Narkotyki o czarnorynkowej wartości około miliona złotych trafiły w ręce policjantów z Centralnego Biura Śledczego. Zatrzymano też 8 osób powiązanych z tak zwaną grupą żoliborską. Podczas przeszukania znaleziono pistolet maszynowy.
Mężczyźni w wieku od 20 do 30 lat zostali zatrzymani na terenie Warszawy i województwa podkarpackiego. Usłyszą zarzuty wprowadzania do obrotu znacznych ilości środków odurzających oraz posiadania broni palnej - poinformował w niedzielę rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski.
Narkotyki i środki odurzające
- Do policjantów Centralnego Biura Śledczego od pewnego czasu docierały sygnały o próbach wznowienia działalności przez tak zwaną grupę żoliborską, działającą nie tylko w samej Warszawie, ale także na terenie całego kraju. Z ustaleń policji wynikało, że podejrzewani zajmują się obrotem środkami odurzającymi i handlem bronią - mówił Sokołowski.
Przejęli duży transport
Najpierw w ręce policjantów wpadło na Żoliborzu czterech młodych mężczyzn, mieszkańców województwa podkarpackiego. Funkcjonariusze znaleźli przy nich przeszło kilogram marihuany. Kilka godzin później zatrzymali kolejnego członka grupy, który miał przy sobie ponad pół kilograma heroiny. Policjanci ustalili, że pozostali członkowie grupy szykują duży transport środków odurzających - powiedział rzecznik KGP.
Zatrzymanie ze strzałami
Mężczyźni mieli poruszać się po warszawskiej Białołęce. Funkcjonariusze wkroczyli do akcji, kiedy zauważyli podejrzane auto. Kierowca osobowego seata nie reagował na wezwania policjantów, próbował uciekać, taranując jadące ulicą auto. Policjanci CBŚ oddali w stronę uciekającego pojazdu kilka strzałów, dziurawiąc opony. Zatrzymano trzech mężczyzn. W aucie policjanci znaleźli ponad cztery kilogramy heroiny oraz dwie sztuki broni, w tym pistolet maszynowy z tłumikiem.
Źródło zdjęcia głównego: CBS