- Wielkanoc to fundamentalne i zasadnicze święto, porównywalne do stworzenia świata, który jest zdolny do ciągłego odradzania i odnowy - powiedział w Wielką Sobotę prymas Polski kard. Józef Glemp w orędziu wielkanocnym.
Jak mówił wiernym prymas, odradzanie się świata jest możliwe dzięki zwycięstwu Chrystusa nad śmiercią. - Chrystus zmartwychwstał i wciąga nas w tajemnicę swojego zmartwychwstania - zaznaczył.
Kardynał Glemp wyjaśnił jednocześnie, że rozpoczynamy to zmartwychwstanie od wyzwolenia się z grzechu, z naszych przywar, naszych nałogów, po prostu chcemy się odrodzić, tzn. stawać się lepszymi. - I to jest ten dzień Wielkanocy, który przywołuje nam w kalendarzu liturgicznym to ogromne wezwanie do ciągłego odradzania się, do ciągłej odnowy, której potrzebujemy - podkreślił prymas.
"To dzień światła"
Na postawione przez siebie pytanie, dlaczego Wielkanoc jest tak wielkim świętem, prymas odpowiedział, że to jest dzień światła. I dodał: - Chrystus przychodzi i sam mówi: "Ja jestem Światłem dla świata. Ja jestem Światłością". I rzeczywiście Chrystus jest Światłością, która oświeca każdego człowieka przychodzącego na ten świat - mówił kardynał Glemp.
Zdaniem prymasa, owocuje to wielką zmianą w obszarze religijnym, bo święto Wielkanocne - jak zaznaczył - "jest największym wydarzeniem w świecie religijnym". Podkreślił przy tym, że "świat fizyczny pozostaje jakby ten sam, ze swoimi wojnami, chorobami zakaźnymi, klęskami żywiołowymi, nieszczęściami powodowanymi złym zachowaniem - alkoholizmem, narkomanią, kłótniami, nienawiścią oraz gonitwą za zyskiem". Ale obok tego świata fizycznego - jak mówił prymas - jest "świat dotknięty przez Boga, zdolny do odrodzenia".
"Potrzeba światła Chrystusa na ziemi"
- W całym tym świecie, który obserwujemy występuje cały obszar wielkiego dobra. Zwróćmy uwagę, ilu ludzi wydobywa swoje siły i energię ze zmartwychwstania Chrystusa. Wielu ludzi poświęca się pracy charytatywnej. Są setki zgromadzeń zakonnych oraz osób świeckich, które żyją tym, żeby służyć drugiemu człowiekowi i czynić dobro. I to jest ta wielka energia, która płynie ze zmartwychwstania Chrystusa, i która wchodzi w ten świat poprzez ludzi, którzy przyjęli na siebie światło Jezusa Chrystusa" - mówił hierarcha.
Zdaniem prymasa, "trzeba, żeby to światło Chrystusa, światło Paschału zapaliło się na całym globie ziemskim". Dodał, że ten glob ziemski potrzebuje ciągłej pomocy, by zniknęły mroki takich grzechów jak bezsensowne wojny, terroryzm, wyzyskiwanie ludzi, kłótnie spory i niesprawiedliwości.
- Niech światło Chrystusa i Jego blask rozpraszający mroki, ukaże jasność, ale także i piękno naszej Ojczyzny i nas samych - życzył zebranym na mszy kardynał Glemp.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Gzell