Brawura, zbyt duża prędkość, wyprzedzanie na trzeciego - to główne grzechy polskich kierowców. W przedostatni weekend wakacji na drogach zginęło 15 osób, a prawie 400 zostało rannych. Policja zatrzymała 1530 nietrzeźwych kierowców.
- Mimo, że to był przedostatni weekend wakacji ruch na drogach był duży; wiele osób zdecydowało się na powroty z urlopów. Największymi grzechami kierowców były brawura i nadmierna prędkość - powiedział w poniedziałek rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski. Jak dodał niektórym kierowcom nadmiernie się spieszyło - wyprzedzali na trzeciego lub w niedozwolonych miejscach. - Mieliśmy też np. przypadek młodych ludzi, którzy mimo dużego ruchu urządzili sobie wyścigi - zaznaczył. Od piątku do niedzieli policjanci zatrzymali także ponad 1,5 tys. pijanych kierowców. - Liczba osób, które pod wpływem alkoholu decydują się siadać za kierownicę i tym samym narażają na niebezpieczeństwo życie m.in. swoich najbliższych jest nadal ogromna - zaznaczył Sokołowski. Podkreślił równocześnie, że coraz więcej kierujących bierze sobie do serca apele i jeżdżą zgodnie z przepisami.
Kontrole także w kolejny weekend Jak zapowiedział, wzmożone kontrole czekają kierowców także w najbliższy weekend. - Apelujemy o ostrożność i rozwagę. Jedźmy tak, żeby bezpiecznie dojechać do celu - dodał rzecznik. Od piątku do niedzieli polscy policjanci prowadzili akcję "Prędkość", organizowaną w krajach europejskich zrzeszonych w ramach TISPOL (Europejskiej Organizacji Policji Ruchu Drogowego). Dodatkowo funkcjonariusze kładli nacisk na kontrole trzeźwości kierowców; w wielu miejscach organizowane były tzw. rogatki trzeźwości. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za jazdę po spożyciu alkoholu - gdy jego zawartość we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat, do 30 dni aresztu i do 5 tys. zł grzywny. Jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy na 10 lat.
Czarne statystyki
Podczas ostatniego długiego weekendu sierpniowego (pomiędzy 15 a 19 sierpnia) doszło do 405 wypadków, w których zginęło 41 osób, a 548 zostało rannych. Policjanci zatrzymali również wówczas prawie 2,5 tys. nietrzeźwych kierowców.
W lipcu na polskich drogach doszło do 3524 wypadków, w których zginęły 303 osoby, a 4547 zostało rannych. Łącznie od stycznia do lipca na polskich drogach w ponad 20 tys. wypadków zginęło 1869 osób. W całym 2011 roku zginęło w ponad 40 tys. wypadków 4189 osób.
Autor: jk//kdj / Źródło: PAP