Sześć godzin przesłuchania byłego wiceministra finansów w sprawie Amber Gold

Aktualizacja:
[object Object]
Andrzej Parafianowicz podczas przesłuchania przez sejmową komisję śledczą ds. Amber Goldtvn24
wideo 2/35

W sprawie Amber Gold nigdy nie odniosłem wrażenia, by Marcin P. miał "parasol ochronny", jego firma nie była "pod opieką" resortu finansów - mówił we wtorek były wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz. Dodał też, że "w sensie formalnym nie poczuwa się do odpowiedzialności" w kwestii związanej z powstałą wtedy piramidą finansową.

Parafianowicz od listopada 2007 r. do grudnia 2013 r. był podsekretarzem stanu w resorcie finansów, pełnił też funkcję Generalnego Inspektora Kontroli Skarbowej oraz Generalnego Inspektora Informacji Finansowej.

Na pytania komisji odpowiadał we wtorek niemal sześć godzin.

"Moja pamięć jest zawodna"

Przyznał, że na początku listopada 2011 r. spotkał się z ówczesnym przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego Andrzejem Jakubiakiem, który poinformował go o problemie z Amber Gold. - Z tego, co pamiętam, mówił mi o narastającym problemie, zwłaszcza w kontekście braku reakcji prokuratury na składane zawiadomienia. Sugerował, czy służby skarbowe nie mogłyby przyjrzeć się temu tematowi - zeznał.

Parafianowicz oświadczył, że po tej rozmowie rozmawiał z przedstawicielami departamentów, prosząc o informacje dotyczące tej sprawy. Zaznaczył jednak, że nie pamięta szczegółowo, czego się dowiedział. - Moja pamięć jest zawodna - tłumaczył.

Dopytywany przez przewodniczącą komisji Małgorzatę Wassermann (PiS) zeznał jednak, że dowiedział się, iż "taki podmiot działa, że były z nim problemy, takie organizacyjne". - Znaczy zalegał z deklaracjami - opóźniał, nie składał, i że jest w tej chwili, że się tak wyrażę, pod opieką Pomorskiego Urzędu Skarbowego, i że planowana jest tam kontrola - relacjonował.

Wassermann zauważyła, że Pomorski Urząd Skarbowy zajął się sprawą firmy Marcina P. 16 lutego 2012, czyli cztery miesiące później.

Jak tłumaczył następnie Parafianowicz, mówiąc "opieka", miał na myśli to, że Amber Gold było we właściwości Pomorskiego Urzędu Skarbowego i "nikt nie dawał jakichś specjalnych przywilejów". - Czas pokazał, że rzeczywiście były zaległości, zaniedbania ze strony urzędów skarbowych. Tego nikt nie neguje - zaznaczył.

- To nie znaczy, że (Amber Gold - red.) miał tam jakieś specjalne przywileje. Nie wydaje mi się, żeby były jakieś specjalne przywileje ze strony innych instytucji - zastrzegł. Świadek zaznaczył jednocześnie, że postawa prokuratury w tej sprawie "budzi zdziwienie". - Nie chcę tego oceniać, ale miałem wrażenie, że to jest niedbalstwo - powiedział świadek.

"Amber Gold nie było pod opieką ministerstwa finansów"

Jarosław Krajewski (PiS), kontynuując temat, zapytał Parafianowicza, czy według jego wiedzy Amber Gold była "pod opieką" resortu finansów. - Czy chodzi o to, czy miała specjalne przywileje w ministerstwie finansów? (...) Firma Amber Gold nie była, w rozumieniu pańskim, pod opieką ministerstwa finansów - odpowiadał były wiceszef tego resortu.

Był też pytany przez komisję, czy wnioskował do ministra finansów o odwołanie ówczesnego dyrektora Izby Skarbowej w Gdańsku Mirosława Kowalskiego oraz szefowej gdańskiego Urzędu Kontroli Skarbowej Małgorzaty Bogumił w związku z ich zaniedbaniami w sprawie Amber Gold. - Nie wnioskowałem do ministra finansów o odwołanie tych osób. (...) W mojej opinii, nawet jeśli nadzór (nad Amber Gold - red.) był niewystarczający, to nie kwalifikowało się to do dymisji - odparł Parafianowicz.

Wassermann pytała, czy w listopadzie 2011 r. o sprawie Amber Gold poinformował ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego. - Nie pamiętam (...), na pewno rozmawialiśmy o tym wiosną 2012 roku, jak firma OLT rozpoczęła działalność i, z tego co pamiętam, dosyć intensywnie się rozwijała - odpowiedział świadek.

Kontynuując ten wątek Wassermann pytała, czy Parafianowicz poprosił byłą szefową gdańskiego Urzędu Kontroli Skarbowej Małgorzatę Bogumił, aby ta zorientowała się przy pomocy swoich służb, jakim podmiotem było Amber Gold. - Nie pamiętam, ale to raczej nie było potrzebne, bo miałem wiedzę, że zajmują się tym izba i urzędy skarbowe. Więc proszenie o dodatkowe działanie UKS-u byłoby na tamtym etapie dublowaniem działań - odpowiedział świadek.

W trakcie przesłuchania przypomniał, że jesienią 2012 r. komisjom sejmowym został przedstawiony na piśmie pełny harmonogram wszystkich czynności wykonanych przez wszystkie urzędy skarbowe i później przez urzędy kontroli skarbowej wobec Amber Gold.

- To jest kłamstwo, co żeście przedstawili wtedy w Sejmie - oceniła Wassermann. Według niej w przedstawionej informacji resort skłamał w punkcie mówiącym o tym, że "do 19 kwietnia nie posiadał żadnej wiedzy na temat podatnika Amber Gold". Pytany przez szefową komisji, czy Parafianowicz poinformował Rostowskiego o tym, że pracownicy resortu wiedzieli o sprawie Amber Gold już przed 19 kwietnia, świadek zaprzeczył.

W innej części przesłuchania pytany, kiedy po raz pierwszy rozmawiał z ministrem Rostowskim na temat konieczności podjęcia jakichś działań w sprawie Amber Gold, Parafianowicz odparł, że taką rozmowę odbył na lotnisku Chopina w Warszawie, jeszcze przed oficjalnym pismem ABW w tej sprawie z 19 kwietnia 2012 r. - Nie wydawał konkretnego polecenia (Rostowski - red.), ale widać było, że zainteresował się tematem i widać było, że będzie chciał wiedzę swoją pogłębić - powiedział komisji świadek.

- Cała rozmowa trwała dosłownie kilka minut (...). Z tego, co pamiętam, to była pierwsza nasza rozmowa na ten temat - dodał.

"Nie umiem odpowiedzieć, czy były mocne przesłanki do zamknięcia rachunków"

Szefowa komisji przesłuchując świadka poruszyła też kwestię braku jego decyzji o zablokowaniu kont Amber Gold. - W maju ma pan wiedzę, że jest to piramida finansowa rozpracowywana przez ABW, że sprawa jest rozwojowa (...). Dlaczego w tych okolicznościach pan nie podjął decyzji o blokadzie rachunków? - pytała Wassermann. - Nie umiem odpowiedzieć dzisiaj na to pytanie, jaką wiedzę miałem wtedy i czy były mocne przesłanki do zamknięcia tych rachunków - odpowiedział Parafianowicz.

Odpowiadając na kolejne pytania świadek zapewnił, że na temat blokad rachunków nie rozmawiał z ówczesnym szefem Ministerstwa Finansów Jackiem Rostowskim. Podał też, że na temat sprawy Amber Gold "nigdy" nie rozmawiał z ówczesnym premierem Donaldem Tuskiem.

"Informację, że syn premiera pracuje w OLT, uzyskałem z mediów"

Członkowie komisji pytali świadka również o wątek dotyczący syna byłego premiera. Pod koniec lipca 2012 r. upadłość ogłosiły linie lotnicze OLT Express należące do spółki Amber Gold. Niedługo potem okazało się, że ze spółką współpracował pracujący w Porcie Lotniczym w Gdańsku Michał Tusk. Miał zajmować się obsługą prasową linii OLT Express i analizą ruchu lotniczego z Gdańska.

- Informację, że syn premiera pracuje w OLT uzyskałem z mediów - odpowiedział Parafianowicz. Dopytywany, czy nikt wcześniej nie informował go o tym, zaprzeczył. Świadek zeznał też, że nie rozmawiał na temat Michała Tuska z Jackiem Rostowskim ani z urzędnikami z resortu. - Z nikim nie rozmawiałem o zatrudnieniu pana Tuska, a tym bardziej z pracownikami - zapewnił.

