Jarosław Kaczyński apeluje os Solidarność XXI wieku. - W życiu publicznym nie powinno być w miejsca na insynuacje, oskarżenia, ciągania po sądach - stwierdził. Przy okazji wytknął też Bronisławowi Komorowskiemu brak wychowania.
Jarosław Kaczyński z powodu procesu wyborczego zjawił się w Łomży z kilkugodzinnym poślizgiem, ale został bardzo ciepło przywitany. W spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim na Starym Rynku w Łomży wzięło udział kilka tysięcy osób. Kandydat PiS zaapelował najpierw o minutę ciszy dla poległych w Afganistanie żołnierzy, a następnie wygłosił przerywane oklaskami przemówienie.
Jarosław Kaczyński powiedział, że teraz chce zaproponować solidarność "nie w nieszczęściu, a w dążeniu do sukcesu, do szczęścia", a polskie życie publiczne musi się zmienić.
- Nie powinno być w nim miejsca na insynuacje, oskarżenia, ciągania po sądach. Powinno być miejsce na uczciwą rozmowę, uczciwą dyskusję na argumenty - mówił kandydat na prezydenta. Powiedział, że nie zawsze będzie to oznaczało zgodę, bo są różne poglądy, ale "musimy się szanować, a już w żadnym przypadku nie możemy się nienawidzić, mówić o jakich piekłach i tym podobnych rzeczach".
"Przez całe wieki byliśmy ofiarą agresji"
- Musimy dążyć o tego, by status naszego kraju i każdego z nas niczym nie różnił się od statusu tych krajów, które miały więcej historycznego szczęścia. Bo jesteśmy biedniejsi, bo mamy mniej, ale nie wynika to z naszej winy. Przez całe wieki byliśmy ofiarą agresji i traktowani byliśmy jak buntujące się peryferia - przypomniał.
Według kandydata PiS odrobienie tych strat to cel podstawowy. - Nie ma ani jednego argumentu za tym, by Polacy nie mieli osiągnąć we wszystkich dziedzinach tego samego poziomu, co w Niemczech – zapewnił. Jednym ze środków do tego celu jest, według Kaczyńskiego, edukacja.
"Brawo dla pięknych Dunek"
- Oświata jest ogromnie potrzebna. Każdemu – i młodszym, i starszym. Bardzo bym się cieszył, gdyby oświata dla dorosłych rozwijała się dynamicznie, żeby kształcić przyszłych prezydentów, którzy będą wiedzieli, jakie państwa należą do Unii Europejskiej. Albo rozróżniali, co to znaczy netto i brutto. Albo żeby chociaż trochę znali konstytucję – mówił, punktując wpadki Bronisława Komorowskiego. Kandydatowi PO dostało się też za niezbyt fortunną wypowiedź o Dunkach.
- Warto, żeby nasze piękne tradycje były szanowane, żeby nikt nie mówił o przedstawicielkach jakiegoś narodu, ze to kaszaloty. To niegrzecznie. Jesteśmy szarmanccy i tacy pozostańmy. Byłem w Kopenhadze i Duńczycy nie maja na co narzekać. Brawo dla pięknych Dunek – stwierdził Kaczyński, za co został nagrodzony aplauzem.
"Bądźmy solidarni"
Oprócz edukacji, zdaniem prezesa PiS, potrzebna jest solidarność. - Solidarność to wszyscy, to wyciągnięcie ręki przez władzę do wszystkich. Bądźmy solidarni, solidarni na miarę XXI wieku, solidarni w dążeniu do rozwoju, do zamożności, do równości szans, do szczęścia – powiedział kandydat PiS.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24