Mam informację, że rekonstrukcja rządu nastąpi jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego - oświadczyła we wtorek Beata Mazurek, rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości. Dopytywana o szczegóły, zaznaczyła, że konkretny termin nie jest jej znany.
Rzeczniczka PiS pytana na wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie, czy rekonstrukcja rządu nastąpi jeszcze przed wyborami europejskimi stwierdziła, że "z tego, co jej wiadomo, tak".
- Nie jest mi znany termin, więc nie odpowiem, kiedy, ale mam informację, że jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego - przekazała Mazurek w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie. Zaznaczyła rekonstrukcja związana jest z wyborami do Parlamentu Europejskiego.
"Sprawnie ewentualnie przekazać rządzenie następcom"
Zgodnie z decyzją Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości z lutego na listach partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego znalazło się między innymi kilkoro ministrów i wiceministrów, w tym między innymi wicepremier Beata Szydło, szef MSWiA Joachim Brudziński, minister pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska i minister edukacji Anna Zalewska.
Mazurek mówiła, że rekonstrukcja miałaby być po to, aby "sprawnie ewentualnie przekazać rządzenie następcom" w resortach. - O szczegółach, myślę, że będzie państwa informował premier bądź rzecznik rządu - zaznaczyła rzeczniczka PiS.
We wtorek o termin rekonstrukcji pytany był także w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 i na tvn24.pl szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. - Nie jest żadną tajemnicą, że są rozważane różne scenariusze dotyczące ewentualnej rekonstrukcji rządu: czy zaczekać do wyborów i ministrowie odejdą dopiero po tym, jak zostaną ewentualnie wybrani, czy też zrobić rekonstrukcję przed wyborami - mówił. Dodał, że tej decyzji - według jego wiedzy - jeszcze nie podjęto.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 26 maja.
Autor: mjz//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Radek Pietruszka