Tygodnik opublikował w sobotę fragment nagrania ze spotkania szefów MSW i NBP tvn24
- To wielowątkowa rozmowa, która nie jest montowana, nie mam żadnej wątpliwości, co do autentyczności tych nagrań - zapewnił na antenie TVN24 Michał Majewski z "Wprost". Tygodnik opublikował w sobotę fragment nagrania ze spotkania szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza z szefem NBP Markiem Belką.
W opublikowanej rozmowie Sienkiewicz prosi szefa NBP, by pomógł w finansowaniu deficytu budżetowego. Belka w zamian stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego.
Majewski poinformował, że całe nagranie trwa ponad dwie godziny. - To wielowątkowa rozmowa, która nie jest montowana, nie mam żadnej wątpliwości, co do autentyczności tych nagrań - zapewnił. Dodał, że rozmowa jest "logiczna i spójna".
Drugie nagranie, które trafiło do "Wprost" to rozmowa Sławomira Nowaka z b. wiceministrem finansów Andrzejem Parafianowiczem. Ta rozmowa - jak mówił Majewski - trwa cztery godziny. Dotyczy kontroli finansów żony Nowaka.
Są inne nagrania?
- Są informacje o innych nagraniach, które gdzieś krążą - mówił Majewski. Wyjaśnił, że ma to być rozmowa szefa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego z biznesmenem Janem Kulczykiem w Pałacu Sobańskich w Warszawie. - Potwierdziliśmy, że do takiego spotkania doszło - poinformował Majewski.
Dodał, że dziennikarze tygodnika potwierdzili także, że doszło do spotkania wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej z szefem CBA Pawłem Wojtunikiem. Do spotkania miało dojść w restauracji "Sowa&Przyjaciele" - tej samej, w której spotkali się Sienkiewicz i Belka. Rozmowa Bieńkowskiej też miała zostać zarejestrowana.
Dziennikarz dopytywany, dlaczego tygodnik zdecydował się opublikować taśmy, odpowiedział: - Sprawą niezwykłą jest to, że najważniejsi urzędnicy w państwie są nielegalnie nagrywani. To jest coś niebywałego, że do takiej sytuacji doszło.