Blisko pół miliona złotych - tyle kosztował będzie remont w budynku MSZ. "Odświeżenia" nie wymaga jednak kilkanaście pomieszczeń, co mógłby sugerować koszt remontu, a... aneks kuchenny i dwie łazienki na pierwszym piętrze. - Trzeba uwzględnić funkcję, jaką pełnią te dwie toalety. Ta część ministerstwa jest prawdziwą wizytówką kraju. Władza nie jest rozpustna - mówi w rozmowie z tvn24.pl rzecznik MSZ Piotr Paszkowski.
Łącznie w ministerstwie remontowi poddanych zostanie 28 metrów kwadratowych. Cena renowacji jednego metra wyniesie ponad zatem 17 tysięcy złotych. Czym ministerialni urzędnicy zamierzają osłodzić ciężkie czasy kryzysu zagranicznym delegacjom, bo właśnie dla nich przeznaczone są wyżej wymienione pomieszczenia?
Polacy chcą żeby nasi goście wywozili z Polski impresje kraju takim, jakim ona jest. A to co my prezentujemy odbiega bardzo daleko od standardów, jakich nie spotyka się już nawet w urzędach gminnych, czy powiatowych. Piotr Paszkowski, rzecznik MSZ
Tę drugą informację dementuje jednak w rozmowie z tvn24.pl rzecznik MSZ Piotr Paszkowski. - To jakaś bzdura, przekłamanie. Czasem dziennikarze wybierają taką tabloidową narrację. Przedstawiają rozpustną administrację państwową, która hojną ręką rozdaje publiczny grosz, żeby zapewnić sobie luksusowe warunki. A tak nie jest. Takie przedstawianie sprawy paraliżuje naszą pracę - zaznacza stanowczo.
"Ważna jest ich funkcja"
Rzecznik potwierdza jednak, że koszt remontu rzeczywiście będzie wysoki (grubo ponad 400 tysięcy złotych). Do wyłożenia marmurowymi płytami zostało bowiem 14 metrów łazienki damskiej i 10 metrów męskiej.
Ta część ministerstwa jest prawdziwą wizytówką kraju. To są te impresje, które osoby nas odwiedzające wywożą jako pierwsze, a czasami ostatnie, z Polski. Piotr Paszkowski, rzecznik MSZ
- Zakres robót jest naprawdę bardzo szeroki. Wymienione zostać muszą sieci kanalizacyjna, elektryczna, wodociągowa. Zachęcałbym do zachowania całej tej sprawy we właściwych proporcjach - apeluje Paszkowski. Rzecznik zaznacza, że "ministerstwo działa przecież w interesie publicznym, żebyśmy się nie kompromitowali".
- Trzeba uwzględnić jaką funkcję te dwie toalety pełnią i ich położenie. (...) Pomieszczenia sanitarne, które poddajemy rewitalizacji obsługują wszystkie delegacje zagraniczne. Ta część ministerstwa jest prawdziwą wizytówką kraju. To są te impresje, które osoby nas odwiedzające wywożą jako pierwsze, a czasami ostatnie, z Polski. Mamy to nieszczęście, że mieścimy się w budynku, który nigdy nie był wybudowany w celach reprezentacyjnych - tłumaczy Paszkowski.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy remont łazienek i aneksu kuchennego się rozpocznie.
Meble niezgody
To nie pierwsze kontrowersje, jakie towarzyszą remontowym wyborom MSZ-u. Niemal dokładnie rok temu ujawniliśmy, że ministerstwo na zakup empirowych mebli do pokoju, w którym przyjmowani są zagraniczni goście, wydało 48 tysięcy złotych.
Źródło: RMF FM, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu