"Jeszcze z taką frekwencją się nie spotkałam"

W referendum Polacy odpowiadali na trzy pytania
W referendum Polacy odpowiadali na trzy pytania
Źródło: tvn24

Bardzo niska frekwencja - komentowali w rozmowie z reporterami TVN24 przewodniczący obwodowych komisji wyborczych. - Od kiedy pracuję w komisji, z taką frekwencją się nie spotkałam - powiedziała po zakończeniu głosowania w referendum przewodnicząca Obwodowej Komisji nr 36 w Białymstoku, gdzie frekwencja wyniosła 7,8 proc.

Frekwencję na podobnym poziomie odnotowano w komisjach w Człuchowie czy Katowicach.

Oficjalnie - około godziny 18

Głosowanie w niedzielnym ogólnopolskim referendum zakończyło się o godzinie 22. Polacy wypowiadali się na temat wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych, utrzymania dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych i rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika.

PKW poinformowała, że oficjalne wyniki oraz frekwencję poda dopiero w poniedziałek po południu, ale z informacji przekazywanych przez członków obwodowych komisji, m.i.n. w Człuchowie, Białymstoku i Katowicach wynika, że frekwencja będzie niska.

"Deszcz i nieznajomość pytań"

W Obwodowej Komisji w Człuchowie, gdzie uprawnionych do głosowania było 1724, zagłosowały 154 osoby. Frekwencja wyniosła 8,9 proc. - Być może deszcz i nieznajomość pytań przeszkodziła we wzięciu udziału w referendum - powiedziała po zakończeniu głosowania Grażyna Radziemska, przewodnicząca Obwodowej Komisji w CzuchowieJak mówiła, na "tak" w pierwszym pytaniu dotyczącym wprowadzenia JOW-ów zagłosowało 128 osób, na "nie" 22. W drugim pytaniu dotyczącym utrzymania dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych na "tak" były 23 osoby, na nie głosowało 128; w trzecim pytaniu na "tak" głosowały 142 osoby, 8 osób było na "nie".

Bardzo niską frekwencję odnotowano również w Obwodowej Komisji nr 36 w Białymstoku. Jak powiedziała przewodnicząca Danuta Kozłowska, od kiedy pracuje w komisji, jeszcze z taką frekwencją się nie spotkała. Dodała, że w tej samej komisji, w tym samym obwodzie siedziała wielokrotnie.

Jak powiedziała, z 1457 osób uprawnionych do głosowania w obwodzie, głos oddało tylko 115 osób. Dodała, że na drugie pytanie większość zagłosowała na "nie", a na pierwsze i trzecie na "tak".

"Frekwencja dosyć słaba"

7,5 procentową frekwencję odnotowała Obwodowa Komisja nr 122 w Katowicach. Jak ocenił przewodniczący komisji Mateusz Wierzbicki, frekwencja "jest dosyć słaba".

Dodał, że na 1125 uprawnionych do głosowania udział wzięło 160 osób.

Uprawnionych do głosowania w ogólnopolskim referendum było ponad 30 mln wyborców. Głos można było oddać w ponad 27 tys. lokali wyborczych. Jak poinformowali po zakończeniu głosowania przedstawiciele PKW, nie odnotowano żadnych incydentów, które mogłyby mieć wpływ na przebieg referendum.

W Człuchowie głosowały 154 osoby z 1724 uprawnionych

W Człuchowie głosowały 154 osoby z 1724 uprawnionych

Autor: js//rzw / Źródło: tvn24

Czytaj także: