Nie mamy w Polsce precedensów, wyrok został wydany w konkretnej sprawie - mówił Maciej Brzózka z biura prasowego Sądu Najwyższego, odnosząc się do decyzji Sądu Najwyższego, który uznał, że wprowadzenie zakazu zgromadzeń podczas pandemii odbyło się bez odpowiedniej podstawy prawnej. Jednak mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram z inicjatywy Wolne Sądy mówiła, że jest przekonana, że "tym śladem pójdą także inne sądy w Polsce".
W orzeczeniu z początku lipca Sąd Najwyższy uznał, że wprowadzony rozporządzeniem Rady Ministrów z 9 października ubiegłego roku w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii przepis zakazujący organizowania zgromadzeń "został wydany z przekroczeniem delegacji ustawowej". "Zakaz ten został wprowadzony bez należytej podstawy prawnej - w drodze rozporządzenia - zamiast ustawy oraz wbrew regulacjom zawartym w art. 57 i art. 31 ust. 3 Konstytucji RP" - wskazał SN w uzasadnieniu wyroku.
Tym samym SN uwzględnił kasację Rzecznika Praw Obywatelskich, uchylił orzeczenie skazujące i uniewinnił dwóch mężczyzn ukaranych grzywną za udział w zgromadzeniu w październiku ubiegłego roku. Poinformowało o tym w poniedziałek Biuro RPO.
Wyrok "w konkretnej sprawie"
Maciej Brzózka z biura prasowego Sądu Najwyższego mówił w rozmowie z TVN24, że "to jest wyrok uniewinniający, wydany w konkretnej sprawie, uwzględniający kasację Rzecznika Praw Obywatelskich".
- Nie mamy w Polsce precedensów, wyrok został wydany w konkretnej sprawie wobec dwóch mężczyzn biorących udział w zgromadzeniu w Tarnowskich Górach w październiku 2020 roku - dodał.
"Jestem przekonana, że tym śladem pójdą także inne sądy w Polsce"
Decyzję Sądu Najwyższego komentowała w poniedziałek w TVN24 mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram, współtwórczyni inicjatywy Wolne Sądy i Komitetu Obrony Sprawiedliwości. - Ta decyzja będzie bardzo ważna nie tylko w tym postępowaniu, ale także będzie bardzo ważna dla setek innych postępowań, które toczą się przed sądami w całej Polsce - wskazała. Dodała, że jest przekonana, że "tym śladem pójdą także inne sądy w Polsce".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Fotokon / Shutterstock