Senator Koalicji Obywatelskiej Bogdan Klich przeszedł wszystkie procedury, otrzymał zgodę strony amerykańskiej i będzie reprezentował Polskę w placówce w Stanach Zjednoczonych - przekazał w środę rzecznik MSZ Paweł Wroński. Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski wyjaśniał jeszcze niedawno, że wobec braku zgody prezydenta na nominacje dla nowych ambasadorów, dyplomaci pojawią się w zagranicznych placówkach w randze charge d'affaires.
We wrześniu kandydaturę senatora Koalicji Obywatelskiej i byłego szefa MON Bogdana Klicha na nowego ambasadora RP w USA pozytywnie zaopiniowała sejmowa komisja spraw zagranicznych. Nominacji tej sprzeciwia się prezydent Andrzej Duda, który już wcześniej zapowiedział, że jej nie podpisze.
Szef MSZ Radosław Sikorski w październiku informował, że od czasu powołania nowego rządu prezydent nie podpisał żadnej nominacji i w efekcie dyplomaci pojadą do zagranicznych placówek w randzie charge d'affaires. Jeszcze wcześniej, w lipcu, Sikorski zapowiadał, że Klich wkrótce obejmie kierownictwo polskiej ambasady w USA.
CZYTAJ TEŻ: Tusk o "skrajnie nieodpowiedzialnej" postawie Dudy. Prezydent odpowiedział, włączył się Sikorski
Rzecznik MSZ: Klich będzie reprezentował Polskę
W środę rzecznik resortu dyplomacji Paweł Wroński przekazał, że Klich spełnił wszystkie formalne kryteria i został zaaprobowany przez sejmową komisję spraw zagranicznych jako kandydat na ambasadora RP w USA. Dodał, że senator otrzymał też zgodę strony amerykańskiej (na objęcie placówki), "przeszedł wszystkie procedury, które wynikają ze znowelizowanej przez PiS ustawy i będzie reprezentował Polskę".
Rzecznik odniósł się także do krytycznych komentarzy pod adresem kandydatury Klicha ze strony polityków PiS. Poseł tej formacji Szymon Szynkowski vel Sęk przekonywał w środę na konferencji w Sejmie, że krytyczne wypowiedzi Klicha na temat Donalda Trumpa sprzed lat sprawią, iż w wielu miejscach drzwi dla niego będą zamknięte.
- A czy pan Szynkowski vel Sęk pamięta, co o Donaldzie Trumpie mówili jego współpracownicy, w tym J.D. Vance? Pan Klich ma reprezentować Polskę w Stanach Zjednoczonych, a nie reprezentować uległość niektórych polityków wobec innych polityków. Ma dbać o interesy Polski w Stanach Zjednoczonych - podkreślał Wroński.
PiS chce wycofania kandydatury Klicha
Szynkowski vel Sęk mówił w podczas konferencji prasowej w Sejmie, że przyszłą prezydenturę Donalda Trumpa w USA należy wykorzystać do wzmocnienia polskiej pozycji i polskiego bezpieczeństwa. Jak powiedział, o to, by tę szansę wykorzystać, musi zabiegać polska dyplomacja. Tymczasem - w ocenie posła - w przeszłości Klich "w sposób obraźliwy, daleko wychodzący poza ramy sformułowań dyplomatycznych, wypowiadał się on o przyszłym prezydencie USA". Jego zdaniem "dla takiej osoby, która ma reprezentować polskie interesy, w wielu miejscach drzwi są po prostu zamknięte".
- Dlatego pilną i absolutnie konieczną jest decyzja, która powinna zapaść jeszcze dzisiaj wobec wyników wyborów w USA, i o to apelujemy, aby wycofać kandydaturę Bogdana Klicha na ambasadora RP w Waszyngtonie - oznajmił poseł PiS.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Marcin Obara/PAP