- Dwie Polki, ranne w zamachu w Tunisie, zostaną w szpitalu do końca tygodnia. Taką decyzję podjęli tunezyjscy lekarze po konsultacjach z lekarzami z Polski - powiedział TVN24 ordynator oddziału chirurgii szpitala w Tunisie. Stan pacjentów, którzy leczeni są w Warszawie, jest dobry. Pacjentów odwiedziła Anna Komorowska. - Mają świadomość, że mieli wielkie szczęście - podkreśliła prezydentowa.
Lekarze tunezyjscy byli gotowi wypisać Polki ze szpitala już jutro. Dziś odbyli z polskimi lekarzami telekonferencję. Jak powiedział TVN24 ordynator oddziału chirurgii szpitala w Tunisie, na podstawie badań polscy lekarze poprosili tunezyjskich o to, by obie Polki zostały w szpitalu do końca tygodnia. Ordynator oddziału chirurgii powiedział, że Polki czują się dobrze i mają dobre wyniki badań. Jedna z nich ma rany postrzałowe ręki, druga pleców.
"Stan pacjentów dobry"
Z kolei w szpitalu MSW w Warszawie leczonych jest osiem osób rannych w zamachu na Muzeum Bardo w Tunisie. W zeszłą środę napastnicy zamordowali tam ponad 20 osób, w większości zagranicznych turystów. Zginęło trzech Polaków.
Tych, których stan pozwalał na transport do Polski, odwiedziła w poniedziałek Anna Komorowska.
- Są dobrej myśli. Większość z nich wyjdzie wkrótce do domu. Cieszymy się, że ta straszna przygoda dobiegła dla nich do końca - powiedziała w krótkiej rozmowie z dziennikarzami prezydentowa.
Dyrektor szpitala Marek Durlik wyjaśnił, że pacjenci przebywają w tej chwili na dwóch różnych oddziałach, ich stan jest dobry, a życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jak dodał, jedna z pacjentek będzie musiała być operowana, jednak jest to odtwórczy zabieg ortopedyczny.
"Wielkie szczęście"
Durlik mówił wcześniej, że Polacy, którzy zostali w szpitalu w Tunezji, najprawdopodobniej wrócą do kraju w poniedziałek lub wtorek. - To będzie zależało od tego, czy tunezyjscy lekarze dadzą przepustkę na wyjazd. Nasi pacjenci podkreślają fachowość lekarzy tunezyjskich i są bardzo zadowoleni z pierwszej pomocy, którą otrzymali w Tunezji - przekazywał.
Zaznaczył, że osoby, które trafiły do szpitala MSW miały ogromne szczęście. - Większość pacjentów ma rany postrzałowe, które nie uszkodziły ważnych struktur anatomicznych, takich jak nerwy czy naczynia - powiedział lekarz.
Anna Komorowska oceniła, że pacjenci z którymi rozmawiała są w dobrej kondycji psychicznej. - Mają świadomość, że mieli wielkie szczęście - powiedziała.
Autor: kg/sk / Źródło: tvn24