Kolejnych 80 zawodów chce otworzyć Jarosław Gowin. Reforma deregulacyjna nabiera tempa - ujawnia "Rzeczpospolita". Otwarte mają zostać m.in. zawody związane z finansami: makler papierów wartościowych i giełd towarowych, agent firm inwestycyjnych czy rzecznik patentowy.
"Łatwiej też będzie uzyskać uprawnienia konserwatora zabytków, muzealnika czy strażaka. O niektóre stanowiska w służbie przeciwpożarowej, np. rzeczoznawcy, będą się mogły starać osoby cywilne" - pisze dziennik.
Maklerzy wściekli. I nie tylko oni
- Pracujemy bardzo intensywnie. Do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych projekt trafi już w kwietniu - zapewnia minister Gowin cytowany przez "Rz".
Przedstawiciele otwieranych zawodów są oburzeni. - Maklerzy wypadli z projektu podczas prac nad II transzą, dlatego jesteśmy zaskoczeni nową decyzją ministerstwa - mówi Paulina Rudolf, członek zarządu Związku Maklerów i Doradców, cytowana w gazecie.
Bronić swoich racji chcą też rzecznicy patentowi. - Ten zawód wymaga szczególnej wiedzy, nie tylko prawniczej, ale i technicznej - mówi z kolei Bartosz Bator, prawnik w biurze Polskiej Izby Rzeczników Patentowych w "Rz".
239 zawodów do "wycięcia"
Deregulacja zawodów zaproponowana w 2012 r. ma się zakończyć już w tym. Na początku kwietnia w Sejmie odbyło się drugie czytanie rządowego projektu ułatwiającego dostęp do pierwszych 50 zawodów. Projekt wrócił do sejmowej komisji nadzwyczajnej, która zaopiniuje ponad 80 wniesionych poprawek.
Wkrótce odbędzie się więc trzecie czytanie w Sejmie. W tej grupie zawodów chodzi m.in. o: notariusza, komornika, adwokata, radcę prawnego, trenera sportowego, przewodnika turystycznego, pilota wycieczek, pracownika ochrony, detektywa, rzeczoznawcy majątkowego, syndyka, zarządcy oraz pośrednika nieruchomości, geodety, bibliotekarza, taksówkarza i szypra żeglugi śródlądowej.
Dziś w Polsce wykonywanie 380 zawodów podlega licznym wymogom i licencjom. W tym wymiarze czyni to polski rynek pracy najmniej zliberalizowanym w Unii Europejskiej. Czesi mają ograniczony dostęp do ponad 330 profesji, a Brytyjczycy i Austriacy do ponad 200.
Średnio duży unijny kraj ma 100-150 zawodów objętych dodatkowymi regulacjami, które są wymogiem ich wykonywania. Projekt ministerstwa sprawiedliwości docelowo zakłada deregulację aż 239 z 380 zawodów.
Resort uważa, że "uwolnienie" zawodów da pracę kilkudziesięciu tysiącom Polaków oraz doprowadzi do podwyższenia jakości usług i obniżenia ich cen.
Autor: adso//gak / Źródło: PAP, Rzeczpospolita, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24