Prawo i Sprawiedliwość przedstawi wkrótce projekt nowej ordynacji wyborczej do Sejmu - ustalił "Nasz Dziennik". Według dziennikarzy gazety, nowy system ma mieć charakter mieszany: proporcjonalno-większościowy.
Według gazety, nowa ordynacja mogłaby zostać wykorzystana już podczas najbliższych wyborów do Sejmu w 2019 r.
Miałaby ona być wzorowana na niemieckich rozwiązaniach, gdzie połowa deputowanych do Bundestagu wybierana jest w okręgach jednomandatowych, a druga połowa - według ordynacji proporcjonalnej.
Decyzji wciąż nie ma
"Nasz Dziennik" dodaje, że w PiS-ie nie ma nadal decyzji, czy klub zaproponuje pozostałym partiom ten sam system, czy zostanie on zmodyfikowany.
Inny wariant mógłby polegać np. na tym, że oprócz okręgów jednomandatowych, w całej Polsce powstałoby też na kilkanaście dużych okręgów, gdzie głosowanie odbywałoby się na dotychczasowych zasadach. W rozmowie z gazetą jeden z posłów PiS tłumaczył, że wciąż są prowadzone symulacje dotyczące różnych pomysłów na nową ordynację.
Szef klubu PiS Ryszard Terlecki powiedział w rozmowie z "Naszym Dziennikiem", że gotowego projektu jeszcze nie ma i dyskutują nad nim eksperci powołani przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.
Dziś w Polsce w wyborach do Sejmu obowiązuje ordynacja proporcjonalna, ordynacja większościowa jest natomiast przewidziana dla wyborów do Senatu.
Ordynacja proporcjonalna polega na tym, że wszystkie głosy oddane w poszczególnych okręgach są później przeliczane - proporcjonalnie - na liczbę mandatów dla poszczególnych partii. Większościowa - w tzw. okręgach jednomandatowych - polega z kolei na tym, że w takim okręgu mandat trafia tylko do jednego kandydata, który zdobył największą liczbę głosów.
Autor: ts/kk / Źródło: Nasz Dziennik
Źródło zdjęcia głównego: tvn24