"Nie poczuwam się do odpowiedzialności w sensie formalnym"

Witold Zembaczyński (Nowoczesna) zapytał świadka, czy jako były podsekretarz stanu w resorcie finansów poczuwa się do odpowiedzialności za aferę Amber Gold. - Afera Amber Gold to bardzo przykre, tragiczne dla niektórych osób zdarzenie, mnóstwo ludzi poniosło straty finansowe, trzeba jednak pamiętać, że to jest zjawisko szersze i powtarzające się. W Polsce na przestrzeni ostatnich 30 lat mieliśmy kilka dużych i szereg mniejszych, takich zdarzeń - odpowiedział Parafianowicz.

- Tak na wprost nie poczuwam się do odpowiedzialności, natomiast mając świadomość skali i strat ludzi, często myślę, czy mogłem coś zrobić lepiej, szybciej - dodał. Na stwierdzenie Zembaczyńskiego, że nie poczuwa się do odpowiedzialności, odparł, że w "takim sensie formalnym - nie", ale jest mu "szalenie" żal poszkodowanych ludzi.

Autor: KB/adso / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Jedna osoba została ranna w karambolu, do którego doszło w Gdańsku na obwodnicy Trójmiasta. Zderzyło się tam sześć samochodów. Służby są na miejscu. 

Na obwodnicy zderzyło się sześć aut. Jedno dachowało

Na obwodnicy zderzyło się sześć aut. Jedno dachowało

Źródło:
PAP

W drodze do Polski jest fala gorącego powietrza. Kiedy możemy się spodziewać niemal letniej aury? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: takiej sytuacji nie było od dawna

Pogoda na 16 dni: takiej sytuacji nie było od dawna

Źródło:
tvnmeteo.pl

Turysta z USA, który został postrzelony w twarz i okradziony w Nyanga po tym, gdy mapy Google pokierowały go przez cieszącą się złą sławą dzielnicę Kapsztadu, zapowiedział, że pozwie platformę. To już kolejny taki przypadek. Google zapewnia, że traktuje bezpieczeństwo kierowców "bardzo poważnie".

Został postrzelony w twarz, chce pozwać Google

Został postrzelony w twarz, chce pozwać Google

Źródło:
PAP

Tragiczny wypadek w miejscowości Nowosiedlice pod Oleśnicą (woj. dolnośląskie). Motocyklista uderzył w ciągnik rolniczy i spłonął razem z pasażerem. Policjanci, którzy wyjaśniają okoliczności zdarzenia, nadal ustalają tożsamość ofiar wypadku

Motocyklista uderzył w ciągnik. Spłonął razem z pasażerem

Motocyklista uderzył w ciągnik. Spłonął razem z pasażerem

Źródło:
tvn24.pl

Polak był świadkiem jednego z tornad, które w sobotnią noc uderzyły w stan Nebraska. Pogoda zaskoczyła mężczyznę w drodze, co zmusiło go do poszukiwania schronienia na stacji benzynowej. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

Źródło:
Kontakt 24

Zbliża się czas matur i wyboru kierunku studiów. Państwowy Instytut Badawczy postanowił zapytać polską młodzież w wieku od 17 do 19 lat o to, jak widzą swoją przyszłość. Młodzi najczęściej chcieliby pracować w zawodach takich jak psycholog, programista czy lekarz.

W tych zawodach chcą pracować młodzi Polacy

W tych zawodach chcą pracować młodzi Polacy

Źródło:
tvn24.pl

Najbardziej inwigilowaną grupą czuli się politycy PiS. I oni sami mówili, że uważają, że są podsłuchiwani, bo dyscyplina i utrzymanie klubu jest priorytetem - mówił w "Kawie na ławę" Przemysław Wipler z Konfederacji. - Podgryzacie sobie aorty, kopiecie się po kostkach, nie wierzycie sobie, zaglądacie sobie za firanki, podsłuchujecie siebie nawzajem, inwigilujecie. To jest obraz partii upadłej - powiedział o PiS wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek z Lewicy.

