50 000 000 złotych - to może być najwyższa wygrana w historii polskiego totolotka. Od trzech tygodni nikomu nie udało się wytypować szczęśliwych sześciu numerów, stąd rekordowa kumulacja. Najbliższe losowanie we wtorek wieczorem.
"Szóstki" nie udało się trafić od 3 września i od tego czasu rośnie pula na wygrane. W sobotę do wygrania było 35 mln zł, ale nikomu nie udało się ich zgarnąć.
To była najwyższa kumulacja 2011 roku, teraz pula wzrosła o 15 mln - do 50 mln zł, co jest absolutnym rekordem Lotto. Dotychczas największą pulą za "szóstkę" było 40,4 mln zł, jakie były do wygrania w lipcu 2008 roku.
Podwójny rekord
Ale 50 mln zł to nie tylko rekordowa kumulacja, ale też potencjalnie najwyższa wygrana w historii. Obecnym rekordzistą jest gracz z Elbląga, który w 2010 roku wygrał 24,6 mln zł.
Zgodnie z regulaminem, na wygrane przeznacza się co najmniej 51 proc. pieniędzy wpłaconych przez graczy. 44 proc. tej kwoty trafia do puli na najwyższe wygrane (8 proc. przeznacza się na "piątki", a resztę na "czwórki" i "trójki"). Statystycznie szansa na trafienie "szóstki" to 1 do 13 983 816.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24