Złe rozmieszczenie wojsk to jeden z błędów, które czynią Polskę bezbronną – twierdzi wpływowy generał. Były zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. rez. Leon Komornicki w swoim raporcie stawia ostrą tezę, że Polska nie jest w stanie się obronić w przypadku ataku - pisze "Rzeczpospolita".
W poniedziałek podczas debaty organizowanej przez Stowarzyszenie Euro-Atlantyckie gen. rez. Leon Komornicki ma przedstawić raport „Stan siły obronnej państwa". Stowarzyszenie skupia m.in. byłych ministrów, dyplomatów, wysokiej rangi wojskowych.
Swoje opracowanie były zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego udostępnił wcześniej "Rzeczpospolitej". Gazeta cytuje generała, którego zdaniem błędne jest przekonanie, że "NATO (...) może zastąpić własne wysiłki w budowie siły obronnej". Komornicki twierdzi, że po zniesieniu powszechnego obowiązku służby wojskowej błędem było niewprowadzenie choćby dwumiesięcznego obowiązkowego przeszkolenia wojskowego.
Złe rozmieszczenie wojsk
Na długiej liście błędów i zaniedbań, jakie punktuje emerytowany generał, króluje zła dyslokacja garnizonów, które rozrzucone są w pobliżu północnej, zachodniej i częściowo południowej granicy. „Wzdłuż wschodniej granicy Polski od Suwałk do Przemyśla i na głębokość 150 km w kierunku Warszawy – jest swoista dziura" – pisze.
Generał wytyka też władzom zaniechanie utrzymania istniejących i budowy nowych umocnień obronnych. Twierdzi, że nie powstają systemy zapór, np. minowych.
MON nie widzi problemu
Obecna kadra dowódcza - jak pisze "Rz" - ma odmienne zdanie niż gen. Komornicki.
– Poza dozbrajaniem armii mamy do czynienia ze zwiększeniem intensywności ćwiczeń wojska (o 35 proc. w stosunku do 2014 r.), a także rezerwistów – mówi gazecie gen. Bogusław Pacek, doradca ministra obrony Tomasza Siemoniaka.
Szef MON już kilka miesięcy temu zdecydował o wzmocnieniu garnizonów na wschodzie. Od 1 stycznia 2016 r. ruszy także reforma Narodowych Sił Rezerwowych. O 10 tys. zostanie także zwiększone uzawodowienie armii – dodaje gen. Pacek.
Autor: eos//rzw / Źródło: Rzeczpospolita, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Lech Muszyński