Suski wezwany w sprawie Pegasusa. "Czytam to bardzo jednoznacznie. Jest osobą pokrzywdzoną"

Suski wezwany w sprawie Pegasusa. "Czytam to bardzo jednoznacznie. Jest osobą pokrzywdzoną"

Źródło:
TVN24

Ukraina tworzy nowe brygady, aby wzmocnić swoje pozycje - oznajmił prezydent Wołodymyr Zełenski podczas przemówienia do członków Grupy Kontaktowej do spraw Obrony Ukrainy w niemieckiej bazie Ramstein. Po zajęciu wioski Oczeretyne w obwodzie donieckim linia obrony sił ukraińskich, utworzona po wycofaniu się z Awdijiwki, może się załamać - podała BBC. Podsumowujemy miniony tydzień w Ukrainie.

Linia obrony może się załamać. Zełenski: tworzymy nowe brygady

Linia obrony może się załamać. Zełenski: tworzymy nowe brygady

Źródło:
Ukraińska Prawda, NV, Suspilne, PAP, tvn24.pl

Ciało nagiej kobiety w Parku Praskim znalazł pracownik firmy sprzątającej. Została zgwałcona i uduszona. Choć do zbrodni doszło prawie dwa lata temu, zabójca wciąż pozostaje na wolności. Śledczy analizują akta podobnych historii z ostatnich dwudziestu lat, wcześniej sprawdzali, czy ta sama osoba zaatakowała i zabiła nauczycielkę w łódzkim parku na Zdrowiu.

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zmarł dziewięcioletni chłopiec, którego potrącił kierowca auta osobowego. Do wypadku doszło w sobotę na ulicy Nałkowskiej w Wałbrzychu. Wstępne ustalenia policji wskazują, że dziecko wtargnęło na jezdnię.

Tragiczny wypadek w Wałbrzychu, nie żyje dziewięciolatek potrącony przez samochód

Tragiczny wypadek w Wałbrzychu, nie żyje dziewięciolatek potrącony przez samochód

Źródło:
PAP / Gazeta Wyborcza

Dziesięć dni temu w Nowym Jorku rozmawiałem z prezydentem Donaldem Trumpem o konferencji, którą atakuje Donald Tusk - napisał na platformie X Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy. Tym samym odniósł się do wcześniejszego wpisu premiera na temat Mateusza Morawieckiego, który uczestniczył w konferencji środowisk prawicowych CPAC w Budapeszcie i nazwał Viktora Orbana "swoim przyjacielem".

Tusk krytykuje Morawieckiego. Mastalerek odpowiada

Tusk krytykuje Morawieckiego. Mastalerek odpowiada

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W rosyjskim Tatarstanie płonie hala montażowa zakładu KAMAZ - poinformowały niezależne kanały na Telegramie. Więcej szczegółów nie podano. Kanał Krymski Wiatr przypomniał, że producent jest głównym dostawcą sprzętu samochodowego dla sił zbrojnych Rosji.

Zaopatrują wojsko rosyjskie w ciężarówki. Media: płonie hala montażowa w Nabierieżnych Czełnach

Zaopatrują wojsko rosyjskie w ciężarówki. Media: płonie hala montażowa w Nabierieżnych Czełnach

Źródło:
NV, tvn24.pl

Zmienili miejsca zamieszkania, by uniknąć kar za błędy przeszłości. Nie udało się. Na trop poszukiwanych trafili policjanci z komendy w Piasecznie. 39-latek za kratami spędzi osiem miesięcy, a 63-latek - rok.

Byli zdziwieni, że policjanci ich znaleźli

Byli zdziwieni, że policjanci ich znaleźli

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Takie powinny być standardy, bo za miedzą mamy wojnę - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Tomasz Parol, szef kancelarii Direct. Komentuje w ten sposób pismo, które do jednego z mieszkańców wysłał urząd miejski w Międzyrzeczu. Chodzi o zajęcie samochodu na wypadek mobilizacji.

Pismo w sprawie przekazania auta na rzecz wojska. "Takie powinny być standardy"

Pismo w sprawie przekazania auta na rzecz wojska. "Takie powinny być standardy"

Źródło:
tvn24.pl

Wszyscy się śmieją, a powinni się bać - napisał w niedzielę rano w mediach społecznościowych premier Donald Tusk, komentując wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na sobotniej konwencji partii dotyczącej przyszłości Unii Europejskiej.

