Sześć godzin przesłuchania byłego wiceministra finansów w sprawie Amber Gold

Aktualizacja:
[object Object]
Andrzej Parafianowicz podczas przesłuchania przez sejmową komisję śledczą ds. Amber Goldtvn24
wideo 2/35

W sprawie Amber Gold nigdy nie odniosłem wrażenia, by Marcin P. miał "parasol ochronny", jego firma nie była "pod opieką" resortu finansów - mówił we wtorek były wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz. Dodał też, że "w sensie formalnym nie poczuwa się do odpowiedzialności" w kwestii związanej z powstałą wtedy piramidą finansową.

Parafianowicz od listopada 2007 r. do grudnia 2013 r. był podsekretarzem stanu w resorcie finansów, pełnił też funkcję Generalnego Inspektora Kontroli Skarbowej oraz Generalnego Inspektora Informacji Finansowej.

Na pytania komisji odpowiadał we wtorek niemal sześć godzin.

"Moja pamięć jest zawodna"

Przyznał, że na początku listopada 2011 r. spotkał się z ówczesnym przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego Andrzejem Jakubiakiem, który poinformował go o problemie z Amber Gold. - Z tego, co pamiętam, mówił mi o narastającym problemie, zwłaszcza w kontekście braku reakcji prokuratury na składane zawiadomienia. Sugerował, czy służby skarbowe nie mogłyby przyjrzeć się temu tematowi - zeznał.

Parafianowicz oświadczył, że po tej rozmowie rozmawiał z przedstawicielami departamentów, prosząc o informacje dotyczące tej sprawy. Zaznaczył jednak, że nie pamięta szczegółowo, czego się dowiedział. - Moja pamięć jest zawodna - tłumaczył.

Dopytywany przez przewodniczącą komisji Małgorzatę Wassermann (PiS) zeznał jednak, że dowiedział się, iż "taki podmiot działa, że były z nim problemy, takie organizacyjne". - Znaczy zalegał z deklaracjami - opóźniał, nie składał, i że jest w tej chwili, że się tak wyrażę, pod opieką Pomorskiego Urzędu Skarbowego, i że planowana jest tam kontrola - relacjonował.

Wassermann zauważyła, że Pomorski Urząd Skarbowy zajął się sprawą firmy Marcina P. 16 lutego 2012, czyli cztery miesiące później.

Jak tłumaczył następnie Parafianowicz, mówiąc "opieka", miał na myśli to, że Amber Gold było we właściwości Pomorskiego Urzędu Skarbowego i "nikt nie dawał jakichś specjalnych przywilejów". - Czas pokazał, że rzeczywiście były zaległości, zaniedbania ze strony urzędów skarbowych. Tego nikt nie neguje - zaznaczył.

- To nie znaczy, że (Amber Gold - red.) miał tam jakieś specjalne przywileje. Nie wydaje mi się, żeby były jakieś specjalne przywileje ze strony innych instytucji - zastrzegł. Świadek zaznaczył jednocześnie, że postawa prokuratury w tej sprawie "budzi zdziwienie". - Nie chcę tego oceniać, ale miałem wrażenie, że to jest niedbalstwo - powiedział świadek.

"Amber Gold nie było pod opieką ministerstwa finansów"

Jarosław Krajewski (PiS), kontynuując temat, zapytał Parafianowicza, czy według jego wiedzy Amber Gold była "pod opieką" resortu finansów. - Czy chodzi o to, czy miała specjalne przywileje w ministerstwie finansów? (...) Firma Amber Gold nie była, w rozumieniu pańskim, pod opieką ministerstwa finansów - odpowiadał były wiceszef tego resortu.

Był też pytany przez komisję, czy wnioskował do ministra finansów o odwołanie ówczesnego dyrektora Izby Skarbowej w Gdańsku Mirosława Kowalskiego oraz szefowej gdańskiego Urzędu Kontroli Skarbowej Małgorzaty Bogumił w związku z ich zaniedbaniami w sprawie Amber Gold. - Nie wnioskowałem do ministra finansów o odwołanie tych osób. (...) W mojej opinii, nawet jeśli nadzór (nad Amber Gold - red.) był niewystarczający, to nie kwalifikowało się to do dymisji - odparł Parafianowicz.

Wassermann pytała, czy w listopadzie 2011 r. o sprawie Amber Gold poinformował ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego. - Nie pamiętam (...), na pewno rozmawialiśmy o tym wiosną 2012 roku, jak firma OLT rozpoczęła działalność i, z tego co pamiętam, dosyć intensywnie się rozwijała - odpowiedział świadek.

Kontynuując ten wątek Wassermann pytała, czy Parafianowicz poprosił byłą szefową gdańskiego Urzędu Kontroli Skarbowej Małgorzatę Bogumił, aby ta zorientowała się przy pomocy swoich służb, jakim podmiotem było Amber Gold. - Nie pamiętam, ale to raczej nie było potrzebne, bo miałem wiedzę, że zajmują się tym izba i urzędy skarbowe. Więc proszenie o dodatkowe działanie UKS-u byłoby na tamtym etapie dublowaniem działań - odpowiedział świadek.

W trakcie przesłuchania przypomniał, że jesienią 2012 r. komisjom sejmowym został przedstawiony na piśmie pełny harmonogram wszystkich czynności wykonanych przez wszystkie urzędy skarbowe i później przez urzędy kontroli skarbowej wobec Amber Gold.

