rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, w zakresie kwestionującym przepis, na którego mocy Sejm wybrał następców dwóch sędziów, których kadencja kończy się w grudniu. 5 grudnia wejdzie w życie nowelizacja ustawy o TK autorstwa PiS. Zakłada ona m.in. ponowny wybór pięciu sędziów TK; wygaszenie kadencji Andrzeja Rzeplińskiego i Stanisława Biernata jako prezesa i wiceprezesa TK oraz trzyletnią kadencję prezesa i wiceprezesa. TK ma zbadać tę nowelizację 9 grudnia. Z kolei na posiedzeniu 2-3 grudnia Sejm ma dokonać ponownego wyboru 5 sędziów TK - w zeszłym tygodniu Sejm przyjął pięć uchwał o tym, że wybór pięciu sędziów z 8 października nie miał mocy prawnej.
Autor: js/ / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24