Tusk po wystąpieniu Kaczyńskiego: wszyscy się śmieją, a powinni się bać

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Imię i nazwisko, numer PESEL oraz imię ojca i matki. Te dane dołączone do numerów ksiąg wieczystych wszystkich działek w Białymstoku były przez pięć godzin dostępne dla każdego z internautów. Wszystko przez – jak wynika z oświadczenia magistratu - nieostrożność pracownika przy aktualizacji informacji w serwisie.

Dane z ksiąg wieczystych były przez kilka godzin dostępne dla każdego. "Nieostrożność pracownika"

Dane z ksiąg wieczystych były przez kilka godzin dostępne dla każdego. "Nieostrożność pracownika"

Źródło:
tvn24.pl

21 procent badanych Polaków chce handlu w każdą niedzielę, dokładnie taki sam odsetek oczekuje całkowitego zakazu otwarcia sklepów w siódmy dzień tygodnia - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie BIG InfoMonitor.

"Nie cieszymy się z niedziel, my do nich dokładamy". Wyniki sondażu

"Nie cieszymy się z niedziel, my do nich dokładamy". Wyniki sondażu

Źródło:
PAP

Iracka gwiazda mediów społecznościowych Ghufran Sawadi, znana jako Umm Fahad, została zastrzelona w piątek wieczorem przed swoim domem w Bagdadzie - poinformowało CNN źródło w policji.

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Źródło:
CNN
Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Premium

W sobotę w Lotto po raz kolejny nie padła szóstka. W najbliższym losowaniu będzie można wygrać 14 milionów złotych. Główna wygrana padła natomiast w Lotto Plus. Oto wyniki Lotto oraz Lotto Plus z dnia 27 kwietnia 2024 roku.

Wyniki Lotto z 27 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Lotto z 27 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Koncern paliwowy Galp odkrył u brzegów Namibii, na południu Afryki, złoże ropy naftowej uważane za jedno z największych na świecie. Według wstępnych szacunków portugalskiej firmy zasobność złoża to co najmniej 10 miliardów baryłek ropy naftowej.

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Źródło:
PAP

Niecodzienna sytuacja w gospodarstwie rolnym w Łęce pod Łęczycą (woj. łódzkie). Pod maską ciągnika sikorki założyły gniazdo. - Orałam pole, bo mąż był w szpitalu i ten ptak siedział na tych jajkach i nic a nic się nie bał - opisuje właścicielka gospodarstwa. Przedstawiciel łódzkiego ogrodu zoologicznego przyznaje, że pierwszy raz słyszy o takiej sytuacji.

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Źródło:
tvn24.pl

Znajdowała się jedynie 10, 15 centymetrów pod ziemią. Została znaleziona w lesie w gminie Siennica Różana (woj. lubelskie). Mowa o ołowianej pieczęci papieża Benedykta XIV z lat 1740-1758, na którą trafił poszukiwacz z wykrywaczem metali, który chciał odszukać artefakty z czasów I wojny światowej. Zabytek ma trafić do muzeum. Zachował się w bardzo dobrym stanie. 

Znalazł w lesie XVIII-wieczną bullę papieską. "To był pierwszy, może drugi sygnał z wykrywacza metali"

Znalazł w lesie XVIII-wieczną bullę papieską. "To był pierwszy, może drugi sygnał z wykrywacza metali"

Źródło:
PAP

Już po raz czwarty Fundacja Grand Press uhonoruje Medalami Wolności Słowa Polaków w wyjątkowy sposób zasłużonych dla wolności wypowiedzi. Jak co roku swoich kandydatów mogą wskazywać również obywatele. 

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Źródło:
Fundacja Grand Press

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o "miłosnym dramacie w sportowym świecie", czyli o filmie "Challengers" z Zendayą, który wszedł właśnie do kin. Na wielkim ekranie można też obejrzeć film "Back to Black. Historia Amy Winehouse" - pierwszą fabularną biografię wokalistki. Z kolei do księgarń trafiła książka o legendarnym zespole ABBA. Muzycy ujawnili niepublikowane wcześniej szczegóły z ich życia zawodowego i prywatnego. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24