Sejmowa komisja śledcza do spraw afery wizowej przyjęła raport końcowy wraz z poprawkami zgłoszonymi przez członków komisji reprezentujących większość sejmową i z częścią poprawek posła Konfederacji. Komisja odrzuciła poprawkę wraz załącznikami autorstwa PiS. Zdecydowała też, że skieruje 11 zawiadomień do prokuratury
Tydzień temu szef sejmowej komisji śledczej Marek Sowa (KO) przedstawił, razem z członkami komisji reprezentującymi większość sejmową, projekt raportu końcowego. Do wtorku był czas na zgłaszanie poprawek. Po godzinie 11 komisja zebrała się na ostatnim posiedzeniu.
CZYTAJ: Szef komisji wizowej zapowiedział 11 zawiadomień do prokuratury
Przed godziną 13 komisja przyjęła raport końcowy (sprawozdanie z prac komisji) wraz z zaakceptowanymi poprawkami. Za zagłosowało 7 posłów, przeciwko 3.
Komisja przyjęła poprawki zgłoszone przez członków komisji reprezentujących większość sejmową, a więc Marka Sowy (KO), Marii Janyskiej (KO), Przemysława Witka (KO), Aleksandry Leo (Polska 2050-TD), Mirosława Orlińskiego (PSL-TD) i Macieja Koniecznego (Razem).
Poprawki - jak informował kierujący pracami komisji Marek Sowa (KO) - mają charakter uzupełniający. Uzupełniono w nich między innymi wykaz nieprawidłowości o wykres z uczelniami z największym odsetkiem studentów zagranicznych. Poprawki zmieniają też brzmienie skargi do Prokuratury Krajowej na opieszałość postępowania prowadzonego przez lubelską prokuraturę.
Komisja zaaprobowała też część poprawek, również uzupełniających, Krzysztofa Mulawy z Konfederacji.
Wiceszef komisji Daniel Milewski z PiS zgłosił poprawkę wraz z załącznikami, które są zdaniem odrębnym do raportu. Komisja ją odrzuciła.
11 zawiadomień do prokuratury
Na wtorkowym posiedzeniu komisja podjęła uchwałę w sprawie skierowania do prokuratury zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstw przez 11 osób, w tym byłego premiera Mateusza Morawieckiego, byłego szefa MSZ Zbigniewa Raua, byłego wiceministra rolnictwa Lecha Kołakowskiego i jego współpracownika Macieja Lisowskiego, byłego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego, byłą minister rozwoju Jadwigę Emilewicz i byłego szefa CBA Andrzeja Stróżnego.
Ponadto zawiadomienia do prokuratury obejmą byłą pełnomocniczkę premiera ds. GovTech Justynę Orłowską, byłego dyrektora generalnego Służby Zagranicznej Macieja Karasińskiego, a także byłych dyrektorów Departamentu Konsularnego MSZ: Marcina Jakubowskiego i Beatę Brzywczy.
Za uchwałą w sprawie skierowania zawiadomień do prokuratury głosowało 7 członków sejmowej komisji, przeciwko 3. W ocenie komisji 11 osób, których dotyczą zawiadomienia, działało na szkodę interesu publicznego.
Pierwsze z zawiadomień dotyczy byłego szefa MSZ Zbigniewa Raua, który - według komisji - nadużył udzielonych mu uprawnień, podejmując decyzję o przyjęciu koncepcji rozwoju Centrum Decyzji Wizowych i Centrum Informacji Konsularnej "poprzez utworzenie ich zamiejscowych referatów mimo braku uzasadnienia merytorycznego, organizacyjnego i ekonomicznego takiej decyzji". Ponadto, w ocenie komisji, nie dopełnił obowiązków i nie zapewnił odpowiedniego nadzoru w MSZ, przez co w ramach struktury resortu działały osoby, które uczestniczyły w nielegalnym handlu wizami, zaniechał też odpowiedniego nadzoru nad procesem legislacyjnym projektu rozporządzenia upraszczającego dostęp do wiz dla obywateli 21 krajów.
Ponadto Rau, a także były premier Mateusz Morawiecki i była minister rozwoju Jadwiga Emilewicz nadużyli - zdaniem komisji - swoich uprawnień i nie dopełnili obowiązków, dopuszczając do ogłoszenia, natychmiastowego wdrożenia w życie i realizacji - bez jakiejkolwiek podstawy prawnej, nieopisanego w żadnym dokumencie - programu Poland.Business Harbour, który zakładał uproszczoną procedurę wizową dla firm, startupów i specjalistów IT.
Komisja skieruje też zawiadomienia do prokuratury wobec byłego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego i byłego szefa CBA Andrzeja Stróżnego za niedopełnienie przez nich obowiązków po uzyskaniu w lipcu 2022 roku informacji o procederze przestępczym przy legalizacji pobytu cudzoziemców w MSZ. Ponadto Kamiński - według komisji - zaniechał koordynacji działalności służb specjalnych, tj. Agencji Wywiadu i Centralnego Biura Antykorupcyjnego mających wiedzę o przestępczym procederze w MSZ i "co najmniej do końca kwietnia 2023 r. nie przeciwdziałał udziałowi (ówczesnego wiceszefa MSZ) Piotra Wawrzyka w posiedzeniach Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych w zastępstwie ministra Zbigniewa Raua".
Komisja złoży też skargę do prokuratora krajowego w związku z ujawnieniem przez nią podczas prac "okoliczności wskazujących na potrzebę analizy prawidłowości i zgodności z prawem czynności podejmowanych w postępowaniu przygotowawczym przez prokuratorów Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w zakresie realizacji zasady legalizmu, a także w celu wyjaśnienia wątpliwości związanych z prawidłowością sprawowanego nadzoru nad organem wykonującym te czynności, tj. CBA". To ten wydział prowadzi śledztwo dotyczące płatnej protekcji w związku z przyspieszaniem procedur wizowych. Zarzuty usłyszeli w nim między innymi były wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk i jego współpracownik Edgar Kobos.
Autorka/Autor: js/kab
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Gzell/PAP