Prywatne szpitale? PiS: Nie straszymy PO: Nie boimy się

Spór o prywatyzację szpitali
Spór o prywatyzację szpitali
Źródło: TVN24
- Nie wolno straszyć pacjentów prywatnymi szpitalami. To niegodziwość - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister zdrowia Ewa Kopacz. - My nie straszymy. Ze szpitalami prywatnymi jest jednak taki problem, że kierują się kryterium zysku - odpowiadał b. wiceminister zdrowia Boleslaw Piecha (PiS).

Prywatyzacji szpitali jest w ostatnich dniach najgorętszym tematem kampanii wyborczej. Sztab Jarosława Kaczyńskiego uczynił z niej główny oręż walki z Bronisławem Komorowskim, a sztab marszałka broni się rękami i nogami przed przyklejeniem mu łatki zwolennika prywatyzacji służby zdrowia. Spór o tę kwestię rozstrzygnie dopiero sąd.

W "Faktach po Faktach" goście rozmawiali o tym, dlaczego prywatyzacja służby zdrowia stała się w tej kampanii najgorszą obelgą, mimo że w naszym kraju już funkcjonują i dobrze sobie radzą prywatne szpitale.

Minister Zdrowia Ewa Kopacz przypomniała, że PiS straszył prywatyzacją służby zdrowia już w 2007 r., kiedy to wyemitował klip, w którym pokazywano, że karetka przyjedzie tylko wtedy, gdy pacjent poda numer karty kredytowej. - I co? Dziś, po dwóch latach widzimy, że karetki jeżdżą, ze nie trzeba za nie płacić, nic się nie stało - podkreślała Kopacz.

- Nie stało się nic, ponieważ śp. prezydent Lech Kaczyński zawetował pakiet ustaw zdrowotnych - ripostował Piecha. Odniósł się też do linii obrony PO, która twierdzi, że nigdy nie popierała prywatyzacji szpitali, ale ich komercjalizację (teraz sztab B. Komorowskiego mówi o komunalizacji). - Cytując klasyka: Hanna Gronkiewicz-Waltz pisze w swoim podręczniku, że komercjalizacja, to nie żadna komunalizacja, ale przygotowanie do prywatyzacji - podkreślił.

"Nie straszymy"

Piecha powiedział, że PiS "nie straszy prywatnymi szpitalami", ale pewne wątpliwości wzbudza fakt, że kierują się one kryterium zysku, a nie jedynie dobrem pacjentów.

- Nawoływanie do tego, by istniała tylko publiczna służba zdrowia, to usankcjonowanie tego co mamy, czyli kolejek, tego, że to komornik restrukturyzuje szpitale - odpowiadała Kopacz.

Podkreślała także, że PO nie boi się słowa "prywatyzacja", ale nie jest za likwidacja publicznej służby zdrowia. - Mówimy, by zarówno prywatne, jak i publiczne szpitale miały jednakowe prawa - podkreśliła.

Zobacz, co kandydaci sadzą o prywatyzacji służby zdrowia

Wszystko o wyborach i kampanii: www.tvn24.pl/wybory

Źródło: tvn24

Czytaj także: