Ruch Palikota w przyszłym tygodniu złoży w Sejmie projekt ustawy depenalizującej marihuanę - dowiaduje się tvn24.pl. Posłowie chcą, by legalne było posiadanie do 50 gramów narkotyku.
Projekt partia Palikota stworzyła razem we współpracy z Inicjatywą Wolnych Konopii. Jak przekazał nam rzecznik partii Andrzej Rozenek, dokument obecnie znajduje się u prawników partii, którzy dokonują ostatnich korekt. Gdy zakończą pracę, ustawa zostanie złożona u marszałka Sejmu. - Będzie to w przyszłym tygodniu - mówi nam Rozenek.
"Znieść karę za posiadanie"
Politycy RP chcą zdepenalizować marihuanę, czyli zalegalizować jej posiadanie na własny użytek, a nie produkcję i sprzedaż. Projekt zakłada, że zgodne z prawem byłoby posiadanie do 50 gramów "trawki".
Rzecznik partii tłumaczy, że zalegalizowanie posiadania marihuany to wyjście naprzeciw oczekiwaniom młodych ludzi, którzy mimo iż marihuana jest zakazana, i tak jej używają.
- Chcemy wprowadzić stan, który obecny jest w kilku krajach UE. Tam posiadanie marihuany jest legalne - podkreśla i dodaje, że według szacunków partii minimum 800 tysięcy Polaków żąda depenalizacji "trawki".
"Sadzić, palić, zalegalizować" cały czas aktualne
Ruch zapowiada, że depenalizacja posiadania marihuany to dopiero jej pierwszy krok. Drugim ma być całkowita legalizacja - zarówno produkowania, jak i sprzedaży "trawki".
- Skorzysta na tym budżet państwa, do którego będą spływać zyski ze sprzedaży - mówi Rozenek. I dodaje: - Hasło "sadzić, palić, zalegalizować" jest dla nas cały cały czas aktualne.
Więzienie za trawkę
Obecnie w Polsce za posiadanie narkotyków (w tym m.in. marihuany) grozi do trzech lat więzienia, za rozpowszechnianie do 10.
"Trawka" lub jej małe ilości legalne są m.in. w Czechach, Holandii, Belgii, Portugalii czy Włoszech.
Źródło: tvn24.pl