Kolejni kandydaci na przejęcie poselskiego mandatu po Sławomirze Nowaku nie kwapią się, by zasiąść w sejmowych ławach - pisze gazeta.pl. Dlatego wciąż nie wiadomo, kto na resztę kadencji zasili szeregi Klubu Parlamentarnego Platformy.
W czwartek warszawski sąd skazał byłego ministra transportu Sławomira Nowaka na grzywnę 20 tys. zł za zatajenie w pięciu oświadczeniach majątkowych zegarka wartego ponad 10 tys. zł. Nowak po wyroku zrzekł się mandatu posła.
Jak podaje gazeta.pl, komplikuje się sprawa jego następcy w sejmowych ławach. Kolejni kandydaci do objęcia mandatu sprawują inne funkcje, których nie chcą stracić.
Listę otwiera Paweł Orłowski, który jest podsekretarzem stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju i nie może łączyć tej funkcji z mandatem posła. Musiałby zrezygnować z pracy w ministerstwie. "Z racji obowiązków pełnionych przeze mnie w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju podjęcie tej decyzji wymaga zastanowienia" - to SMS, jaki Orłowski wysłał do redakcji gazety.pl.
Odmówią?
Jeśli decyzja byłaby negatywna, kolejny kandydat to Piotr Ołowski, prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego, który kilka dni temu został wybrany na radnego powiatu gdańskiego. - Podjąłem się funkcji prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego i pan premier Tusk wyznaczył mi zadanie, którego jeszcze nie zakończyłem - poinformował redakcję Ołowski. - Jeszcze około roku zajmie mi restrukturyzacja urzędu. To odpowiedzialne zadanie i jeśli Paweł Orłowski mandatu nie obejmie, to ja też będę się musiał poważnie nad tym zastanowić - dodał.
Trzeci w kolejce jest Tomasz Arabski, który jest ambasadorem w Hiszpanii i - zdaniem gazety.pl - prawdopodobnie również nie porzuci tego stanowiska dla mandatu posła.
Poseł po raz czwarty?
Jeśli żaden z wymienionych kandydatów się nie zgodzi, mandat po Nowaku zostanie zaproponowany Janowi Kulasowi, który kilka dni temu został radnym powiatu tczewskiego. - Jeśli tak się stanie, że moi poprzednicy zrezygnują z tego mandatu, to ja go obejmę. Co prawda dostałem bardzo dobry wynik do rady powiatu, ale wielu moich wyborców w trakcie kampanii mówiło mi, że widzą mnie w roli posła - mówi w rozmowie z redakcją gazety.pl Kulas.
Kulas był już posłem trzykrotnie. Zdobył mandat w Sejmie pierwszej kadencji (1991-1993) z listy "Solidarności". Później w III kadencji (1997-2001) był posłem z ramienia AWS, a trzeci raz został posłem w 2007 roku z listy PO.
Autor: db / Źródło: TVN24, Gazeta.pl