- To jest kłamstwo, co żeście przedstawili wtedy w Sejmie - oceniła Wassermann. Według niej w przedstawionej informacji resort skłamał w punkcie mówiącym o tym, że "do 19 kwietnia nie posiadał żadnej wiedzy na temat podatnika Amber Gold". Pytany przez szefową komisji, czy Parafianowicz poinformował Rostowskiego o tym, że pracownicy resortu wiedzieli o sprawie Amber Gold już przed 19 kwietnia, świadek zaprzeczył.

W innej części przesłuchania pytany, kiedy po raz pierwszy rozmawiał z ministrem Rostowskim na temat konieczności podjęcia jakichś działań w sprawie Amber Gold, Parafianowicz odparł, że taką rozmowę odbył na lotnisku Chopina w Warszawie, jeszcze przed oficjalnym pismem ABW w tej sprawie z 19 kwietnia 2012 r. - Nie wydawał konkretnego polecenia (Rostowski - red.), ale widać było, że zainteresował się tematem i widać było, że będzie chciał wiedzę swoją pogłębić - powiedział komisji świadek.

- Cała rozmowa trwała dosłownie kilka minut (...). Z tego, co pamiętam, to była pierwsza nasza rozmowa na ten temat - dodał.

"Nie umiem odpowiedzieć, czy były mocne przesłanki do zamknięcia rachunków"

Szefowa komisji przesłuchując świadka poruszyła też kwestię braku jego decyzji o zablokowaniu kont Amber Gold. - W maju ma pan wiedzę, że jest to piramida finansowa rozpracowywana przez ABW, że sprawa jest rozwojowa (...). Dlaczego w tych okolicznościach pan nie podjął decyzji o blokadzie rachunków? - pytała Wassermann. - Nie umiem odpowiedzieć dzisiaj na to pytanie, jaką wiedzę miałem wtedy i czy były mocne przesłanki do zamknięcia tych rachunków - odpowiedział Parafianowicz.

Odpowiadając na kolejne pytania świadek zapewnił, że na temat blokad rachunków nie rozmawiał z ówczesnym szefem Ministerstwa Finansów Jackiem Rostowskim. Podał też, że na temat sprawy Amber Gold "nigdy" nie rozmawiał z ówczesnym premierem Donaldem Tuskiem.

"Informację, że syn premiera pracuje w OLT, uzyskałem z mediów"

Członkowie komisji pytali świadka również o wątek dotyczący syna byłego premiera. Pod koniec lipca 2012 r. upadłość ogłosiły linie lotnicze OLT Express należące do spółki Amber Gold. Niedługo potem okazało się, że ze spółką współpracował pracujący w Porcie Lotniczym w Gdańsku Michał Tusk. Miał zajmować się obsługą prasową linii OLT Express i analizą ruchu lotniczego z Gdańska.

- Informację, że syn premiera pracuje w OLT uzyskałem z mediów - odpowiedział Parafianowicz. Dopytywany, czy nikt wcześniej nie informował go o tym, zaprzeczył. Świadek zeznał też, że nie rozmawiał na temat Michała Tuska z Jackiem Rostowskim ani z urzędnikami z resortu. - Z nikim nie rozmawiałem o zatrudnieniu pana Tuska, a tym bardziej z pracownikami - zapewnił.

"Nie poczuwam się do odpowiedzialności w sensie formalnym"

Witold Zembaczyński (Nowoczesna) zapytał świadka, czy jako były podsekretarz stanu w resorcie finansów poczuwa się do odpowiedzialności za aferę Amber Gold. - Afera Amber Gold to bardzo przykre, tragiczne dla niektórych osób zdarzenie, mnóstwo ludzi poniosło straty finansowe, trzeba jednak pamiętać, że to jest zjawisko szersze i powtarzające się. W Polsce na przestrzeni ostatnich 30 lat mieliśmy kilka dużych i szereg mniejszych, takich zdarzeń - odpowiedział Parafianowicz.

- Tak na wprost nie poczuwam się do odpowiedzialności, natomiast mając świadomość skali i strat ludzi, często myślę, czy mogłem coś zrobić lepiej, szybciej - dodał. Na stwierdzenie Zembaczyńskiego, że nie poczuwa się do odpowiedzialności, odparł, że w "takim sensie formalnym - nie", ale jest mu "szalenie" żal poszkodowanych ludzi.

Autor: KB/adso / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda ocenił w wywiadzie dla szwajcarskiego dziennika "Neue Zuercher Zeitung", że prezydent elekt USA Donald Trump nie zostawi Ukrainy "na lodzie". Powołując się na spotkania z Trumpem, mówił, że jego sposób myślenia "jest jak na polityka nietypowy, ale jego oceny są bardzo klarowne".

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Źródło:
PAP

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

W Kraju Zabajkalskim w Rosji w niedzielę zderzyły się dwa pociągi towarowe. Wykoleiły się 42 wagony z węglem - podała Prokuratura do spraw Transportu Wschodniosyberyjskiego. Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Źródło:
Interfax, tvn24.pl

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

Sztuczne światło może powodować wyraźne zmiany w nocnym działaniu ekosystemu raf koralowych. Do takich wniosków doszli badacze z Uniwersytetu Brystolskiego. Jak przekazał jeden z autorów publikacji, sztuczne naświetlanie naraża morskie organizmy na "niespodziewane niebezpieczeństwo".

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

Źródło:
PAP, Uniwersytet Brystolski
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl