Majątkami przestępców ma się zająć specjalny wydział, który tworzy policja - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
- Zaczynamy swoją pracę na etapie rozpracowania operacyjnego, które prowadzą koledzy z innych wydziałów, np. narkotykowego - tłumaczy nadkomisarz Bartłomiej Dydek, kierujący utworzonym na początku kwietnia pionem odzysku mienia.
- Tropimy, gdzie lokowane są zarobione na tym procederze (handlu narkotykami - red.) pieniądze. To mogą być nieruchomości, samochody czy rachunki inwestycyjne - dodaje w rozmowę z DGP wiceszef stołecznej policji, młodszy inspektor Robert Szydło. Z informacji zebranych przez gazetę wynika, że szczególnie chętnie polscy przestępcy inwestują w nieruchomości (kupują je na podstawione osoby) i w legalnie działające firmy - przejmują udziały w zamian za dofinansowanie. - Nie chodzi wyłącznie o to, aby znaleźć majątek, który pokryje roszczenia Skarbu Państwa. Nam chodzi o to, by zrobić krok dalej i odebrać wszystkie owoce przestępczego funkcjonowania - mówi nadkomisarz Dydek. Przez cały 2012 r. tylko stołeczni policjanci zajęli około 30 mln zł pochodzących z przestępstw, a cała policja – ok. 300 mln zł.
Autor: MAC/tr/k / Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24