Fakt nominacji dla pułkownika Rychlicy potwierdziliśmy oficjalnie w biurze prasowym resortu obrony narodowej. Sam Rychlica wcześniej pracował w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego, gdzie zajmował się obiegiem tajnych dokumentów. - Specjalizuje się w tej tematyce, jest autorem publikacji fachowych - usłyszeliśmy w MON.
Centrum pod wodzą Bondaryka
O samym NCK tak naprawdę niewiele wiadomo. Ideę zbudowania takiej instytucji przyniósł generał Krzysztof Bondaryk po tym, jak został odwołany z funkcji szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w styczniu 2013 roku. Pod egidą resortu obrony zaczął tworzyć właśnie Narodowe Centrum Kryptologii. Jednocześnie nie do końca było wiadomo, jaki przybierze ono kształt - nowej, niezależnej służby specjalnej, czy jednej z agend MON.
Wiadomo, że NCK miało specjalizować się w wywiadzie i kontrwywiadzie radiowo-elektronicznym. Jednocześnie zatrudnieni tam specjaliści mieli utworzyć czysto polskie szyfry (aktualnie często technologia i urządzenia są kupowane od zagranicznych firm), które wykorzystywałoby wojsko i służby cywilne. Pojawił się również pomysł, aby NCK zajęło się również cyberbezpieczeństwem.
Problemem "trudny charakter"
Bondarykowi udało się jeszcze załatwić środki z funduszy na rozwój badań naukowych, a także 27-hektarową działkę w Legionowie, gdzie ma się mieścić siedziba Centrum. - Jednocześnie popadał w coraz silniejsze konflikty z resortem obrony narodowej, również samym ministrem i wicepremierem Tomaszem Siemoniakiem - uważa jeden z naszych rozmówców, ekspert zajmujący się bezpieczeństwem. Jako przyczyny konfliktu nasi rozmówcy wskazują "trudny charakter" Krzysztofa Bondaryka i jego ambicje uczynienia z NCK służby specjalnej.
Ostatecznie Bondaryk został odwołany z funkcji szefa NCK przed miesiącem. Posłowie z sejmowej komisji do spraw służb specjalnych zaproszą go na posiedzenie, aby rozmawiać o kulisach tej dymisji. Będą też chcieli rozmawiać z jego następcą, aby wysłuchać, jakie ma plany i wizję rozwoju NCK.
Autor: Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl) /kka / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24